Prawdziwe działo sztuki […] powstało w atelier fotograficznym pana Suranda. Jest to połączenie malarstwa olejnego z fotografią i stanowi połączenie wielkiej ilości zdjęć na powierzchni 135 na 200 cm. Są to gratulacje całego personelu firmy Loeser und Wolff dla swojego szefa z okazji jubileuszu 25-lecia istnienia firmy – pisała elbląska prasa w 1891 r. o jubileuszu fabryki cygar.
Na środku znajduje się zdjęcie rodziny pana Loesera, któremu pierwsi pracownicy firmy składają życzenia i przekazują wieniec laurowy. Po prawej i lewej stronie znajduje się zdjęcie rodziny pana Wolffa i krewnych pana Loesera. Na środku znajduje się także zdjęcie berlińskiego, brandenburskiego i elbląskiego personelu firmy ustawionego ze względu na wykonywane w firmie obowiązki i długość stażu […]. Tło tego dzieła stanowią namalowane farbą budynki firmy. Dzieło to, które składa się z około 400 pojedynczych zdjęć […], zostało tak wspaniale skonstruowane przez pana Suranda, że sprawia wrażenie obrazu i mimo ogromnej ilości znajdujących się tam postaci jest harmoniczne. Rysunek wykonał pan Bischhoff, syn byłego radcy tutejszego sądu krajowego Bischhoffa (AZ, niedziela, 03.05.1891 r.).
Udane połowy na Mierzei
Nie było jeszcze tak udanego połowu dorszy i fląder na Mierzei Wiślanej! Rybacy są bardzo zadowoleni z ostatniego połowu (AZ, niedziela, 03.05.1891 r.).
Podejrzany mężczyzna złapany na Królewieckiej
Ubiegłej nocy na ulicy Królewieckiej (niem. Koenigsbergerstrasse) wałęsał się bezdomny człowiek, co wydawało się podejrzane. W końcu mężczyzna zakradł się na podwórze mieszkającego tam rzeźnika, został złapany i aresztowany. Mężczyzna zaczął się tłumaczyć tym, że ze względów zdrowotnych, przebywał na świeżym powietrzu i nie miał zamiaru nic ukraść (AZ, niedziela, 03.05.1891 r.).
Zmarł dziesięciolatek
Wczoraj zmarło dziesięcioletnie dziecko robotnika zamieszkałego przy ulicy Fuhrgasse. Śmierć nastąpiła prawdopodobnie wskutek zbyt gorącej kąpieli, którą wziął chłopiec. Badania przyczyn śmierci są nadal w toku (AZ, sobota, 02.05.1891 r.).
Groził matce nożem
Wczoraj pewną zamieszkałą przy ulicy Janowskiej (niem. Herrenstrasse) kobietę zaatakował nożem własny i jedyny syn. Wyglądało to tak niebezpiecznie, że na pomoc trzeba było wezwać dwóch funkcjonariuszy. Dopiero gdy aresztowano wyrodnego syna, zaniechał on swoich haniebnych zamiarów (AZ, sobota, 02.05.1891 r.).
Pożar lasu w Łęczu
Wczoraj w pobliżu Łęcza (niem. Lenzen) palił się las. Kto zna okolice Łęcza, dobrze wie, że znajdują się tam liczne wąwozy i wzniesienia, które nie tyle porośnięte są drzewami, ile gęstymi zaroślami. W miejscach tych rośnie też gęsto wrzos, który, gdy się zapali, tak szybko nie gaśnie. Do tego podczas pożaru wiał silny wiatr tak, że ogień mocno się rozprzestrzenił. Dopiero po ogromnych staraniach ludzi, którzy przybyli do gaszenia lasu ze wszech stron, udało się ugasić pożar. Około trzy do czterech morgów terenu będzie przez wiele lat nosiła ślady tego pożaru (AZ, sobota, 02.05.1891 r.).
Prace na Pocztowej
We wschodniej części ulicy Pocztowej (niem. Poststrasse) rozpoczęły się prace związane z kładzeniem chodnika (AZ, wtorek, 05.05.1891 r.).
