Mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia w kwestii akceptacji potrzeb seksualnych osób niepełnosprawnych, akceptacji prawa do miłości i zawierania przez nich związków małżeńskich – powiedziała wykładowca PWSZ Bogumiła Salmonowicz podczas konferencji „Niepełnosprawni intelektualnie jako osoby seksualne”, która odbyła się wczoraj (19 kwietnia) w Ratuszu Staromiejskim.
O zachowaniach pożądanych i niepożądanych w obszarze seksualności mówiła pedagog, wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Bogumiła Salmonowicz: – Zachowania pożądane i niepożądane w obszarze seksualności jest to temat bardzo ważny, ale także bardzo trudny, budzący mnóstwo wątpliwości i kontrowersji – stwierdziła. – Trudno jest nam mówić o najbardziej intymnych stronach naszego ja. Na przekór naszym tendencjom do ujednolicania wszystkiego, co nas otacza, ludzie nie są tacy sami. Choć wszyscy nimi jesteśmy. Bardzo często obserwując w innych ludziach inność, czujemy się zbici z pantałyku. Ta inność przyciąga uwagę. Ważne jest jednak, by ta inność nie prowadziła do złego traktowania człowieka tylko dlatego, że inaczej wygląda czy inaczej się zachowuje.
Wciąż zmienia się i ewoluuje podejście do seksualności. W sierpniu 2002 roku została uzupełniona norma medyczna w zakresie seksualności poprzez opublikowanie Deklaracji Praw Seksualnych. Nowością tej deklaracji jest prawo do seksualnej równości osób niepełnosprawnych oraz prawo do zachowań autoerotycznych. – Ponad dwieście lat w kulturze zachodu trwała dyskusja nad zjawiskiem masturbacji – mówi Bogumiła Salmonowicz. – Nowością deklaracji jest też prawo do seksualnej informacji. Po to jest ta konferencja, byśmy honorowali to prawo, byśmy je w naszym świecie umacniali w świadomości innych. Mamy też prawo do wyczerpującej edukacji seksualnej. Niestety wciąż brakuje również i w naszym mieście fachowców w tym zakresie.
Podczas wykładu mogliśmy się dowiedzieć, kiedy zachowania seksualne u dziecka stają się problematyczne oraz jakie są przyczyny ryzykownych zachowań seksualnych. Każdy człowiek ma inny poziom libido. Siła popędu płciowego jest cechą indywidualną niezależną od różnych niepełnosprawności, defektów czy deficytów.
– Popęd formułuje się na drodze indywidualnych doświadczeń każdej jednostki – wyjaśnia Bogumiła Salmonowicz. – Te doświadczenia powodują, że może on być zarówno rozbudzany, jak i hamowany.
Istnieje kilka koncepcji dotyczących seksualności osób niepełnosprawnych. Pierwsze podejście mówi, że im głębsze jest upośledzenie, tym bardziej wzmożony jest popęd. Z kolei drugi przeciwstawny pogląd mówi, że im większy jest deficyt intelektualny, tym niższe są potrzeby seksualne czyli obniżony popęd. – Jednak współcześnie obowiązujący pogląd na temat seksualności osób niepełnosprawnych jest taki, że popęd osób niepełnosprawnych jest taki sam, jak wszystkich ludzi – wyjaśnia Bogumiła Salmonowicz. – Wiele czynników zewnętrznych, środowiskowych stymuluje lub hamuje rozwój osób niepełnosprawnych w sferze seksualności.
Osoby niepełnosprawne mają nierzadko problem ze zrozumieniem zmian związanych z dojrzewaniem płciowym. – Im lepiej będą rozumiały te zmiany i wiedziały, co się dzieje z ich ciałem, tym łatwiej będą mogły pokierować swoimi zachowaniami seksualnymi – mówi pedagog.
Do najczęstszych problemów zgłaszanych przez rodziców osób niepełnoprawnych związanych z zachowaniami seksualnymi ich dzieci należą masturbacja, brak dystansu w bezpośrednich kontaktach, kontakty seksualne i związana z nimi ciąża czy ekshibicjonizm. Powszechnym problem jest przede wszystkim brak akceptacji zachowań seksualnych osób niepełnosprawnych ze strony społeczeństwa.
– Badania pokazują, że my deklarujemy akceptację osób niepełnosprawnych ze wszystkimi ich zachowaniami, a w efekcie nie przyznajemy im praw do seksualności – mówi Bogumiła Salmonowicz. – Bardzo ważne jest kształtowanie właściwych relacji między osobami niepełnosprawnymi, a całym otoczeniem. Mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia w kwestii akceptacji potrzeb seksualnych osób niepełnosprawnych, akceptacji prawa do realizacji potrzeb przynoszących im satysfakcję, prawa do miłości i zawierania przez nich związków małżeńskich. Niezmiernie ważne jest też kształcenie osób odpowiedzialnych za wychowanie seksualne osób niepełnosprawnych intelektualnie oraz rodzin i opiekunów.
Miejmy nadzieję, że w przyszłości zmieni się ludzkie podejście do kwestii seksualności osób niepełnosprawnych, a temat seksualności przestanie być traktowany jako społeczne tabu.