UWAGA!

Więcej miejsc niż przedszkolaków

 Elbląg, Więcej miejsc niż przedszkolaków
(fot. arch. portEl.pl)

Publiczne czy prywatne – to pytanie, które najczęściej zadają sobie rodzice przyszłych przedszkolaków. W tym roku rekrutacja do miejskich przedszkoli odbywa się elektronicznie.

Podstawowa rekrutacja do elbląskich przedszkoli zakończy się 12 maja. Dzieci, które nie zostaną zakwalifikowane do wybranej placówki, będą brały udział w rekrutacji uzupełniającej, która odbędzie się w dniach 25-27 sierpnia.
       - Podczas rekrutacji brane są pod uwagę kryteria ustawowe oraz kryteria lokalne i ich wartości liczbowe ustalone i uzgodnione przez dyrektorów elbląskich przedszkoli z prezydentem Elbląga – informuje Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Ponieważ rekrutacja jest przeprowadzana w formie elektronicznej, system sam zlicza liczbę punktów i tworzy listę dzieci według liczby punktów.
       W Elblągu są 22 przedszkola publiczne, w tym jedno specjalne oraz 12 przedszkoli niepublicznych. – Po pierwszym etapie kwalifikowania dzieci do przedszkoli wynika, że w sumie w mieście w publicznych przedszkolach jest jeszcze 59 miejsc wolnych - mówi Monika Borzdyńska. - Natomiast liczba niezakwalifikowanych dzieci w wieku 3-4 lat wynosi 52. Można więc wnioskować, że każde dziecko biorące obecnie udział w rekrutacji może znaleźć miejsce w przedszkolu publicznym.
       Rodzice, których dzieci nie zostały zakwalifikowane do wybranych przedszkoli, będą mogli przenieść wniosek do placówki, w której zostały wolne miejsca. W ten sposób przystąpią oni do rekrutacji uzupełniającej.
      
k

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • " każde dziecko biorące obecnie udział w rekrutacji może znaleźć miejsce w przedszkolu publicznym" - to nic, że na drugim końcu miasta i zupełnie nie po drodze do pracy rodziców. Ten system rekrutacji nie wspiera zwykłych rodzin - wystarczy spojrzeć za co są dodatkowe punkty - np. pierwszeństwo dla dzieci z rodzin objętych opieką MOPS-u, który w dodatku zapłaci za przedszkole podczas, gdy w domu siedzi niepracująca matka albo oboje rodziców.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    2
    A.S.Z(2014-04-24)
  • Spokojnie będzie lepiej, teraz nikt przy zdrowych zmysłach nie robi dzieci, za kilka lat beda pustki wszędzie
Reklama