UWAGA!

Dawno temu w Elblągu… młynarz pozwał miasto do sądu

 Elbląg, Młyn Wessel, Bażantarnia
Młyn Wessel, Bażantarnia

Wczoraj przed izbą cywilną Elbląskiego Sądu Krajowego rozpatrywana była sprawa z powództwa byłego właściciela młyna, a obecnego rentiera Oskara Stedefelda. Sprawa dotyczyła wypłacenia mu odszkodowania przez miasto Elbląg. Powództwo jednak oddalono.

Oskarżenie, które przedstawił prawnik, pan Lewinsohn, wniesiono na postawie następującego stanu rzeczy: elbląskie młyny zaopatrywane są w wodę pochodzącą z sześciu zbiorników wodnych, m.in. z Kumieli (niem. Hommel) oraz jezior Geizhalssee i Rakausee. Kumiela wpływa do kanału, który biegnie przez całe miasto i jest własnością miasta Elbląg. Elbląscy właściciele młynów płacą miastu rocznie 1000 marek za prawo z korzystania z energii wodnej. Regulacja stanu wodny w kanale kumielskim następuje za pomocą urządzenia zabezpieczającego znajdującego się w studzience na ulicy Nitschmana (niem. Nitschmannstrasse). Gdy rury odpływowe są częściowo zablokowane, woda spiętrza się. Gdy odpływ jest zupełnie zatrzymany, woda w wyniku spiętrzenia dostaje się do piwnic pobliskich domostw. W niedzielę Zielonych Świątek strażnik pilnujący urządzenia zabezpieczającego musiał zupełnie zamknąć odpływ, w wyniku czego woda dostała się do piwnic pana Stedefelda, co spowodowało szkody w jego młyńskim interesie w wysokości 2273,54 marek. Na początku roku przez podobne niedopatrzenie, również z winy miasta, powstały szkody w wysokości 300 marek.
       Według oskarżyciela, miasto zobowiązało się umową, że będzie zawsze powiadamiało właścicieli młynów o zablokowaniu urządzenia zabezpieczającego. Dla sądu jednak argumenty przedstawione przez oskarżenie nie były wystarczająco przekonywujące. Nie znalazł w sprawie ani winy miasta, ani urzędnika miejskiego, dlatego też oskarżenie odrzucił. Jak zdążyliśmy się dowiedzieć, oskarżyciel złoży odwołanie w Wyższym Sądzie Krajowym. (ENN, sobota, 25.10.1913 r.)
      
       Ceny węgla
      
W sobotnim wydaniu donosiliśmy o obniżkach cen węgla. Dziś otrzymaliśmy z kręgów kupieckich informację, że obniżka cen węgla będzie miała miejsce dopiero na początku przyszłego roku. Niestety więc przez całą zimę ceny węgla utrzymają się na takim samym poziomie. (ENN, poniedziałek, 13.10.1913 r.)
      
       Spotkanie dentystów w Elblągu
      
Związek Dentystów w Północnych Niemczech, który obejmuje obszar Prus Wschodnich i Zachodnich, zorganizował wczoraj w Domu Rzemiosła zebranie, które spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem jego członków. […]. Podczas spotkania uznano działalność elbląskiej grupy lekarzy za wzorową i wskazano nasze miasto jako przykład do naśladowania dla innych większych miast regionu. Kolejnym miastem, w którym odbędzie się zebranie, będzie Bydgoszcz (niem. Bromberg). (ENN, poniedziałek, 13.10.1913 r.)
      
       Koncert w resursie mieszczańskiej
      
Niewidomy wirtuoz skrzypiec Gustav Probst z Brunszwiku (miasto w środkowej części Niemiec), który organizuje obecnie w naszej prowincji wieczorki muzyczne, dał wczoraj w resursie mieszczańskiej wspólnie z piosenkarką koncertową Ewą Koppin z Wiesbaden popisowy koncert. Akompaniował im pianista Hans Wolf z Elbląga.
       Muzyka pana Probsta jest wyśmienita pod względem technicznym, wkłada on bowiem całą duszę w swoją grę. Panna Ewa Koppin, która uraczyła nas wczoraj wieloma piosenkami, dysponuje zaś bardzo dobrym sopranem. Musi być ona szkolona przez samych mistrzów, jej śpiew jest bowiem na bardzo wysokim poziomie. Pan Wolf znany jest elblążanom jako wyrafinowany pianista. Jego gra na fortepianie była po prostu ujmująca. Pięknie brzmiała jego gra również w partiach solowych. Wystąpił także z utworami własnego autorstwa. Dość licznie zebrana publiczność nagrodziła wykonawców gromkimi brawami. (ENN, sobota, 11.10.1913 r.)
      
       Flagi na zewnątrz!
      
