UWAGA!

Park zawieszony między historią a współczesnością

 Elbląg, Tak mieszkańcy o losie parku rozmawiali w piątek. W sobotę spotkanie odbyło się w spółdzielni mieszkaniowej Zakrzewo
Tak mieszkańcy o losie parku rozmawiali w piątek. W sobotę spotkanie odbyło się w spółdzielni mieszkaniowej Zakrzewo (fot. MS)

Najpierw spotkali się w plenerze i dyskutowali, jak uczynić park Modrzewie piękniejszym i bardziej funkcjonalnym. Później spotkali się w spółdzielni mieszkaniowej Zakrzewo poznali wizję architektów i we współpracy z nimi opracowywali dalsze strategie zmian w tym historycznym miejscu. Mieszkańcy Zawady oraz miłośnicy parku Modrzewie po raz kolejny spotkali się po to, by rozmawiać o przyszłości tego miejsca.

Park Modrzewie to bez wątpienia miejsce z ogromnym potencjałem. Kiedyś był to park prywatny należący do bogatego magnata, utrzymywany z jego prywatnych środków. Obecnie jest parkiem publicznym, skrywającym w sobie ślady zamierzchłej przeszłości.
       - Byliśmy zbudowani tym, jak wspaniały jest to park, jaka to jest piękna kompozycja – powiedział Krzysztof Herman, architekt krajobrazu z fundacji „Na miejscu”, podczas dzisiejszego (25 kwietnia) spotkania, które jest częścią dwudniowych konsultacji społecznych. - Widać w nim cały czas jego historię. I to jest niesamowite. Widać też to, że park ten jest obecnie trochę inaczej użytkowany, ponieważ inne są potrzeby mieszkańców, niż tych sprzed stu lat.
       Przy dalszym zagospodarowaniu przestrzeni parku należałoby według architektów zgrabnie połączyć elementy fragmentów zabytkowych z dzisiejszymi potrzebami użytkowników.
       - Park jest obecnie parkiem osiedlowym, zawieszonym pomiędzy swoją historią a potrzebami mieszkańców – dodał Krzysztof Herman.
       Wskazał też miejsca niedocenione, którym warto dodać więcej charakteru. Zwrócił także uwagę na niewyeksponowane i zaniedbane wejścia do parku. Oprócz dwóch głównych wejść, które są wyraziste i utwardzone, funkcjonuje tam ponad dwadzieścia innych nieformalnych wejść od strony osiedla. – Wejścia to wizytówka parku, a są one dość słabo zaznaczone – mówi architekt krajobrazu. - Często jest tak, że jakaś ścieżka osiedlowa prowadzi do parku, ale nagle się kończy. Należy się zastanowić, jaki charakter powinny mieć te wejścia, by wskazywały, że właśnie wchodzimy do parku, że on nas do siebie zaprasza.
       - Park jest z jednej strony ogromnym potencjałem i wartością, z drugiej strony większość jego problemów wynika z powojennej sytuacji nieumiejętnego administrowania nim w sposób systematyczny – powiedział Piotr Bujas, architekt z fundacji „Na miejscu”.
       Zwrócił uwagę na relikty przeszłości, ślady dziedzictwa materialnego, na które napotykamy w parku niemal na każdym kroku, a które można ciekawie wykorzystać. Przykładem takich pozostałości jest wieża sygnałowa czy sadzawka.
       - Ślady dziedzictwa materialnego są materiałem, który może pozwolić na zbalansowanie przyszłego charakteru tego miejsca – dodaje architekt. - Relikty te mogą być śladami łączącymi dawny park prywatny ze współczesnym parkiem publicznym. I mogą być w interesujący sposób wykorzystane. Mogą być interesującą scenografią dla współczesnej aranżacji krajobrazowej.
       Architekt zwrócił też uwagę na unikatową roślinność parku.
       - Nie ma zbyt wielu parków posiadających taką przestrzeń – mówi. - To ogromy potencjał do wykorzystania. Atrakcyjnym obiektem parku jest również wieża, która może stać się elementem przyciągającym ludzi także i spoza osiedla, czy jedyny zachowany w całości kubaturowy budynek u wejścia parku, który jest w posiadaniu miasta i w dalszej perspektywie może być właściwie wykorzystany.
       Podczas spotkania mieszkańcy osiedla Zawada zaznaczali wspólnie na mapie parku miejsca, w których według nich powinny znajdować się najważniejsze wejścia i dyskutowali, jaki miałyby mieć charakter. Zastanawiali się także nad atmosferą i charakterem poszczególnych fragmentów parku, przyporządkowując im sposoby ich użytkowania w przyszłości z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców.
      
mg

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • "mg" ignorancie! Carl Heinz Ziese nigdy nie był magnatem ale przemysłowcem.
  • komuna zepsula i zniszczyła od 1945 co się dalo i co tu naprawiać i zmieniać, kiedyś było ogrodzenie, wieża widokowa, czaemu nie zgospodarowano odpowiednio domku od Mazurskiej, i nie odbudowano willi Schichaua ?
  • są ławki, dobra bo asfaltowa aleja. trawa dobrze strzyżona, spokój i cisza, kawałek dla dzieci z zabawkami, kawałek siłowni, czego wy chcecie jeszcze, ,, Park samo Park oznacza spokój spokój i ciszę a tego nam trzeba i zieleni, która tu właśnie jest najlepsza. Trawa z kwiatkami naturalnymi i drzewa i przestrzeń. Nie psuj tego I żadnej śmierdzącej alejem gastronimii, najedz się w domu i do Parku Modrzewie na SPACER
  • Najlepsze jest wejście przy nowych boiskach, jadę wózkiem z dziećmi, a tu koniec chodnika i zaczynają się schody. Zawróć albo jedź po trawie
Reklama