UWAGA!

Na czym siedzisz?

 Elbląg, Na czym siedzisz?

Niecodzienna ekspozycja siedzisk i ich miniatur, pochodząca z kolekcji rodziny Thiel-Melerski, cieszy oczy elblążan, którzy odwiedzają Muzeum Archeologiczno-Historyczne. Taka wystawa, pokazująca artystyczny wydźwięk prostych funkcjonalnie przedmiotów do siedzenia, pozwala zetknąć się z największymi projektantami w świecie i prześledzić historię designu.

Rozwój przemysłu w XIX w. i związane z nim wielkie przemiany społeczno-gospodarcze spowodowały, między innymi, ogromne zapotrzebowanie na różnorodne produkty o charakterze codziennego użytku dla masowego odbiorcy. Powstały nowe i liczne grupy społeczne, a wraz z nimi konieczność zaspokajania ich podstawowych potrzeb życiowych. Tak pobieżnie przypomniana sytuacja, przyniosła zapotrzebowanie na dobrze zaprojektowane, wytwarzane masowo i zarazem tanie produkty. Jedyną drogą do zaspokojenia tych potrzeb była produkcja przemysłowa. Z drugiej strony, niejako w opozycji do nazbyt tandetnych, jak uważano w II połowie XIX i na początku XX wieku, produktów przemysłowych, stały artystyczne tendencje, które za cel stawiały sobie zrównanie rangi sztuki wysokiej („czystej”: architektury, malarstwa, rzeźby) ze sztuką użytkową. Temu zjawisku towarzyszyła nobilitacja tradycyjnych materiałów stosowanych przez rzemiosła użytkowe oraz nowych, np. żeliwa. W najbardziej uprzemysłowionych krajach Europy powstawały różnorodne stowarzyszenia zrzeszające, obok przedstawicieli rzemiosł, architektów, teoretyków sztuki, których wspólną ideą było tworzenie najwyższej jakości wyrobów. Te szczytne zamierzenia, choć dały tak wiele doskonałych przykładów, miały zasadniczą wadę w obliczu społecznych potrzeb: nie nadawały się do przemysłowych, a więc masowych, wyrobów, które tłumaczą swoją formę przez funkcję i stosowaną technologię oraz wartość użytych materiałów. Zaś jakość rzemieślniczych wyrobów nie dawała się pogodzić z mechanizacją procesów produkcji. To starcie potrzeb z ideami (odrodzenia rzemiosła) doprowadziło w efekcie u progu XX wieku do wykształcenia się wzornictwa przemysłowego.
       Obecnie, wymaganą przez przemysłowy proces produkcyjny współzależność formy, funkcji, stosowanej technologii projektowanego produktu, określa się mianem designu.
       Prezentowana w naszym Muzeum wystawa różnego rodzaju siedzisk (krzeseł, foteli, szezlongów, taboretów) obejmuje tylko jedno zagadnienie bogatej dziedziny meblarstwa. Na ich przykładzie można prześledzić najważniejsze zjawiska w tym obszarze designu, jakie pojawiły się od czasów prekursorów produkcji przemysłowej, kiedy jeszcze nikt nie próbował definiować w ten sposób idei wzornictwa, aż po przykłady projektów współcześnie działających designerów.
       Wystawę otwiera fotel bujany firmy Jakoba i Josefa Kohn z ok. 1870 r., rywalizującej niegdyś skutecznie z powszechnie znaną firmą założoną przez Michaela Thonet (1856 r.), specjalizujących się w meblach z giętego drewna bukowego. Atrakcyjność produktów obu firm polegała na pięknie krzywizn giętych prętów i w pełni ukazanej konstrukcji mebli.
       Historię nowoczesnego designu otwiera kopia słynnego fotela Gerrit Thomasa Rietvelda z 1918 r. „Czerwono-niebieski”, który co prawda nigdy nie wszedł do masowej produkcji, ale jest uznawany za jedno z czołowych dzieł awangardy europejskiej.
       Najważniejszym obszarem Europy, w którym w pełni wykształciły się idee wzornictwa, były Niemcy, zwłaszcza działalność Deutscher Werkbund (1907, Niemiecki Związek Pracy) i szkoły Bauhaus Waltera Gropiusa (1919). Związany z nimi był szereg projektantów, których dziś uważamy za klasyków designu. Z Bauhausu wyszedł Marcel Breuer, który w latach 1925-1928 zaprojektował serię mebli z giętych rurek stalowych (na wystawie krzesło Cesca - B 64). Do klasyki należy projekt Le Corbusier, Charlotte Perriand i Pierre Jeanneret – B 306 Chaise z 1928 r. Reprezentuje on tzw. „styl międzynarodowy”, którego istotą było wyraźne określenie kształtu mebla przez zastosowaną technologię i jego funkcję.
       W stosunkowo dużym wyborze prezentowane są na wystawie meble projektantów amerykańskich i działających w Ameryce. Niewątpliwym wkładem wzornictwa amerykańskiego była jego swoista pragmatyka. W latach wielkiego kryzysu podjęto próby ożywienia gospodarczego przez wymuszenie popytu. Wzornictwo różnych dziedzin nastawiło się przede wszystkim na konsumenta i na poszukiwanie sposobów wpływania na niego. Modna w l. 30. XX wieku opływowa (aerodynamiczna) linia świetnie nadawała się do wprowadzania produktów meblowych z blachy, drutów i po raz pierwszy masowo wprowadzanych tworzyw sztucznych. Walorem nowych materiałów była ich taniość i rozliczne możliwości upraszczania technologii. Ta tendencja utrzymała się także w okresie powojennym. Doskonale ją ilustrują świetne projekty amerykańskich twórców: małżeństwa Charlesa i Ray Eames, Georga Nelsona, Eero Saarinena.
       Równolegle pojawił się nurt „organiczny”, czerpiący inspiracje z budowy żywych organizmów oraz powrót do tradycyjnych, „naturalnych” dla mebli materiałów. Te dwie główne tendencje miały swoją kontynuację w światowym wzornictwie w okresie powojennym. Pięknym przykładem nurtu „organicznego” jest Butterfly Sori Yanagi z 1954 r.
       Wypracowane w pierwszej połowie XX w. ogólne zasady designu są kontynuowane. Ważnym nurtem są pojawiające się eksperymenty dotyczące kształtu i próby traktowania tematu – krzesła jako rzeźby: Gaetano Pesce (Greene Street z 1984 r.), efektowna Spine (pol. kręgosłup) Andre Dubreuil z 1986 r., czy Phillipe Starck W. W. Stool z 1990 r., jak i postmodernistyczna konwencja mieszania motywów. Sprzyjają temu nowe materiały i technologie, które nie stawiają praktycznie żadnych ograniczeń wyobraźni projektantów.
       Oryginalne siedziska znakomicie uzupełnia zbiór ponad 200 miniatur ilustrujących historię „usadowienia” od początku XIX wieku (żeliwne krzesła ogrodowe Karla Schinkla) po projekty z ostatnich lat.
      

