Miasto ogłosiło przetarg na budowę ścieżki pieszo-rowerowej w kierunku Próchnika. Na razie powstanie kilometrowy odcinek od Bielan do wysokości ulicy Kruczkowskiego. Jeśli znajdzie się wykonawca, prace mają być zakończone w czerwcu przyszłego roku.
Obecnie ścieżka pieszo-rowerowa urywa się w Bielanach, na wysokości ostatnich domków jednorodzinnych. Każdy kto chce dojść lub dojechać rowerem do Zajazdu, Krasnego Lasu czy Próchnika, musi korzystać z jezdni, która ze względu na duży ruch do bezpiecznych nie należy. Mieszkańcy okolicznych miejscowości od lat proszą, by ten problem wreszcie rozwiązać. Nadzieja na zmiany pojawiła się wraz z budżetem obywatelskim, z tej puli sfinansowano projekt budowy ścieżki. Mieszkańcom, szczególnie tym z Krasnego Lasu, miny jednak zrzędły, gdy okazało się, że w najbliższym czasie możliwa będzie jedynie budowa kilometrowego odcinka, od Bielan do wysokości ulicy Kruczkowskiego. Cała ścieżka, aż do wysokości ulicy Lema, długości około trzech kilometrów, ma być gotowa dopiero w kolejnych latach.
Przetarg, który ogłosiło miasto, dotyczy właśnie kilometrowego odcinka ścieżki, która powstanie na terenach należących do miasta. Na oferty ratusz czeka do 4 sierpnia. Jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty, prace mają się zakończyć najpóźniej 30 czerwca przyszłego roku.
Przetarg, który ogłosiło miasto, dotyczy właśnie kilometrowego odcinka ścieżki, która powstanie na terenach należących do miasta. Na oferty ratusz czeka do 4 sierpnia. Jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty, prace mają się zakończyć najpóźniej 30 czerwca przyszłego roku.
RG