UWAGA!

Alarm na drogach miasta i powiatu trwa

Pod hasłem „DOŚĆ OFIAR I WYPADKÓW DROGOWYCH” Inspektor Ruchu Drogowego oraz cała służba MO wspólnie z Wydziałem Komunikacji Drogowej Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Elblągu podjął energiczną i zdecydowaną walkę z anarchią na drogach naszego miasta i powiatu, informował Głos Elbląga z 12 września 1962 r.

W pierwszym półroczu br. na terenie miasta i powiatu elbląskiego zanotowano 24 wypadki drogowe. Wypadki te pociągnęły za sobą śmierć 2 osób, 19 osób było rannych, 15 pojazdów zostało rozbitych.
     Kierowcy zawodowi spowodowali 9 wypadków, natomiast motocykliści i amatorzy spowodowali 15 wypadków drogowych. Plagą naszych dróg w ostatnim okresie stało się prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwym w wyniku czego w pierwszym półroczu br. zatrzymano 25 pozwoleń na prowadzenie wozów.
     Duży procent wypadków drogowych, jak również prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwym daje się zauważyć wśród kierowców pojazdów jednośladowych tj. motocyklistów, motorowerzystów i rowerzystów. Przyczyną jest najczęściej brawurowa szybka i nieostrożna jazda, jak również wymuszanie pierwszeństwa przejazdu, bądź ścinanie zakrętów.
     Pod hasłem „DOŚĆ OFIAR I WYPADKÓW DROGOWYCH” Inspektor Ruchu Drogowego oraz cała służba MO wspólnie z Wydziałem Komunikacji Drogowej Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Elblągu podjął energiczną i zdecydowaną walkę z anarchią na drogach naszego miasta i powiatu.
     We wrześniu br. oprócz wzmożonych represji wobec osób naruszających podstawowe zasady bezpieczeństwa drogowego, uaktywni się pracę propagandową poprzez pogadanki z kierowcami, pracownikami poszczególnych zakładów oraz młodzieżą szkolną. Równocześnie na terenie powiatu zorganizuje się pogadanki z rolnikami, omówi się zasady poruszania się po drogach i sprawę pijaństwa wśród woźniców itp.
     Apelujemy do wszystkich rodziców naszego miasta i powiatu, aby zwiększyć opiekę nad swymi dziećmi ucząc je jak mają zachować się na jezdni. W pierwszym półroczu br. pojazdy potrąciły 9 dzieci, które bawiły się na jezdni lub niewłaściwe przebiegały jezdnię.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • 40 lat temu apelowano do rodziców, dzieci, dzieci, dzieci... Wszędzie dużo mówiło się i mówi o bezpieczeństwie dzieci, a tymczasem XXI wiek a tu na uliczce (utwardzonej prywatnie przez mieszkańców- miasto łaskawie zafundowało ułożenie!), bez chodnika, barrrrrrrdzo wąskiej, po której przechodzą dzieci z osiedla przy Młynie (działkami) do okolicznej szkoły, na której bawią się dzieci ( gdześ w końcu muszą, a na smyczy chodzić nie chcą), skierowano ruch miejski całego miasta. Dyrektor szkoły przekazał nawet mapki, szczegółowo opisując dojazd do szkoły - właśnie tą uliczką!!!! Teraz wszyscy, którzy nie wiedzieli, że mogą tędy przejeżdźać już wiedzą!!!! Szeroka, dojazdowa ulica została okrojona. Zrobiono chodnik. Dziekujemy Dyrektorwi Szkoły i Inżynierii Miasta!!! (z odpowiednich źródeł wiemy, że maczali w tym palce też wyżsi... ). Wykazaliście się naprawdę inteligencją ogromną. Mowa cały czas o uliczce Świętego Floriana!!!! Naszych pism i próśb nie słyszycie. Macie rację, brak innej alternatywy, zaszłości - wszystko to wiemy. Na razie nie żyje tylko jeden człowiek, którego wypchnięto z auta (pijani młodzi ludzie), który odbił się od ogrodzienia i wpadł pod koła...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wkurzony(2002-09-13)
  • Uważajcie decydenci, bo niedługo zaczną mówić do was dzieci!!! A jest ich gromadka. Podobno oni są najważniejsi. Może to tylko slogany? Zobaczymy co im odpowiecie. Teraz, gdy przejeżdźa auto jedno po drugim, dzieci modlą się do świętego Floriana, aby miał je w swojej opiece i na wszelki wypadek wskakują na płoty. Gorzej z tymi, którzy mają obok płot betonowy. Tych kierowców którzy nie wiedzą upominam, że po ulicu oznaczonej znakiem "Strefa zamieszkania" mogą poruszać się dzieci, bez opieki dorosłych do lat siedmiu. Zabijesz dziecko, pójdiesz siedzieć!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szkoda słów(2002-09-13)
Reklama