UWAGA!

Kolorowe ośmiorniczki pomagają wcześniakom

 Elbląg, Paulina Lanczewska, mama Magdaleny i ich własna ośmiorniczka
Paulina Lanczewska, mama Magdaleny i ich własna ośmiorniczka (fot. MS)

Wzbudzają tylko dobre emocje i towarzyszą maluchom w pierwszych dniach życia. Zdarza się, że są większe od swoich właścicieli. Od czerwca do akcji „Ośmiorniczki dla wcześniaków” przyłączył się Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu. - Jestem zadowolona, bo widzę, jak moja córka interesuje się ośmiorniczką i jej to pomaga – mówi Paulina Lanczewska, mama Magdaleny, która przyszła na świat w 33. tygodniu ciąży.

Wczoraj na świat w elbląskim szpitalu przyszły bliźnięta. Teraz przebywają na Oddziale Noworodka, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka.
       - Przed chwilą dostały swoje ośmiorniczki – mówi Danuta Stanicka, edukator zdrowia w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu.
       Ośmiorniczki to nie tylko niewielkie maskotki, które sprawiają, że sterylna szpitalna przestrzeń staje się bardziej przytulna.
       - Macki ośmiorniczki przypominają pępowinę, którą dziecko obejmowało w łonie matki – tłumaczy Barbara Chomik, ordynator oddziału. Dodaje, że dzieci są zdecydowanie spokojniejsze, kiedy przytulają się do ośmiorniczek. Ponadto maskotki mają wpływ na bezpieczeństwo noworodków. Dzieci nie interesują się tak bardzo kabelkami, które służą m.in. do monitorowania ich stanu, co zmniejsza ryzyko ich wyrwania.
       W elbląskim szpitalu miesięcznie potrzeba ok. 20 ośmiorniczek. 
       - Każde dziecko, które trafia na Oddział Noworodka, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka, dostaje maskotkę. Ma ją podczas całego pobytu w szpitalu, a później zabiera do domu – mówi Barbara Chomik.

  Elbląg, Iwona Barańska (po prawej i Edyta Solecka szyją maluchom te szpitalne maskotki
Iwona Barańska (po prawej i Edyta Solecka szyją maluchom te szpitalne maskotki (fot. MS)

 Ośmiorniczki muszą spełniać kilka warunków, aby mogły trafić do wcześniaka.
       - Wykonane są ze stuprocentowej bawełny i wypełnione kulką silikonową – opowiada Iwona Barańska, koordynatorka akcji w Elblągu. - Po tym, jak my dostarczymy ośmiorniczkę do szpitala, jest ona prana. Później dajemy maskotkę mamie, aby nabrała jej zapachu – dodaje.
       Obecnie w Elblągu ośmiorniczki wykonuje sześć wolontariuszek.
       - To bardzo przyjemna praca – mówi Edyta Solecka, która od początku czerwca wydziergała już ok. 30 zabawek.
       W Polsce akcja staje się coraz bardziej popularna. W wielu szpitalach na oddziałach, gdzie przebywają najmłodsi pacjenci, można znaleźć też ośmiorniczki. Osoby, które chciałyby dołączyć do akcji, powinny kontaktować się z wolontariuszkami poprzez grupę na Facebooku.
       - Fajnie jest dzielić się z innymi swoją pasją, szczególnie, że to pomaga – dodaje Iwona Barańska.

Patrycja Ochab

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama