Zespół Szkół w Nowakowie otrzymał dziś (11 października) imię Państwowej Straży Pożarnej. To pierwsza szkoła w Polsce, której patronuje "ognista" formacja. - To dla nas zaszczyt – podkreślają strażacy. Zobacz fotoreportaż.
- To pierwsza szkoła w Polsce, której patronem jest Państwowa Straż Pożarna – mówi st. brygadier Mirosław Rutecki, p.o. Komendanta Wojewódzkiego PSP w Olsztynie. - I jesteśmy zaszczyceni, że to imię zostało nadane właśnie Zespołowi Szkół w Nowakowie. Byłem tu dwukrotnie podczas działań powodziowych – kontynuuje. - W tej szkole mieścił się sztab kryzysowy i zarówno dyrekcja, pracownicy, jak i wójt okazali nam serce na dłoni. Ludzkie podejście było maksymalne. Warunki były wtedy trudne, wiał wiatr, padał deszcz, było zimno, a tu o każdej porze dnia i nocy mogliśmy zjeść ciepły posiłek. To był odruch ludzki, chociaż szkoła nie musiała się angażować.
Dla dyrekcji szkoły w Nowakowie przyjęcie jako patrona Państwowej Straży Pożarnej jest rzeczą naturalną.
- Bardziej zaszczytnej organizacji w naszym kraju nie ma – stwierdza dyrektor Bogusław Milusz. - Straż pożarna cieszy się największym poparciem społecznym, ale przede wszystkim chodzi o to, że na tym terenie istnieje już od wielu lat. W 1983 r. mieliśmy powódź, a w ostatnich sześciu latach, gdy tu pracuję, dwa razy cofkę wody. Strażacy więc są wkomponowani w nasz krajobraz. Poza tym, bardzo interesują nas ich ideały, czyli bezinteresowne niesienie pomocy – podkreśla dyrektor szkoły w Nowakowie. - Straż niesie za sobą potężny ładunek wychowawczy i chcemy to przelać na młodzież.
Podczas uroczystości, która odbyła się w sali sportowej, przekazano sztandar, padły słowa uznania dla strażaków ze strony władz lokalnych, pracowników szkoły, a także uczniów. Były również życzenia z okazji zbliżającego się Dnia Nauczyciela.
Strażacy przywieźli prezenty.
- Ponieważ naszym opiekunem duchowym jest św. Florian przekazujemy szkole pamiątkowy ryngraf z dedykacją – mówi st. bryg. Mirosław Rutecki. - Dla młodzieży mamy piłki oraz misia strażackiego [w plebiscycie zorganizowanym przez portEl maskotka otrzymała imię Dymek – red.] - żeby chronił i czuwał nad bezpieczeństwem tej placówki – kończy z uśmiechem szef strażaków.
Uroczystościom towarzyszył pokaz wozów i sprzętu strażackiego, była też grochówka.