Ponieważ nowa linia tramwajowa będzie kosztowała kilkaset tysięcy złotych, a miasto nie może zabezpieczyć wszystkich potrzebnych na to środków finansowych - część najprostszych prac, jak np. wykonanie torowiska wykonana zostanie jako czyn społeczny, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 16 października 1956 r.
Niejednokrotnie pisaliśmy, że Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zamierza wybudować nową linię tramwajową wzdłuż ul. 22 Lipca, która ma połączyć tory tramwajowe nr 1 i nr 2.
Obecnie chcemy poinformować naszych czytelników, że MPK zakończyło już przygotowania i w tym tygodniu rozpoczną się pierwsze roboty ziemne przy trasie przyszłego torowiska.
Ponieważ nowa linia tramwajowa będzie kosztowała kilkaset tysięcy złotych, a miasto nie może zabezpieczyć wszystkich potrzebnych na to środków finansowych - część najprostszych prac, jak np. wykonanie torowiska wykonana zostanie jako czyn społeczny. I tak Zakłady Mechaniczne im. gen. K. Świerczewskiego zadeklarowały wykopanie 500 mb. torowiska. W ślad za nimi poszły szkoły podstawowe, jak np. szkoła podstawowa nr 5 przy ul. Robotniczej oraz szkoła ogólnokształcąca nr 1 przy ul. Pocztowej. W tych dniach do dyrekcji MPK wpłynęło zgłoszenie ze szkoły podstawowej nr 2 przy ul. Robotniczej, która zobowiązuje się wykonać 80 mb. wykopu dla torowiska.
Ponieważ spodziewane są dalsze zgłoszenia, MPK postanowiło podzielić trasę na odcinki, oznaczając każdy z nich tablicami informującymi kto dany odcinek wykonuje.
Jak dotychczas - do wykonania robót ziemny zgłosiły się Zakłady Mechaniczne oraz kilka szkół, natomiast nie zadeklarowali pomocy mieszkańcy okolicznych dzielnic, najbardziej zainteresowani połączeniem odległych ulic ze śródmieściem. Wobec takiego stanu sprawą powinny zająć się komitety blokowe. Ostatecznie to nawet trochę wstyd, że młodzież szkolna zadeklarowała bezinteresowną pomoc, a dorośli mieszkańcy nie kwapią się, aby przyspieszyć budowę nowej linii tramwajowej.
Obecnie chcemy poinformować naszych czytelników, że MPK zakończyło już przygotowania i w tym tygodniu rozpoczną się pierwsze roboty ziemne przy trasie przyszłego torowiska.
Ponieważ nowa linia tramwajowa będzie kosztowała kilkaset tysięcy złotych, a miasto nie może zabezpieczyć wszystkich potrzebnych na to środków finansowych - część najprostszych prac, jak np. wykonanie torowiska wykonana zostanie jako czyn społeczny. I tak Zakłady Mechaniczne im. gen. K. Świerczewskiego zadeklarowały wykopanie 500 mb. torowiska. W ślad za nimi poszły szkoły podstawowe, jak np. szkoła podstawowa nr 5 przy ul. Robotniczej oraz szkoła ogólnokształcąca nr 1 przy ul. Pocztowej. W tych dniach do dyrekcji MPK wpłynęło zgłoszenie ze szkoły podstawowej nr 2 przy ul. Robotniczej, która zobowiązuje się wykonać 80 mb. wykopu dla torowiska.
Ponieważ spodziewane są dalsze zgłoszenia, MPK postanowiło podzielić trasę na odcinki, oznaczając każdy z nich tablicami informującymi kto dany odcinek wykonuje.
Jak dotychczas - do wykonania robót ziemny zgłosiły się Zakłady Mechaniczne oraz kilka szkół, natomiast nie zadeklarowali pomocy mieszkańcy okolicznych dzielnic, najbardziej zainteresowani połączeniem odległych ulic ze śródmieściem. Wobec takiego stanu sprawą powinny zająć się komitety blokowe. Ostatecznie to nawet trochę wstyd, że młodzież szkolna zadeklarowała bezinteresowną pomoc, a dorośli mieszkańcy nie kwapią się, aby przyspieszyć budowę nowej linii tramwajowej.
oprac. Olaf B.