UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • ". .. ostatniej właścicielki podpasłęckiej wsi. .. " - Marion hr. von Doenhoff nigdy nie była właścicielką Kwitajn. Majątek w Kwitajnach należał do jej wujka Bogislava von Doenhoff. Hrabina miała z nim "na pieńku". On był zwolennikiem brunatnych towarzyszy. Ona zaś ich wielką przeciwniczką. Nawet nie mieszkała w pałacu w Kwitajnach. Pracowała tam jako rendantka w latach 1936 - 24.1.1945.- ". .. Marion dotarła do Westfalii. .. ." - Dotarła zrobiwszy 1300 km konno - do zamku Vinsebeck należącym do rodu von Metternich. Marion hr. von Doenhoff "nie znalazła pracy w "Die Zeit", lecz po prostu ona ten periodyk założyła - razem z Helmutem Schmidt'em, późniejszym kanclerzem Niemiec.
  • @erg. - Dopiero teraz mogę się odnieść do Pana tez. Z całym szacunkiem panie egr, ale Pańskie wywody przypominają w stylu stary dowcip o tym, jak rozdają samochody na Placu Czerwonym. Tylko, że nie samochody, a rowery i nie rozdają, a kradną. Po kolei: 1) Marion Doenhoff - po pierwsze - przybyła do Kwitajn nie w 1936,a w 1938 roku, po drugie - przebywała tam nie do 24.1.1945,tylko do 21.1.1945. Informację o tym, że Marion Doenhoff BYŁA WŁAŚCICIELKĄ MAJĄTKU w KWITAJNACH, zaczerpnąłem nie z sufitu czy powietrza, ale książki Czesława Dziemidowicza "Kwitajny – Quittainen Moja Ojczyzna" (jedyna monografia dotycząca Kwitajn). Jak byk, stoi tam: - "Marion znała Kwitajny wcześniej jako posiadłość swojej rodziny [. .. ] jako NOWA WŁAŚCIELKA przybyła do Kwitajn w roku 1938" (s. 73) - w aneksie do książki - spis byłych właścicieli, w latach 1938-45,jako właścicielka, jest wymieniona Marion Doenhoff, a Bogislav v. Donhoff widnieje tylko jako kurator fundacji w roku 1932 (żeby nie być gołosłownym, poniżej zdjęcie). 2) a zamek Vinsebeck, gdzie leży jak nie w Westfalii? Pominąłem tę informację, ale równie dobrze mógłbym napisać, jaką ilością siana codziennie Marion karmiła swojego wierzchowca. To nie rozprawa, a artykuł popularonaukowy :)) Z poważaniem żegnam. TC
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    Tomasz Czapla(2019-12-02)
  • @Tomasz Czapla - Panie Czapla, poucz się Pan trochę. A na początku tej nauki trzeba Panu polecić abecadło tej wiedzy, czyli "Niekammer's Landwirtschaftliche Güter", tom III, wydany w Lipsku w 1932 r. I chłopczyku - nie ośmieszaj się. .. więcej nauki.
  • @erg. - Marion Donhoff sama pisze o tym, że zarządzała Kwitajnami. Dzieciństwo w Prusach Wschodnich, strony 82,91 i inne.
  • @erg. - Zarządzanie posiadłością w systemie praw fideikomisów jest rownoznaczne z prawem własności. Marion Donhoff była zatem właścicielką Kwitajn i innych majątków.
  • @erg. - Całkowity brak kultury osobistej.
Reklama