UWAGA!

Czy mieszkańcy Elbląg mają się czego bać?

 Elbląg, Czy mieszkańcy Elbląg mają się czego bać?

Tak, to jest pytanie! Bo choć do odważnych świat należy - mówi przysłowie, to jednak odnosi się ono chyba nie do zagadnienia, o którym będzie mowa . Bo w Elblągu można się bać - chuliganów, rabusiów, złodziei, bandytów, włamywaczy itp. przestępców. I na takich nie ma odważnych - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 21 czerwca 1967 roku.

Trudno w tej chwili dyskutować, czy 5.159 śledztw i dochodzeń, jakie w latach 1965/1966 prowadziły organa Komendy MO w Elblągu to dużo czy mało. Jedno jest pewne, że liczba ta nieco zmalała, w porównaniu z latami ubiegłymi, jak np. w roku 1963/1964, w którym wszczęto 5.525 postępowań. Natomiast zjawiskiem pozytywnym jest duża wykrywalność przestępstw - 82,6 proc. w okresie lat 1965/1966 w stosunku do 69,6 proc. w latach 1963/1964.
A. Obrowska

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama