UWAGA!

Dawno temu w Elblągu…zbudowano kościół na Zawadzie

 Elbląg, Zdjęcie autorstwa Karla Pfau, przedstawiające zeppelin nad kościołem św. Pawła, który kiedyś był kościołem ewangelickim. Zdjęcie pochodzi ze strony www.hans-pfau-elbing.de
Zdjęcie autorstwa Karla Pfau, przedstawiające zeppelin nad kościołem św. Pawła, który kiedyś był kościołem ewangelickim. Zdjęcie pochodzi ze strony www.hans-pfau-elbing.de

Na sąsiedniej Zawadzie (niem. Pangritz-Kolonie) zakończono prace nad budową nowego ewangelickiego kościoła. Prezentuje się on okazale na wzgórzu. […]. Każdy, kto na niego patrzy, cieszy się, że ta biedna parafia posiadać będzie taki piękny i dostojny dom Boży […] (EZ, wtorek, 27.11.1894 r.).

Z okazji urodzin Cesarzowej Wdowy
       Z okazji urodzin Jej Królewskiej Mości Cesarzowej Wdowy Fryderykowej wszystkie publiczne budynki w naszym mieście zostały przyozdobione flagami [mowa tu o Wiktorii (ur. 21 listopada 1840 w Londynie, zm. 5 sierpnia 1901 w Friedrichshof) – księżniczce królewskiej najstarszej córce królowej Wiktorii Hanowerskiej i księcia Alberta, cesarzowej Niemiec. Wiktoria była żoną księcia Fryderyka Hohenzollerna. Po śmierci swojego ojca 9 marca 1888 mąż Wiktorii został cesarzem Fryderykiem III. Wiktoria przyjęła tytuł „Jej Cesarskiej i Królewskiej Mości Cesarzowej Niemiec”. Fryderyk jednak zmarł po 99 dniach panowania. Po śmierci męża Wiktoria najlepiej znana była jako „cesarzowa Fryderykowa” – po niemiecku Kaiserin Friedrich. Była również nazywana „Angielką”, chociaż więcej w niej było krwi niemieckiej – Wikipedia] (EZ, piątek, 23.11.1894 r.).
      
       Znany literat ponownie w Elblągu
       Znany pisarz literatury młodzieżowej i komik, dr Julius Lohmeyer, który w zeszłym roku wygłosił wykład o „Niemieckich komikach współczesności”, który to wykład cieszył się ogromnym zainteresowaniem naszych słuchaczy, został zaproszony przez zarządy Związku Kupców i Związku Rzemieślniczego, by ponownie wystąpić przed elbląską publicznością. Wykład pt. „Wspomnienia o Ludwiku Uhlandzie i Bertoldzie Auerbachu” odbędzie się w poniedziałek, 26 listopada. Za niewielką opłatą 50 fenigów za osobę publiczność będzie miała okazję sprawić sobie trochę przyjemności. Miły gawędziarski ton mówcy z pewnością na długo pozostanie w pamięci słuchaczy (EZ, piątek, 23.11.1894 r.).
      
       Ukarany za nieprzyzwoite zachowanie
       Wczoraj wieczorem chłopak odbywający praktyki tokarskie Benjamin T. z ulicy Giermków (niem. Junkerstasse) został aresztowany, ponieważ zrobił okropny spektakl na ulicy, spychając towarzyszące mu osoby z trotuaru [część ulicy odgrodzona krawężnikiem od jezdni, przeznaczona dla ruchu pieszego – Słownik Języka Polskiego] na ulicę. Chłopak będzie miał teraz dużo czasu, by przemyśleć sobie swoje zachowanie i to, jak powinien zachowywać się szanujący się człowiek (EZ, piątek, 23.11.1894 r.).
      
       Szukał schronienia w więzieniu

       We wtorek wieczorem w domu na rogu ulicy Nowowiejskiej (niem. Neuengutstrasse) i Traugutta (niem. Äußerer Muehlendamm, kiedyś Grobla Młyńska) wybito kilka szyb. Sprawcą okazał się czeladnik garncarski zamieszkały przy ulicy Oboźnej (niem. Petristrasse) Edward W., który sam zgłosił się na komisariat policji. Mężczyźnie zależało bowiem na znalezieniu ciepłej kwatery w nowym policyjnym więzieniu. Jego plan i tym razem jednak się nie powiódł. Mężczyzna wielokrotnie był notowany, jednak szybko potem zwalniany (EZ, piątek, 23.11.1894 r.).
      
