Nie nie jestem ankieterem. Sam tam wypoczywałem, nie raz, a w koło pełno domków letniskowych w których byli ludzie głównie z Elbląga. Dużo młodzieży tam jeździło ze szkoły, z hufca na obozy PO, czy harcerskie. Nie trzeba ankiet prowadzić, wystarczy oczy otworzyć, i być otwartym na ludzi w koło.