Z okazji setnej rocznicy bitwy pod Lipskiem 18 i 19 października wszystkie budynki publiczne naszego miasta będą oflagowane. By nadać naszemu miastu odświętny charakter, każdy patriota powinien ozdobić okno swojego domu flagą. Święto narodowe, którego program zamieszczaliśmy już na naszych łamach, zapowiada się bardzo ciekawie. (ENN, czwartek, 16.10.1913 r.)
      
       Odznaczenie
      
Po wielu latach pracy w charakterze nauczyciela sportu w tutejszej szkole Cesarzowej Augusty Wiktorii panna Taetz przeszła na emeryturę. Z tej okazji cesarzowa przesłała jej swój obraz, który został uroczyście przekazany nauczycielce przez dyrektora Horna zarządzającego placówką. Dyrektor Horn podkreślił przy tym liczne zasługi swojej podwładnej. (ENN, piątek, 17.10.1913 r.)
      
      
       ***
      
       W tym roku publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1913 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś kolejne wiadomości z października 1913. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
      
      
tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Młyn wodny Gross Wesseln (na zdjęciu) to prawdopodobnie dawny Liefarths-Mühle, przy którym w 1273 r. doszło do krwawej bitwy zwanej później „ rzezią przy młynie Liefartha” . W bitwie tej, przybyli z pobliskiej Pogezanii pogańscy Prusowie pod dowództwem Auttume z Łęcza (Auttume von Lansania), pokonali po ciężkich walkach i oblężeniu tutejszych osadników, którzy daremnie czekali na pomoc z będącego we władaniu Krzyżaków Elbląga. Mówiono później, że w bitwie przy młynie zginęło tylu jego obrońców, że wody płynącej niedaleko rzeczki Kumieli były czerwone od krwi. Dzisiaj jego resztki znajdują się za ogródkami działkowymi, już na terenie Bażantarni, niedaleko zabudowań gospodarczych Leśnictwa Elbląg. Po 1945 r. nazywał się Zakrzewski Młyn. Kumiela zawsze sprawiała wiele problemów powodziowych, zwłaszcza w latach 1888,1924 i 1932.Z tego powodu w l. 1933/34 wybudowano na terenie Klein Röbern (Małe Rubno Wielkie) liczący 3,4 ha basem przy ul. Moniuszki/Kościuszki. Basen miał zapobiegać tym powodziom, a jednocześnie stał się ulubionym kąpieliskiem elblążan i nie przypadkowo zwano go niegdyś Klein Kahlberg - Mała Krynica Morska.
  • erg. znowu mnie zaskoczył, czy te uwagi można gdzieś zebrać i uporządkować?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Stawidłowa.(2011-10-16)
  • admin Są zebrane i całkiem nieźle uporządkowane na portElu :)
  • W latach 60 istniał młyn na wysokości obecnej szkoły muzycznej
  • ERG. chciałbym Cię prosić o kontakt ze mną - adam. 1979@interia. eu
  • a ja proponuję ERG'a na prezydenta Elbląga
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zniesmaczony obecną wladzą(2011-10-18)
  • Erg Brawo!!! Proszę o więcej Takich opisów! Widzę, że historia Elbląga jest Twoją mocną stroną.
  • szanowny Panie Erg, Elblag nalezal do Polski, jako port, nieprzerwanie od roku 1466 do 1772,kiedy to w wyniku pierwszego rozbioru zostal sila wcielony do Prus. Prosimy o przybliżenie tego okresu. Dla nas Polaków jest to bardzo interesujący okres w historii tego miasta.
  • Elbląg przez 306 lat miastem Polskim?Aż się wierzyć nie chce.
  • Po klęsce Krzyżaków z wojskami polsko-litewskimi pod Grunwaldem w 1410,mieszczanie elbląscy zdobyli i wypędzili załogę wraz z Wielkim Szpitalikiem i tutejszym komturem. Elblążanie 22 lipca 1410 złożyli hołd polskiemu królowi Władysławowi Jagielle. Jednak we wrześniu 1410 zamek ponownie wrócił we władanie Krzyżaków. 12 lutego 1454 w wyniku powstania anty krzyżackiego, elbląscy mieszczanie zdobyli zamek krzyżacki, a następnie w obawie przed ponownym powrotem Krzyżaków, zniszczyli go. W tym samym roku elblążanie na opanowanym zamku krzyżackim złożyli hołd królowi Kazimierzowi IV Jagiellończykowi. W 1454 Elbląg otrzymał od króla Kazimierza Jagiellończyka wielki przywilej potwierdzający stare prawa, rozszerzający władze samorządu polskiego, zwiększający kompetencje Sądu Miejskiego i powiększający terytorium miasta niemal dwukrotnie. Miasto ponadto przejęło dotychczasowe prawa rybackie komturów, ich młyny i inne dobra. W zamian za to Elbląg czynnie uczestniczył w rozgromieniu floty Zakonu w bitwach morskich na Zalewie Wiślanym. Według postanowień pokoju toruńskiego kończącego wojnę trzynastoletnią w 1466 Elbląg przyznano Polsce, do której należał aż do 1772.
Reklama