UWAGA!

Śmierć Szymonka na wokandzie. Po raz czwarty

 Elbląg, Sprawa śmierci półtorarocznego Szymonka będzie rozpatrywana przez elbląski sąd już po raz czwarty
Sprawa śmierci półtorarocznego Szymonka będzie rozpatrywana przez elbląski sąd już po raz czwarty (fot. arch. portEl)

Sprawa śmierci półtorarocznego Szymonka wraca na wokandę. Sąd Apelacyjny w Gdańsku już po raz trzeci uchylił wyrok elbląskiej Temidy.

Przypomnijmy: Do tragedii doszło 29 grudnia 2008 r. w jedynym z mieszkań przy ul. Nowowiejskiej. Według biegłych, przyczyną śmierci dziecka była ostra niewydolność krążenia, która wystąpiła na skutek krwotoku do jamy brzusznej z uszkodzonej wątroby oraz stłuczenie serca. Nie potrafili jednak z całą pewnością określić mechanizmu powstania tych obrażeń. Za najbardziej prawdopodobną wersję przyjęli co prawda uderzenie pięścią lub nogą w dolną część klatki piersiowej malucha, ale nie wykluczyli, że obrażenia powstały na skutek przewrócenia się na dziecko osoby dorosłej. A taką wersję wydarzeń przedstawił oskarżony Tomasz M.
       Elbląski sąd wydał już trzy wyroki skazujące w tej sprawie. Ostatni - 7 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności - w październiku 2012 r. - Proces był poszlakowych z uwagi na brak bezpośredniego świadka zdarzenia – uzasadniał wówczas sędzia Rafał Matysiak. – Jednak poszlaki układają się w logiczną całość. Sąd uznał, że Tomasz M. uderzył dziecko, czym spowodował jego śmierć.
       Jednak Sąd Apelacyjny w Gdańsku po raz kolejny uchylił decyzję elbląskiej Temidy.
       - Główną przyczyną było to, że obrońca oskarżonego wypowiedział mu pełnomocnictwo, złożony został wniosek o ustanowienie obrońcy z urzędu, który nie został uwzględniony – wyjaśnia sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Ponadto, oskarżony nie był obecny na wszystkich rozprawach, co zdaniem sądu, mogło mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie.
       - Dodatkowo Sąd Apelacyjny w Gdańsku miał zastrzeżenia, co do motywacji rozstrzygnięcia – kontynuuje sędzia Zientara. - Główny nacisk położony był bowiem na okoliczności obciążające oskarżonego, a zbyt mało uwagi poświęcono innym. Ponadto ujawniono sprzeczności w zeznaniach oskarżonego oraz matki dziecka. Sąd Apelacyjny zalecił również ustalenie czy obrażenia, które okazały się śmiertelne powstały w tym samym czasie, co inne obrażenia, których doznało dziecko. No i eksperyment w miejscu zdarzenia – kończy sędzia. – Wcześniej Sąd Apelacyjny nakazał przeprowadzenie takiego doświadczenia w pokoju Szymonka, ale sędzia prowadzący z niego zrezygnował, tłumacząc, że w tym pomieszczeniu nie ma już warunków takich, jakie były 29 grudnia 2008 r.
       To skomplikowany proces poszlakowy, w którym, zdaniem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, nadal jest wiele sprzeczności. Sprawa trafi więc po raz czwarty na elbląską wokandę.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Nasze prawo jest zdecydowanie zbyt skomplikowane. Jeżeli prawnicy mają różne podejście do tego samego zagadnienia, to co mają mówić zwykli ludzie? Nie rozumiem, dlaczego w innych krajach prawo może być w miarę proste, procesy trwają krótko i nie obciążają tak skarbu państwa.
  • To nie prawo jest skomplikowane, tylko ludzie którzy mają je stosować są niedouczeni. Sędziowie i prokuratorzy przedkładają rutynę nad konieczność ciągłego dokształcania w swoim zawodzie. No i potem mamy takie efekty.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    JesusAlvaro(2013-05-16)
  • Jesli pracujesz w fabryce i coś trzy razy zepsujesz i ci tego nie przyjemie nadzór, to wywalaja cię z roboty i tyle. Ale jak widać elblaskie sądy i Sedziowie mogą do skutku popelniac błedy i fuszerki. Zadna kara ich nie spotka. Elbląski Sąd Okregowy na bruk, do posredniaka wszyscy, nie nadajecie się do niczego, nawet prawa nie umiecie stosowac.
  • To straszne lepiej gdybym nie wiedziała o takich rzeczach jestem tak wrażliwa na krzywdę dzieci zwłaszcza z rąk dorosłych, ze najlepiej sama wymierzyłabym mu sprawiedliwość.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    darowska(2013-05-17)
  • zenada, dzieciobojca sie ukrywa za granica, chlopaki siedza za marihuane, proces po raz czarty, to chyba musi sie dziac w tym smiesznym kraiku polsce tak?
Reklama