 


       Produkcję miniatur podjęło w 1992 r. Vitra Design Museum w Weil am Rhein w Niemczech (powstałe w 1989 roku przy Vitra CEO), gromadzące siedziska – przykłady designu – od początku XIX wieku po czasy współczesne. Od początku realizacją pomysłu wraz z organizacją skomplikowanego procesu ich produkcji zajmował się Mirosław Melerski. Realizacja założyła jednolitą skalę miniatur 1:6, wysokie standardy dotyczące dokładności odwzorowania kształtu i konstrukcji. Mając przed oczami miniatury w tak licznym wyborze trudno przecenić ich oczywiste walory estetyczne i dydaktyczne. Prezentują one wszystkie najważniejsze zjawiska i najwybitniejszych projektantów najróżniejszych form siedzisk. Warto dodać, że znakomita część produkcji powstała w Polsce.
       Doświadczenie zawodowe zdobyte przez Mirosława Melerskiego, w zrozumiały sposób, wpłynęło na zrodzenie pasji kolekcjonerskiej, o czym zaświadcza ta pięknie skomponowana w swoim wyborze kolekcja oryginalnych siedzisk. Wyrażamy nadzieję, że wystawa oprócz ilustracji suchej definicji designu (forma, funkcja, technologia) wyraźnie ukazuje ich niebagatelną wartość historyczną, estetyczną i artystyczną.
      
      

Wiesława Rynkiewicz-Domino, MAH

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Kto usuwa moje komentarze? Mój komentarz nie naruszał regulaminu więc żądam wyjaśnień
  • bo piszesz bzdety
  • Siedziec mozna, ale w cieplym domku na krzesle nawet na podlodze wlaczcie ogrzewanie jest bardzo zimno na dworzu a w dmach lodowka prosze ludzie piszcie, ze wam tez jest zimno moze administracja w koncu zrozumie nie mieszkamy w domkach jednorodzinnych ze sami sobie wlaczymy ogrzewanie balagam!!! wlaczcie ogrzewanie !!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zmarznieta(2011-05-03)
Reklama