Pierwszego dnia Zielonych Świątek przy ulicy Bożego Ciała (niem. Leichnamstraße) zdarzył się wypadek. Mieszkająca tam kobieta chciała uroczyście przyozdobić swoje okno, nagle przewróciło się krzesło, na którym stała i przewróciła się ona tak nieszczęśliwie, że złamała nogę (AZ, 08.06.1892 r.).
Nauczyciel Schmidtke na zwolnieniu lekarskim
Nauczyciel Schmidtke ze Staromiejskiej Szkoły dla Dziewcząt poślizgnął się dziś w południe na chodniku przy ul. Spieringstraße i złamał sobie nogę w dwóch miejscach. Po założeniu opatrunku przez doktora Krause Schmidtke został przewieziony do swojego mieszkania. Smutne wolne dni dla jednego z najstarszych naszych pedagogów! (AZ, czwartek, 02.06.1892 r.).
Chciał, by miasto było piękne
Zmarły handlowiec Silber, na którego pogrzeb dziś rano przybyło wiele ludzi, zapisał część majątku dzieciom brata w Chicago, a miastu Elbląg sumę ok. 20 tys. marek pod warunkiem, że miasto przed nowym ratuszem albo w innym nadającym się do tego celu miejscu wybuduje studnię. Tym samym zmarły chciał, by jego pieniądze przyczyniły się do upiększenia miasta (AZ, czwartek, 02.06.1892 r.).
2 tysiące marek na szczytny cel
Wczorajsza impreza na Schillingsbrücke zakończyła się wielkim sukcesem, sukcesem dla organizatorów, sukcesem dobroczynnym, sukcesem pod względem frekwencji publiczności. Wszystkie czynniki współgrały ze sobą, by osiągnąć zadowalający rezultat. Swoją pracę świetnie wykonali: komitet poprzez ofiarne poświęcenie, grono organizatorów, szczególnie niestrudzony pastor Malletke poprzez bardzo sprawną organizację, publika przez liczne przybycie oraz ich wielka hojność na cele charytatywne [...], pogoda, która okazała się tego dnia łaskawa. Już krótko po godz. 15 odpłynął parowiec kapitana Zedlera z pierwszymi gośćmi w kierunku Schillingsbrücke. Co pół godziny napływały coraz większe rzesze ludzi, część z nich przybyła pieszo, część na wspomnianym statku, który szczególnie w późnych godzinach popołudniowych i wieczornych był bardziej zatłoczony. Ogród był pięknie przyozdobiony kolorowymi proporcami i muskanymi przez wiatr flagami i wraz ze świeżą zielenią drzew, która lśniła w promieniach słońca, robił piorunujące wrażenie. [...] Po prawej i lewej stronie w półokręgu stały gęsto obok siebie zaciszne budy z różnymi akcesoriami, ozdobione ciemnymi liśćmi, a za stołami gromada uroczych kwitnących dziewcząt w jasnych powiewnych ubraniach. [...] Z najlepszego źródła dowiedzieliśmy się, że podczas wydarzenia zebrano około 2 tys. marek, zadowalający rezultat! (AZ, piątek, 03.06.1892 r.).
Wystawa prac uczniów Szkoły Dokształcającej
Wczoraj o godz. 16 w salach Szkoły Dokształcającej odbyła się wystawa prac uczniów. Na wystawie zaprezentowano prace budowniczych, rysunki i malunki lakierników i malarzy (największa grupa), następnie rysunki stolarzy, hydraulików, ślusarzy artystycznych i budowlanych, tapeciarzy, stolarzy, szewców, ogrodników, rzeźbiarzy, sztukaterów, w końcu projekty i rysunki cyrklem, także te z dziedziny geometrii. Wystawę odwiedziło około 50-60 mistrzów cechów, przede wszystkim członkowie Komisji Cechowej, którzy oprowadzeni przez dyrektora Witta szczegółowo zwiedzili wystawione obiekty i bardzo dobrze się o nich wypowiadali. Dyrektor Witt wygłosił mowę, w której powiedział m.in., że Szkoła Dokształcająca nie jest szkołą eksperymentów a szkołą wzorcową, szczególnie dla Królewca (niem. Königsberg) i Gdańska (niem. Danzig) [...]. Wystawę, która nie jest otwarta dla publiczności, odwiedzili, jak słyszeliśmy, prezydent Holwede i radca ziemski Etzdorf. W październiku odbędzie się wielka wystawa publiczna (AZ, sobota, 04.06.1892 r.).
