Wczoraj wieczorem na Placu Fryderyka Wilhelma (obecny Plac Słowiański) miała miejsce demonstracja komunistów. Pochód złożony był z około 300 komunistów. Maszerując ulicą Rzeźnicką (niem. Fleischerstrasse), komuniści zaśpiewali podburzającą pieśń. […]. Na Placu Fryderyka Wilhelma przemówił komunista Eichler. Pochód przemieścił się następnie w kierunku ulicy Traugutta. Nie doszło do żadnych ekscesów. (ET, czwartek, 16.07.1931 r.)
Z pruskiego kalendarza
11 lipca 1657 roku w Królewcu (niem. Koenigsberg) urodził się król Fryderyk I Pruski. 11 lipca 1880 roku w Królewcu urodził się architekt prof. Fryderyk Lahrs. 12 lipca 1821 roku w Królewcu urodził się pisarz Robert Schweichel. (ET, sobota, 11.07.1931 r.)
Zwiedzanie miejskiego muzeum przez przedstawicieli prasy
Dziś przed południem pod przewodnictwem prof. dra Ehrlicha miało miejsce zwiedzanie miejskiego muzeum przez przedstawicieli wschodnio- i zachodniopruskiej prasy. Po rozbudowie muzeum powiększyło się o nowe pomieszczenia, które pomieściły ważne historyczne znaleziska. Po zwiedzaniu muzeum przedstawiciele prasy zostali oprowadzeni po Starym Mieście. Potem udali się na zaproszenie władz miasta do Karczmy Bollwerkskrug (karczma w Nowakowie, odpowiednik polski „Dom Pod Siedmioma Szczytami”) i Zameczku nad Zatoką (niem. Haffschlosschen) w Suchaczu (niem. Succase). (ET, wtorek, 14.07.1931 r.)
Szczęście w nieszczęściu
Szczęście w nieszczęściu miał wczoraj rowerzysta na Grobli św. Jerzego (niem. Georgendamm), który o mało nie został potrącony przez auto. Rowerzysta, nadjeżdżając od strony ulicy Bema (niem. Hindenburgstrasse), miał zamiar skręcić w ulicę Związku Jaszczurczego (niem. Gr. Zahlerstrasse), gdy wyprzedziło go auto, musnęło go i rzuciło na ziemię. Całe szczęście rowerzysta nie doznał większych obrażeń, rower pozostał również nietknięty. (ET, środa, 15.07.1931 r.)
Pożar w aptece
Wczoraj koło południa wezwano straż pożarną do apteki przy ulicy Kowalskiej (niem. Schmiedestrasse). Pożar powstał w wyniku zapalenia się znajdującej się w kuble smoły. Gdy na miejsce przybyła straż pożarna, właściciele apteki zdążyli już ugasić pożar […]. (ET, czwartek, 16.07.1931 r.)
Słaby interes na miejskim Viehofie
Na targu sprzedano dziś zaledwie 18 większych prosiąt i 74 mniejszych. Za większe prosięta trzeba było zapłacić 36-40 fenigów za funt. Małe prosięta kosztowały 6-8 marek za sztukę. Na targu było bardzo spokojnie, został spory zapas. (ET, czwartek, 16.07.1931 r.)
Nocny napad na handlarza
Wczoraj o godz. 23.40 na ulicy Królewieckiej (niem. Koenigsbergerstrasse) w pobliżu gospodarczej szkoły dla dziewcząt doszło do napadu na tutejszego handlarza. Sprawca jest nieznany. Mężczyzna został rzekomo uderzony kijem, w wyniku czego doznał urazu prawego oka, został doraźnie opatrzony w szpitalu. Sprawca zbiegł. (ET, piątek, 17.07.1931 r.)
Liczba bezrobotnych rośnie
Liczba bezrobotnych ciągle rośnie. Opieka społeczna informuje, że według stanu na wczoraj wynosi ona 3219 osób. W porównaniu z zeszłym tygodniem zwiększyła się o osiem. 57 osób znalazło pracę, a 65 ją straciło. (ET, piątek, 17.07.1931 r.)
Dzieło sztuki dwóch bezrobotnych
Wczoraj wieczorem na Placu Fryderyka Wilhelma dwóch wędrujących po świecie bezrobotnych zaprezentowało trzymetrowe dzieło sztuki przedstawiające katedrę z Ulm. Wykonana za pomocą wyrzynarki katedra jest bogata w niuanse i bogato zdobiona. O tym, jak powstało dzieło, opowiadają nam jego twórcy: model ten powstał w ciągu 1,5 roku, w 5800 godzin, w okresie bezrobocia artystów, w Duisburgu nad Renem. Do jego wykonania potrzebne było 36 metrów kwadratowych sklejki, 16 tuzinów pił, trzy kilogramy kleju, 30 arkuszy papieru ściernego. Piły zostały użyte 40 000 razy. (ET, piątek, 17.07.1931 r.)
Ukradziono wózek ręczny
Sprzed domu na ulicy Rzeźnickiej 19 ukradziono przypięty tam czterokołowy wózek ręczny. (ET, sobota, 18.07.1931 r.)
Gdy nie uważa się na swoje rzeczy…
Pewnemu robotnikowi, który balował wczoraj w lokalu przy ulicy Janowskiej (niem. Herrenstrasse, tłum. ulica Pańska), ukradziono paczkę z ubraniami rowerowymi i parę zelówek o łącznej wartości 10 marek. Ostrzegamy przed kupnem tych rzeczy. Policja prosi o informacje w sprawie ukradzionych rzeczy. (ET, sobota, 18.07.1931 r.)
