W najbliższym czasie nasze miasto odwiedzą zacni goście. Jeszcze w tym tygodniu spodziewamy się gości z Japonii, którzy zwiedzą stocznię Schichaua, gdzie złożą prawdopodobnie większe zamówienie na torpedowce u tajnego radcy handlowego Schichaua. Japończycy już wcześniej mieli w planach wizytę w naszym mieście, tym bardziej, że odkryli, iż Elbląg leży na trasie do Petersburga, do którego też chcą się udać. Dlatego też tak zorganizowali podróż, by jednocześnie odwiedzić te dwa miejsca (EZ, środa, 09.02.1887 r.).
Kontrola w szkołach ludowych
W tym miesiącu jak co roku wszystkie tutejsze szkoły ludowe łącznie z obiema Staromiejskimi Instytucjami zostaną szczegółowo skontrolowane przez członków miejskiej deputacji szkolnej, którzy następnie zdadzą relację z przebiegu kontroli magistratowi i królewskiemu rządowi. W następnym, ostatnim miesiącu roku szkolnego 1886/87 odbędą się egzaminy państwowe, na których z roku na rok coraz liczniej pojawią się oprócz członków danego zarządu szkolnego, członkowie kolegium Urzędu Miejskiego, desygnowani panowie radni miejscy oraz rodzice dzieci. Ten ostatni przykład bardzo nas cieszy, bowiem świadczy o tym, że z roku na rok rodzice coraz bardziej interesują się życiem szkoły (EZ, środa, 09.02.1887 r.).
Zima dobra dla miłośników łyżwiarstwa
Tej zimy można do woli rozkoszować się jazdą na łyżwach. Dzierżawcy lodowiska pomiędzy dwoma mostami rzeki Elbląg nie zbiją jednak w tym roku interesu, ponieważ akurat w tym miejscu rzeka nie zamarzła na tyle mocno, by można pewnie wejść na lód. Elblążanie ślizgają się więc w innym miejscu, najczęściej na Niederunger Graben, gdzie woda w tej chwili wystarczająco zamarzła […] (EZ, czwartek, 10.02.1887 r.).
Złodziej zegarka poszukiwany
Zamieszkały przy ulicy Janowskiej (niem. Herrenstrasse) tutejszy mistrz stolarski miał wczoraj w zamiarze wyjechać na kilka dni i chciał zabrać ze sobą kieszonkowy zegarek, który położył na pulpicie do pisania. Mężczyzna przeszukał cały dom, jednak nie mógł znaleźć zguby. Bez wątpienia ktoś musiał ukraść zegarek. Nie udało się jednak niestety ustalić, kto ukradł ten cenny przedmiot (EZ, czwartek, 10.02.1887 r.).
Ostrzegamy przed wejściem na lód
Dzisiaj w południe w okolicy zakładów Schichaua załamał się lód na rzece Elbląg pod chłopcem, którego z trudem uratowano. Przypadek ten powinien służyć innym za ostrzeżenie i tak długo jak lód nie jest pewny, nikt nie powinien na niego wchodzić (EZ, piątek, 11.02.1887 r.).
Poślizgnęła się i wpadła do wody
W środę trzynastoletnia dziewczynka poślizgnęła się na ławeczce znajdującej się między dwoma mostami i biedna wpadła do wody. Była jednak na tyle przytomna, że udało jej się wydostać z wody, mimo, że zanurzona była po samą szyję. Mimo przeraźliwego zimna skończyło się jedynie na strachu (EZ, piątek, 11.02.1887 r.).
Samobójstwo w gospodzie na Grunwaldzkiej
Dzisiaj przed południem w gospodzie „Zur Ostbahn” przy Alei Grunwaldzkiej (niem. Hollaender Chaussee) doszło do samobójstwa. Mieszkańców budynku przestraszyło kilka nagle po sobie oddanych strzałów. Gdy przestraszony gospodarz pospieszył, by sprawdzić, skąd pochodzą strzały, w jednym z pokoi zastał martwego od kilku dni przebywającego w gospodzie handlarza bydłem, który kazał nazywać się „Australijczykiem”. Rewolwer leżał tuż obok niego. Jak wynika z pozostawionych listów, mężczyzna nazywa się Gustaw Marquardt, pochodzi z miejscowości Łukszty (niem. Luxethen) w gminie Pasłęk, jest inwalidą wojskowym i pracował niedawno jako pomocnik strażnika więziennego w Inowrocławiu (niem. Inowrazlaw). Powodem samobójstwa są prawdopodobnie problemy zdrowotne. Ciało mężczyzny zostało przewiezione do kostnicy miejskiego szpitala (EZ, sobota, 12.02.1887 r.).
Coraz bliżej bal maskowy w Resursie Mieszczańskiej
Im bliżej wielkiego balu maskowego w Resursie Mieszczańskiej nazwanego balem księcia Carnevala, tym gorliwsze są przygotowania. Poza przygotowaniami prowadzonymi przez specjalny komitet, trwają przygotowania różnego rodzaju atrakcji, scenek przez osoby prywatne, oczywiście w wielkiej tajemnicy, by sprawić gościom niespodziankę i odnieść większy sukces. Zapowiada się więc wieczór pełen atrakcji, które pozwolą uczestnikom balu na chwilę zapomnieć o smutkach życia codziennego. A stanie się tak m.in. dzięki wesołym książęcym figlarzom. W balu weźmie też udział spora liczba zamiejscowych gości (EZ, niedziela, 13.02.1887 r.).
Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z roku 1887, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” i „Elbinger Tageblatt” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do "Elbinger Zeitung und Elbinger Anzeigen".
W tym miesiącu jak co roku wszystkie tutejsze szkoły ludowe łącznie z obiema Staromiejskimi Instytucjami zostaną szczegółowo skontrolowane przez członków miejskiej deputacji szkolnej, którzy następnie zdadzą relację z przebiegu kontroli magistratowi i królewskiemu rządowi. W następnym, ostatnim miesiącu roku szkolnego 1886/87 odbędą się egzaminy państwowe, na których z roku na rok coraz liczniej pojawią się oprócz członków danego zarządu szkolnego, członkowie kolegium Urzędu Miejskiego, desygnowani panowie radni miejscy oraz rodzice dzieci. Ten ostatni przykład bardzo nas cieszy, bowiem świadczy o tym, że z roku na rok rodzice coraz bardziej interesują się życiem szkoły (EZ, środa, 09.02.1887 r.).
Zima dobra dla miłośników łyżwiarstwa
Tej zimy można do woli rozkoszować się jazdą na łyżwach. Dzierżawcy lodowiska pomiędzy dwoma mostami rzeki Elbląg nie zbiją jednak w tym roku interesu, ponieważ akurat w tym miejscu rzeka nie zamarzła na tyle mocno, by można pewnie wejść na lód. Elblążanie ślizgają się więc w innym miejscu, najczęściej na Niederunger Graben, gdzie woda w tej chwili wystarczająco zamarzła […] (EZ, czwartek, 10.02.1887 r.).
Złodziej zegarka poszukiwany
Zamieszkały przy ulicy Janowskiej (niem. Herrenstrasse) tutejszy mistrz stolarski miał wczoraj w zamiarze wyjechać na kilka dni i chciał zabrać ze sobą kieszonkowy zegarek, który położył na pulpicie do pisania. Mężczyzna przeszukał cały dom, jednak nie mógł znaleźć zguby. Bez wątpienia ktoś musiał ukraść zegarek. Nie udało się jednak niestety ustalić, kto ukradł ten cenny przedmiot (EZ, czwartek, 10.02.1887 r.).
Ostrzegamy przed wejściem na lód
Dzisiaj w południe w okolicy zakładów Schichaua załamał się lód na rzece Elbląg pod chłopcem, którego z trudem uratowano. Przypadek ten powinien służyć innym za ostrzeżenie i tak długo jak lód nie jest pewny, nikt nie powinien na niego wchodzić (EZ, piątek, 11.02.1887 r.).
Poślizgnęła się i wpadła do wody
W środę trzynastoletnia dziewczynka poślizgnęła się na ławeczce znajdującej się między dwoma mostami i biedna wpadła do wody. Była jednak na tyle przytomna, że udało jej się wydostać z wody, mimo, że zanurzona była po samą szyję. Mimo przeraźliwego zimna skończyło się jedynie na strachu (EZ, piątek, 11.02.1887 r.).
Samobójstwo w gospodzie na Grunwaldzkiej
Dzisiaj przed południem w gospodzie „Zur Ostbahn” przy Alei Grunwaldzkiej (niem. Hollaender Chaussee) doszło do samobójstwa. Mieszkańców budynku przestraszyło kilka nagle po sobie oddanych strzałów. Gdy przestraszony gospodarz pospieszył, by sprawdzić, skąd pochodzą strzały, w jednym z pokoi zastał martwego od kilku dni przebywającego w gospodzie handlarza bydłem, który kazał nazywać się „Australijczykiem”. Rewolwer leżał tuż obok niego. Jak wynika z pozostawionych listów, mężczyzna nazywa się Gustaw Marquardt, pochodzi z miejscowości Łukszty (niem. Luxethen) w gminie Pasłęk, jest inwalidą wojskowym i pracował niedawno jako pomocnik strażnika więziennego w Inowrocławiu (niem. Inowrazlaw). Powodem samobójstwa są prawdopodobnie problemy zdrowotne. Ciało mężczyzny zostało przewiezione do kostnicy miejskiego szpitala (EZ, sobota, 12.02.1887 r.).
Coraz bliżej bal maskowy w Resursie Mieszczańskiej
Im bliżej wielkiego balu maskowego w Resursie Mieszczańskiej nazwanego balem księcia Carnevala, tym gorliwsze są przygotowania. Poza przygotowaniami prowadzonymi przez specjalny komitet, trwają przygotowania różnego rodzaju atrakcji, scenek przez osoby prywatne, oczywiście w wielkiej tajemnicy, by sprawić gościom niespodziankę i odnieść większy sukces. Zapowiada się więc wieczór pełen atrakcji, które pozwolą uczestnikom balu na chwilę zapomnieć o smutkach życia codziennego. A stanie się tak m.in. dzięki wesołym książęcym figlarzom. W balu weźmie też udział spora liczba zamiejscowych gości (EZ, niedziela, 13.02.1887 r.).
Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z roku 1887, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” i „Elbinger Tageblatt” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do "Elbinger Zeitung und Elbinger Anzeigen".
tłum. DK