Wysokie temperatury, więcej piwa
Wraz ze wzrostem letniej temperatury wzrasta konsumpcja piwa. Dużą rolę odgrywają tutaj też zbliżające się dni wolne. Tylko dzisiaj na eksport wysłano dziesięć wagonów z piwem (AZ, sobota, 04.06.1892 r.).
Nauczyciel Schmidtke ze Staromiejskiej Szkoły dla Dziewcząt poślizgnął się dziś w południe na chodniku przy ul. Spieringstraße i złamał sobie nogę w dwóch miejscach. Po założeniu opatrunku przez doktora Krause Schmidtke został przewieziony do swojego mieszkania. Smutne wolne dni dla jednego z najstarszych naszych pedagogów! (AZ, czwartek, 02.06.1892 r.).
Chciał, by miasto było piękne
Zmarły handlowiec Silber, na którego pogrzeb dziś rano przybyło wiele ludzi, zapisał część majątku dzieciom brata w Chicago, a miastu Elbląg sumę ok. 20 tys. marek pod warunkiem, że miasto przed nowym ratuszem albo w innym nadającym się do tego celu miejscu wybuduje studnię. Tym samym zmarły chciał, by jego pieniądze przyczyniły się do upiększenia miasta (AZ, czwartek, 02.06.1892 r.).
2 tysiące marek na szczytny cel
Wczorajsza impreza na Schillingsbrücke zakończyła się wielkim sukcesem, sukcesem dla organizatorów, sukcesem dobroczynnym, sukcesem pod względem frekwencji publiczności. Wszystkie czynniki współgrały ze sobą, by osiągnąć zadowalający rezultat. Swoją pracę świetnie wykonali: komitet poprzez ofiarne poświęcenie, grono organizatorów, szczególnie niestrudzony pastor Malletke poprzez bardzo sprawną organizację, publika przez liczne przybycie oraz ich wielka hojność na cele charytatywne [...], pogoda, która okazała się tego dnia łaskawa. Już krótko po godz. 15 odpłynął parowiec kapitana Zedlera z pierwszymi gośćmi w kierunku Schillingsbrücke. Co pół godziny napływały coraz większe rzesze ludzi, część z nich przybyła pieszo, część na wspomnianym statku, który szczególnie w późnych godzinach popołudniowych i wieczornych był bardziej zatłoczony. Ogród był pięknie przyozdobiony kolorowymi proporcami i muskanymi przez wiatr flagami i wraz ze świeżą zielenią drzew, która lśniła w promieniach słońca, robił piorunujące wrażenie. [...] Po prawej i lewej stronie w półokręgu stały gęsto obok siebie zaciszne budy z różnymi akcesoriami, ozdobione ciemnymi liśćmi, a za stołami gromada uroczych kwitnących dziewcząt w jasnych powiewnych ubraniach. [...] Z najlepszego źródła dowiedzieliśmy się, że podczas wydarzenia zebrano około 2 tys. marek, zadowalający rezultat! (AZ, piątek, 03.06.1892 r.).
Wystawa prac uczniów Szkoły Dokształcającej
Wczoraj o godz. 16 w salach Szkoły Dokształcającej odbyła się wystawa prac uczniów. Na wystawie zaprezentowano prace budowniczych, rysunki i malunki lakierników i malarzy (największa grupa), następnie rysunki stolarzy, hydraulików, ślusarzy artystycznych i budowlanych, tapeciarzy, stolarzy, szewców, ogrodników, rzeźbiarzy, sztukaterów, w końcu projekty i rysunki cyrklem, także te z dziedziny geometrii. Wystawę odwiedziło około 50-60 mistrzów cechów, przede wszystkim członkowie Komisji Cechowej, którzy oprowadzeni przez dyrektora Witta szczegółowo zwiedzili wystawione obiekty i bardzo dobrze się o nich wypowiadali. Dyrektor Witt wygłosił mowę, w której powiedział m.in., że Szkoła Dokształcająca nie jest szkołą eksperymentów a szkołą wzorcową, szczególnie dla Królewca (niem. Königsberg) i Gdańska (niem. Danzig) [...]. Wystawę, która nie jest otwarta dla publiczności, odwiedzili, jak słyszeliśmy, prezydent Holwede i radca ziemski Etzdorf. W październiku odbędzie się wielka wystawa publiczna (AZ, sobota, 04.06.1892 r.).
Wysokie temperatury, więcej piwa
Wraz ze wzrostem letniej temperatury wzrasta konsumpcja piwa. Dużą rolę odgrywają tutaj też zbliżające się dni wolne. Tylko dzisiaj na eksport wysłano dziesięć wagonów z piwem (AZ, sobota, 04.06.1892 r.).
tłum. DK