Publikujemy teksty przypominające wydarzenia sprzed dziewięćdziesięciu lat, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do „Elbinger Tageblatt”. Zbiory tego pisma są niekompletne, stąd przeskok do 1929 roku.
11 lipca 1657 roku w Królewcu (niem. Koenigsberg) urodził się król Fryderyk I Pruski. 11 lipca 1880 roku w Królewcu urodził się architekt prof. Fryderyk Lahrs. 12 lipca 1821 roku w Królewcu urodził się pisarz Robert Schweichel. (ET, sobota, 11.07.1931 r.)
Zwiedzanie miejskiego muzeum przez przedstawicieli prasy
Dziś przed południem pod przewodnictwem prof. dra Ehrlicha miało miejsce zwiedzanie miejskiego muzeum przez przedstawicieli wschodnio- i zachodniopruskiej prasy. Po rozbudowie muzeum powiększyło się o nowe pomieszczenia, które pomieściły ważne historyczne znaleziska. Po zwiedzaniu muzeum przedstawiciele prasy zostali oprowadzeni po Starym Mieście. Potem udali się na zaproszenie władz miasta do Karczmy Bollwerkskrug (karczma w Nowakowie, odpowiednik polski „Dom Pod Siedmioma Szczytami”) i Zameczku nad Zatoką (niem. Haffschlosschen) w Suchaczu (niem. Succase). (ET, wtorek, 14.07.1931 r.)
Szczęście w nieszczęściu
Szczęście w nieszczęściu miał wczoraj rowerzysta na Grobli św. Jerzego (niem. Georgendamm), który o mało nie został potrącony przez auto. Rowerzysta, nadjeżdżając od strony ulicy Bema (niem. Hindenburgstrasse), miał zamiar skręcić w ulicę Związku Jaszczurczego (niem. Gr. Zahlerstrasse), gdy wyprzedziło go auto, musnęło go i rzuciło na ziemię. Całe szczęście rowerzysta nie doznał większych obrażeń, rower pozostał również nietknięty. (ET, środa, 15.07.1931 r.)
Pożar w aptece
Wczoraj koło południa wezwano straż pożarną do apteki przy ulicy Kowalskiej (niem. Schmiedestrasse). Pożar powstał w wyniku zapalenia się znajdującej się w kuble smoły. Gdy na miejsce przybyła straż pożarna, właściciele apteki zdążyli już ugasić pożar […]. (ET, czwartek, 16.07.1931 r.)
Słaby interes na miejskim Viehofie
Na targu sprzedano dziś zaledwie 18 większych prosiąt i 74 mniejszych. Za większe prosięta trzeba było zapłacić 36-40 fenigów za funt. Małe prosięta kosztowały 6-8 marek za sztukę. Na targu było bardzo spokojnie, został spory zapas. (ET, czwartek, 16.07.1931 r.)
Nocny napad na handlarza
Wczoraj o godz. 23.40 na ulicy Królewieckiej (niem. Koenigsbergerstrasse) w pobliżu gospodarczej szkoły dla dziewcząt doszło do napadu na tutejszego handlarza. Sprawca jest nieznany. Mężczyzna został rzekomo uderzony kijem, w wyniku czego doznał urazu prawego oka, został doraźnie opatrzony w szpitalu. Sprawca zbiegł. (ET, piątek, 17.07.1931 r.)
Liczba bezrobotnych rośnie
Liczba bezrobotnych ciągle rośnie. Opieka społeczna informuje, że według stanu na wczoraj wynosi ona 3219 osób. W porównaniu z zeszłym tygodniem zwiększyła się o osiem. 57 osób znalazło pracę, a 65 ją straciło. (ET, piątek, 17.07.1931 r.)
Dzieło sztuki dwóch bezrobotnych
Wczoraj wieczorem na Placu Fryderyka Wilhelma dwóch wędrujących po świecie bezrobotnych zaprezentowało trzymetrowe dzieło sztuki przedstawiające katedrę z Ulm. Wykonana za pomocą wyrzynarki katedra jest bogata w niuanse i bogato zdobiona. O tym, jak powstało dzieło, opowiadają nam jego twórcy: model ten powstał w ciągu 1,5 roku, w 5800 godzin, w okresie bezrobocia artystów, w Duisburgu nad Renem. Do jego wykonania potrzebne było 36 metrów kwadratowych sklejki, 16 tuzinów pił, trzy kilogramy kleju, 30 arkuszy papieru ściernego. Piły zostały użyte 40 000 razy. (ET, piątek, 17.07.1931 r.)
Ukradziono wózek ręczny
Sprzed domu na ulicy Rzeźnickiej 19 ukradziono przypięty tam czterokołowy wózek ręczny. (ET, sobota, 18.07.1931 r.)
Gdy nie uważa się na swoje rzeczy…
Pewnemu robotnikowi, który balował wczoraj w lokalu przy ulicy Janowskiej (niem. Herrenstrasse, tłum. ulica Pańska), ukradziono paczkę z ubraniami rowerowymi i parę zelówek o łącznej wartości 10 marek. Ostrzegamy przed kupnem tych rzeczy. Policja prosi o informacje w sprawie ukradzionych rzeczy. (ET, sobota, 18.07.1931 r.)
Publikujemy teksty przypominające wydarzenia sprzed dziewięćdziesięciu lat, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do „Elbinger Tageblatt”. Zbiory tego pisma są niekompletne, stąd przeskok do 1929 roku.
tłum. DK