Członkowie zarządu Gdańskiego Stowarzyszenia Zaliczkowego przebywali wczoraj ze swoimi rodzinami w odwiedzinach w elbląskim oddziale Banku Rzemieślniczego. Po odebraniu i przywitaniu gości przez członków elbląskiego zarządu i radę nadzorczą zarządu, udali się oni do Resursy Mieszczańskiej, a po śniadaniu zwiedzili miasto. Zobaczyli m. in. ogród kasyna oraz puchar wystawiony w fabryce Loeser und Wolff. Następnie zjedli obiad w Resursie Mieszczańskiej, po czym udali się wozem do Bażantarni, gdzie wspięli się na Belweder. Dalsza część wycieczki objęła Pfarrhäuschen, Dębicę i Winnicę (niem. Weingrundhorst). Stamtąd ci goście, którzy już wieczorem chcieli wrócić do Gdańska, zostali odprowadzeni na dworzec. Postała grupa została jeszcze w Elblągu (AZ, wtorek, 12.08.1890 r.).
Koszta pomnika, który planuje postawić Niemiecki Związek Wojenny, będą opiewać na kwotę 800 tys. marek. Ponieważ wpłynęła dopiero połowa tej sumy, komisja ds. budowy pomnika zadecydowała o zorganizowaniu podczas czekających nas wkrótce uroczystości z okazji bitwy pod Sedanem zbiórki funduszy na budowę pomnika. Akcję mają przeprowadzić wszystkie niemieckie związki wojenne (AZ, piątek, 08.08.1890 r.).
W upały zatroszczmy się także o psy
Naszym obowiązkiem jest zatroszczenie się o to, by spragnione psy podczas takich upałów, jakie mamy dzisiaj, otrzymywały wystarczająco wody i schronienie przed słońcem. Tylko w ten sposób uchronimy je przed chorobami, które także mogą być niebezpieczne dla ludzi (AZ, piątek, 08.08.1890 r.).
Akt wandalizmu na Zewnętrznej Grobli Młyńskiej
Na Zewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Äußerer Georgendamm, dzisiejsza ulica Bema) z ręki pewnego rzezimieszka uszkodzonych toporem został rządek lip. O ile stare lipy zbytnio nie ucierpiały, młodej lipy, która została znacznie uszkodzona, nie uda się już uratować. Mamy nadzieję, że sprawca zostanie złapany i ukarany (AZ, piątek, 08.08.1890 r.).
W rzece Elbląg utonęła sześciolatka
Dzisiaj przed południem sześcioletnia Elke S. zamieszkała przy ulicy Szopy Wapiennej (niem. Kalkscheunstraße – dzisiejsza Wapienna) wpadła podczas zabawy w pobliżu miejsca swojego zamieszkania do rzeki Elbląg i utonęła. Wszelkie próby przywrócenia dziewczynki do życia okazały się daremne (AZ, piątek, 08.08.1890 r.).
Kto uszkodził doniczki cukiernika?
Ubiegłej nocy na werandzie domu należącego do cukiernika T. uszkodzono rosnące w donicach rośliny, rozbito także celowo sporą liczbę doniczek. Bez wątpienia jest to sprawka młodych ludzi, którzy chcieli zrobić mężczyźnie głupi żart (AZ, niedziela, 10.08.1890 r.).
Wycieczka uczniów do Krynicy
Uczniowie wraz z kolegium nauczycielskim Realnego Gimnazjum wyruszyli dziś rano po godz. 8 parowcami „Iris” i „Kaiser” do Krynicy Morskiej (niem. Kahlberg). Przygrywała im zamówiona specjalnie na to wydarzenie kapela Pelza. Dokładnie o godz. 8 z podwórza szkolnego wyruszył pochód uczniów przy dźwiękach muzyki i wkroczył na ulicę Mostową (niem. Burgstraße), św. Ducha (niem. Heil. Geiststraße) oraz Wodną (niem. Wasserstraße) (AZ, wtorek, 12.08.1890 r.).
Utonął nietrzeźwy murarz
Wczoraj po południu w pobliżu Gypsmühle utonął murarz Johann Jäckel z Zawady (niem. Pangritz – Kolonie), który upił się podczas przejażdżki łodzią i pijany wielokrotnie wyskakiwał z łodzi do wody. Za każdym razem wyciągali go z wody na łódź jego towarzysze, do czasu, gdy nie udało im się go złapać. Ciała jeszcze nie odnaleziono (AZ, wtorek, 12.08.1890 r.).
Cesarskie konie przejeżdżały przez nasz dworzec
W niedzielny wieczór przez nasz dworzec berlińskim pociągiem przejeżdżał cesarski stajenny, który przewoził do Petersburga osiem koni z cesarskiej stajni, które mają być do dyspozycji przebywającego tam Cesarza. Jednocześnie w pociągu znajdowało się kilka kosztownych koni, które zostaną przekazane w prezencie rosyjskiemu Carowi (AZ, środa, 13.08.1890 r.).
Niezgoda małżeńska powodem próby samobójczej
Wczoraj w południe pewna zamieszkała przy ulicy Browarnej (niem. Lange Niederstraße) żona ślusarza próbowała zabić się nożem. Kobieta przecięła sobie tętnicę w lewej ręce, została znaleziona cała we krwi przez dwie kobiety, a po założeniu opatrunków przewieziona do szpitala. Powodem samobójstwa miała być niezgoda małżeńska (AZ, środa, 13.08.1890 r.).