UWAGA!

Dawno temu w Elblągu... narozrabiał kucharz

 Elbląg, Dawno temu w Elblągu... narozrabiał kucharz

Pewien zamiejscowy kucharz został wczoraj aresztowany, ponieważ w stanie alkoholowego upojenia zerwał z jednej z wystaw sklepowych przy ulicy Giermków (niem. Junkerstrasse) markizę. Na ulicy Rybackiej (niem. Fischerstrasse) aresztowano także innego mężczyznę, który wraz z kolegą zaatakował stróża nocnego (AZ, wtorek, 02.07.1889 r.).

Regaty kajakarskie za nami
       Wczorajsze regaty kajakarskie można zaliczyć do udanych. Podczas gdy w północnowschodnich Niemczech zapowiadano deszcz i burze, Elbląg cieszył się wspaniałą letnią pogodą z niebieskim niebem i świecącym wesoło słońcem. […] Wczesnym popołudniem tysiące osób szykowało się, by na piechotę bądź autem wyruszyć do Elbląga na przyozdobiony flagami ogromny plac. Trybuny były zajęte do ostatniego miejsca, ale także i za nimi i obok nich aż po browar Englisch Brunnen tłoczyli się widzowie. Zrezygnowano z ustawienia specjalnej blokady po drugiej strony rzeki ze względu na duży tłum gapiów. Każdy chciał mieć dobry widok na wodę, im wyżej tym lepiej. Niektórzy wspinali się na drzewa, inni nawet na dachy. Odważniejsi ulokowali się na znajdujących się na wodzie tratwach. Poza tym wszystkie znajdujące się w pobliżu statki i łodzie były zajęte a mała flota złożona z kolorowych żaglowców i kajaków unosiła się na lekko pofałdowanych falach. […]. 17 zamiejscowych gości z naszego klubu kajakarskiego przybyło na regaty łodzią. Gdańszczanie i mieszkańcy Malborka przybyli w niedzielę z samego rana. […]. Zamiejscowi kajakarze zostali odebrani przez miejscowych i zaprowadzeni do kasyna, w którego zacienionych ogrodach pokrzepili się małą dawką alkoholu a następnie w samo południe zostali zaproszeni na obiad. Kajakarze z Grudziądza (niem. Graudenz) wypłynęli już w sobotę z samego rana, zrobili sobie jednak nocną przerwę […]. Zawody rozpoczęły się od dźwięków kapeli pod kierownictwem pana Pelza. Wszystkie kluby kajakarskie pojawiły się na wodzie w swoich klubowych strojach, co robiło wrażenie udanego żywego i pełnego kolorów przedstawienia. Zaraz potem zaczęła się walka pomiędzy dwiema tutejszymi drużynami: „Nautilius” i „Vorwaerts”. […]. Długość toru wynosiła 2000 metrów. Najbardziej interesującym momentem był zawsze okrzyk widowni: „Płyną!”, który w wielkim upale pomiędzy długimi przerwami elektryzował nagle lekko zmęczoną już publikę i wszystkie oczy kierowały się nagle w kierunku zakrętu, zza którego żwawo wynurzali się sportowcy. […] Wieczorem o godz. 19 we wspaniałym i słonecznym ogrodzie kasyna odbył się koncert Pelzowskiej kapeli i nastąpiło wręczenie pamiątkowych medali zwycięzcom przez konsula Mitzlaffa.[…] (Altpreussische Zeitung, wtorek, 02.07.1889 r.).
      
       Wojsko na naszym dworcu
       Wczoraj przed południem na tutejszym dworcu panowało prawdziwe wojskowe życie. O godz. 10.15 przybył do Elbląga 1. Pułk Piechoty z Królewca (niem. Koenigsberg). Wracał on właśnie z ćwiczeń strzeleckich i miał tutaj pięćdziesięciominutową przerwę, po czym kontynuował swoją podróż do Królewca. Pułk doszedł na piechotę do Malborka (niem. Marienburg) i dopiero tam rozpoczął swoją podróż pociągiem (AZ, wtorek, 02.07.1889 r.).
       Ukradziono pieniądze pijanemu rybakowi
       Minionej nocy pewnemu zamiejscowemu rybakowi, który upiwszy się zasnął przy moście holenderskim, ukradziono z kieszeni sakiewkę, w której mężczyzna miał aż 300 marek (AZ, wtorek, 02.07.1889 r.).
      
       Nagrodzono zasłużonego rolnika

       Jeden z naszych najbardziej zasłużonych rolników, pan Schwann z Wittenfelde otrzymał wczoraj za swoje zasługi podczas zeszłorocznej powodzi wielkie owacje. Podziękowanie to tyczyło się także jego ogólnych zasług na poczet lokalnego rolnictwa oraz utworzenia trzech wiejskich stowarzyszeń B, C i Ellerwald. Po tym jak rano kapela Pelza zagrała na cześć rolnika serenadę, w samo południe do Wittenfelde przybyła delegacja w specjalnym wozie złożona z czternastu przedstawicieli. Jej przewodniczący wygłosił porywającą mowę ku czci pana Schwanna i w imieniu wyżej wymienionych stowarzyszeń złożył na jego ręce srebrną paterę. Pan Schwann wydobył z siebie słowa dopiero po jakimś czasie, by podziękować za sprawioną mu ogromną przyjemność. Ponieważ i my doceniamy zasługi rolnika w rozwoju rolnictwa, wyrażamy swoje poważanie w tym miejscu na łamach naszej gazety (AZ, środa, 03.07.1889 r.).
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama