Nie tylko wiadukt wzdłuż ul. Nowodworskiej wymaga remontu. Konieczne są też jak najszybsze prace na moście Unii Europejskiej przez rzekę Elbląg, który wybudowano za unijne pieniądze 11 lat temu. A to oznacza, że w najbliższych miesiącach kierowców czekają objazdy i utrudnienia.
- Most Unii Europejskiej składa się z dwóch głównych elementów: płyty żelbetonowej i elementów stalowych, które w wyniku różnic temperatur i obciążeń mostu cały czas pracują. By nie dochodziło do uszkodzeń w konstrukcji, na moście są zainstalowane dylatacje. W trakcie corocznego przeglądu okazało się, że nie spełniają one swojej roli i dlatego w trybie pilnym trzeba je wymienić, by zapobiec zniszczeniom mostu – informuje Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
Ratusz czeka do 29 sierpnia na oferty firm, które chcą podjąć się wymiany dylatacji. Zwycięzca przetargu będzie miał trzy miesiące na zaprojektowanie i wykonanie nowych elementów konstrukcji mostu.
- Sama wymiana dylatacji powinna potrwać około miesiąca. W tym czasie niestety most będzie zamknięty, bo podczas prac trzeba zerwać nawierzchnię na moście – dodaje Monika Borzdyńska.
Remontu wymaga też wiadukt, znajdujący się kilkaset metrów dalej, który prowadzi w kierunku wyjazdu na obwodnicę. W tym roku na ten cel w miejskiej kasie nie ma jednak pieniędzy. - Do uszkodzeń w wiadukcie doszło właśnie dlatego, że ktoś wcześniej nie wymienił dylatacji. Trwa przygotowywanie dokumentacji projektowej, w styczniu będzie ogłoszony przetarg na remont wiaduktu – informuje Monika Borzdyńska. - Do tego czasu wiadukt zabezpieczają podpory, obowiązuje także w tym miejscu ograniczenie prędkości.
W najbliższych miesiącach kierowców czekają więc objazdy i utrudnienia. O szczegółach będziemy informować.
Aktualizacja: Dwie godziny po opublikowaniu artykułu do naszej redakcji zadzwoniła Monika Borzdyńska, informując, że Urząd Miejski w Elblągu nie dopuści jednak do zamknięcia mostu aż na miesiąc. - Będziemy rozmawiać z przyszłym wykonawcą, by na czas prac jeden pas ruchu na moście był przejezdny. Ewentualnie zgodzimy się na zamknięcie mostu, ale tylko na kilka dni, jeśli tego będzie wymagała sytuacja. Wszystkie szczegóły będą znane po wybraniu wykonawcy, prace zostaną przeprowadzone przed zimą, gdy ruch samochodów będzie mniejszy - dodała Monika Borzdyńska.