Na ponowne odkrycie czekają na pewno gęsina i brukiew. Ale nie tylko. Historyczne, sprawdzone receptury z terenu Żuław mogą być inspiracją do przygotowania oryginalnych potraw z ryb i mięsa, zup czy dań jednogarnkowych. 25 listopada w Elblągu do gotowania po żuławsku będzie namawiał Artur Wasielewski, autor książki "Kulinaria żuławskie". Atrakcją spotkania będą prezentacje potraw i produktów regionalnych.
Albumowa publikacja zawiera prawie 100 przepisów na dania z mięsa, ryb, warzyw i owoców, zupy, potrawy mączne, wyroby mleczne, desery i… piwo żuławskich chłopów. Są ciekawostki o pochodzeniu poszczególnych specjałów i produktów. Wprowadzenie historyczne napisał dr Jerzy Domino, o wyrobach mlecznych opowiedział Krzysztof Jaworski. Całość ilustrują zdjęcia archiwalne Klubu Nowodworskiego i fotografie Marka Opitza.
Książka zachęca do poznania Żuław od strony kuchni. Receptury pochodzą bowiem z różnych okresów historii i pojawiają się np. we wspomnieniach dawnych mieszkańców tych terenów.
- W wyniku II wojny światowej w naszym regionie doszło do całkowitej wymiany ludności. Obecnie żyje tu już trzecie pokolenie powojennych osadników. Nowi ludzie przywieźli własne tradycje, także kulinarne i własne smaki. Książka "Kulinaria żuławskie" może być dobrą okazją, aby zastanowić się ile w naszym codziennym jadłospisie jest z kuchni naszych rodziców i dziadków, które potrawy należy zapisać i przekazać dzieciom oraz wnukom, i czy warto coś zmienić - wprowadzić nowe potrawy lub produkty - mówi Artur Wasielewski, który jest technologiem żywności i pasjonatem historii Żuław. - Na pewno warto sięgać po to, co lokalne i możliwe do zdobycia np. na lokalnych targowiskach - po świeże warzywa i owoce, po miody, wędliny i mięsa od tutejszych producentów czy po ryby, bo zbiorników wodnych mamy pod dostatkiem. Warto również otworzyć się na ciekawe, oryginalne, a zapomniane smaki tradycyjnej żuławskiej kuchni.
Miejsce: Galeria Nobilis Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” w Elblągu, Plac Jagiellończyka 1. Początek o godz. 18.
Wstęp jest wolny.
Książka zachęca do poznania Żuław od strony kuchni. Receptury pochodzą bowiem z różnych okresów historii i pojawiają się np. we wspomnieniach dawnych mieszkańców tych terenów.
- W wyniku II wojny światowej w naszym regionie doszło do całkowitej wymiany ludności. Obecnie żyje tu już trzecie pokolenie powojennych osadników. Nowi ludzie przywieźli własne tradycje, także kulinarne i własne smaki. Książka "Kulinaria żuławskie" może być dobrą okazją, aby zastanowić się ile w naszym codziennym jadłospisie jest z kuchni naszych rodziców i dziadków, które potrawy należy zapisać i przekazać dzieciom oraz wnukom, i czy warto coś zmienić - wprowadzić nowe potrawy lub produkty - mówi Artur Wasielewski, który jest technologiem żywności i pasjonatem historii Żuław. - Na pewno warto sięgać po to, co lokalne i możliwe do zdobycia np. na lokalnych targowiskach - po świeże warzywa i owoce, po miody, wędliny i mięsa od tutejszych producentów czy po ryby, bo zbiorników wodnych mamy pod dostatkiem. Warto również otworzyć się na ciekawe, oryginalne, a zapomniane smaki tradycyjnej żuławskiej kuchni.
Miejsce: Galeria Nobilis Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” w Elblągu, Plac Jagiellończyka 1. Początek o godz. 18.
Wstęp jest wolny.
Agnieszka Jarzębska, CSE Światowid