Zderzenie z udziałem pijanego kierowcy na Zamkowej
Pewien zamiejscowy pijany właściciel ziemski jechał w sobotnie popołudnie z furą siana ulicą Zamkową (niem. Burgstrasse), jechał zygzakiem raz w jedną raz w drugą stronę i zderzył się z furmanką rzeźnika. Ta została wyrzucona na chodnik zderzając się ze stojącym tam domem. Następnie doszło pomiędzy dwoma właścicielami ziemskimi do ostrej wymiany słów i do bójki. Zdarzenie to zgromadziło spora liczbę gapiów (AZ, wtorek, 05.05.1891 r.).
Udane połowy na Mierzei
Nie było jeszcze tak udanego połowu dorszy i fląder na Mierzei Wiślanej! Rybacy są bardzo zadowoleni z ostatniego połowu (AZ, niedziela, 03.05.1891 r.).
Podejrzany mężczyzna złapany na Królewieckiej
Ubiegłej nocy na ulicy Królewieckiej (niem. Koenigsbergerstrasse) wałęsał się bezdomny człowiek, co wydawało się podejrzane. W końcu mężczyzna zakradł się na podwórze mieszkającego tam rzeźnika, został złapany i aresztowany. Mężczyzna zaczął się tłumaczyć tym, że ze względów zdrowotnych, przebywał na świeżym powietrzu i nie miał zamiaru nic ukraść (AZ, niedziela, 03.05.1891 r.).
Zmarł dziesięciolatek
Wczoraj zmarło dziesięcioletnie dziecko robotnika zamieszkałego przy ulicy Fuhrgasse. Śmierć nastąpiła prawdopodobnie wskutek zbyt gorącej kąpieli, którą wziął chłopiec. Badania przyczyn śmierci są nadal w toku (AZ, sobota, 02.05.1891 r.).
Groził matce nożem
Wczoraj pewną zamieszkałą przy ulicy Janowskiej (niem. Herrenstrasse) kobietę zaatakował nożem własny i jedyny syn. Wyglądało to tak niebezpiecznie, że na pomoc trzeba było wezwać dwóch funkcjonariuszy. Dopiero gdy aresztowano wyrodnego syna, zaniechał on swoich haniebnych zamiarów (AZ, sobota, 02.05.1891 r.).
Pożar lasu w Łęczu
Wczoraj w pobliżu Łęcza (niem. Lenzen) palił się las. Kto zna okolice Łęcza, dobrze wie, że znajdują się tam liczne wąwozy i wzniesienia, które nie tyle porośnięte są drzewami, ile gęstymi zaroślami. W miejscach tych rośnie też gęsto wrzos, który, gdy się zapali, tak szybko nie gaśnie. Do tego podczas pożaru wiał silny wiatr tak, że ogień mocno się rozprzestrzenił. Dopiero po ogromnych staraniach ludzi, którzy przybyli do gaszenia lasu ze wszech stron, udało się ugasić pożar. Około trzy do czterech morgów terenu będzie przez wiele lat nosiła ślady tego pożaru (AZ, sobota, 02.05.1891 r.).
Prace na Pocztowej
We wschodniej części ulicy Pocztowej (niem. Poststrasse) rozpoczęły się prace związane z kładzeniem chodnika (AZ, wtorek, 05.05.1891 r.).
Zderzenie z udziałem pijanego kierowcy na Zamkowej
Pewien zamiejscowy pijany właściciel ziemski jechał w sobotnie popołudnie z furą siana ulicą Zamkową (niem. Burgstrasse), jechał zygzakiem raz w jedną raz w drugą stronę i zderzył się z furmanką rzeźnika. Ta została wyrzucona na chodnik zderzając się ze stojącym tam domem. Następnie doszło pomiędzy dwoma właścicielami ziemskimi do ostrej wymiany słów i do bójki. Zdarzenie to zgromadziło spora liczbę gapiów (AZ, wtorek, 05.05.1891 r.).
tłum. dk