       Niebezpieczny nożownik ukarany
       W sobotę wieczorem w barze przy ulicy Wodnej (niem. Wasserstasse) spotkali się czeladnik hydrauliki Ernst B. i znany z grubiaństwa robotnik Carl Lehmann. Gdy B. po spotkaniu z L. powiedział, że najwyższy czas iść do domu, L. wyjął nóż i wymierzył nim w B. B. otrzymał dwanaście ciosów nożem, z których żaden całe szczęście nie zagroził jego życiu. Jedynie cios w głowę i podbrzusze okazały się dość groźne. L. został aresztowany i przekazany dziś do więzienia sądowego (EZ, piątek, 23.11.1894 r.).
      
       Zajęcia w szkołach będą kończyć się wcześniej
      
Z końcem miesiąca w większości naszych szkół zajęcia będą kończyć się już o 15.45. Stanie się tak na życzenie rodziców, których dzieci mieszkają daleko od szkoły (EZ, sobota, 24.11.1894 r.).
      
       Na naszym targu

       Dziś na dzień przed świętem zmarłych, kiedy to według starej tradycji przyozdabia się groby zmarłych, na targu był bardzo duży wybór wieńców z jedliny (w kościele protestanckim obchodzi się tzw. Niedzielę Zmarłych (niem. Totensonntag), przypadającą w ostatnią niedzielę roku liturgicznego, w listopadzie, bezpośrednio przed adwentem. Do roku liturgicznego Niedzielę Zmarłych wprowadzono w Prusach na początku XIX wieku – www.etnologia.amu.edu.pl). Imponujący był także wybór gęsi, kaczek i zajęcy. Na targu rybnym oprócz świeżej flądry można było zakupić szwedzkiego śledzia. Masło kosztowało średnio jedną markę za funt, podczas gdy za jajka trzeba było zapłacić 1,10 marki za mendel (15 sztuk). W godzinach rannych ze śledzi unosił się nieprzyjemny zapach. Można więc było przypuszczać, iż śledzie znajdują się już w stanie rozkładu (EZ, niedziela, 25.11.1894 r.).
      
       Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z roku 1894, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Przejrzeliśmy już numery „Elbinger Neueste Nachrichten” i „Elbinger Tageblatt” ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej, teraz sięgamy do "Elbinger Zeitung und Elbinger Anzeigen".
      

      
tłum.DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To był kościół katolicki mandzioły.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    9
    kaszaa(2014-11-29)
  • kolejny kosciół zagrabiony przez katolików. .. .. a państwo jeszcze im oddało jeszcze tyle majatków do których nie mieli zadnych praw. .. .. pazerni katolicy. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    16
    apostazja(2014-11-29)
  • Zapewne chodzi o św. Pawła w tym artykule. Św Wojciecha chyba był katolicki jednak.
  • puknij się w to miejsce które bywa opakowaniem do rozumu - APOSTAZJO. .. ..
  • Kolejny babol portelu. Kościół ze zdjęcia nie jest na zawadzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    5
    kaszaa(2014-11-29)
  • Kościół Św. Pawła jest na Obrońców Pokoju a Św. Wojciecha na Podgórnej/róg Wiejskiej tak czy siak oba należały w tamtych czasach do osiedla Pangritz.
  • do apoztazji kościół protestancki przekazał prawnie swój majątek kościołowi katolickiemu.
  • po wypedzeniu rodowitych elblążan w 1945r. katolicy "prawnie" przejęli majatek protrstantów od radzieckich towarzyszy komisarzy. .. .. prawda boli
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    4
    APOSTAZJA(2014-11-29)
  • Dawniej to był kościół św Pawła i Piotra, teraz jest to tylko Pawła. Kościół jest na Kępie Północnej. Może wtedy ktoś nazywał tę dzielnicę zawadą, ale zawadą to na pewno teraz nie jest :)
  • erg napisz jak to było z tym kościołem
  • Niemieckie żródła podają że granicą Elbląga i Pangritz na interesującej nas granicy była dzisiejsza ulica Lubraniecka w linii do P. Dąbka. A więc oba kościoły były w granicach dzielnicy Pangritz. ( żródło Hans Pfau - mieszkaniec Pangritz przed 1945)
  • abco - ma rację. Granicą była ul. Lubraniecka, dawna Mattendorfstraße. Kościół św. Pawła był dla ewangelików z Zawady (Pangritz Kolonie) a kościół św. Wojciecha był dla katolików z Zawady (Pangritz Kolonie).
Reklama