UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Trzeba wszystkim jeszcze raz przypomnieć, że ziemie te wraz z Elblągiem były pod zaborem pruskim, a potem niemieckim (po powstaniu Cesarstwa w 1871), a dalej w ramach nowego systemu po I wojnie, jako część państwa niemieckiego początkowo Republiki Weimarskiej, a potem do 1945 roku III Rzeszy. Stąd prowadzony tutaj proces germanizacji całkowicie wyplenił polskie korzenie. Do 1945 roku niewielkie ośrodki polskości na tym terenie przetrwały w Sztumie i okolicach (zasługa wpływowych Doniemirskich), a także wśród inteligencji w Kwidzynie. Elbląg uległ całkowicie germanizacji i nawet ludzie o polsko brzmiących nazwiskach odcinali się od polskości o czym m. in. pisał dr Mieczysław Orłowicz w III uzupełnionym wydaniu "Przewodnika po Europie" z czerwca 1914 roku omawiając tam ziemie Prus, w tym też Elbląg. Dlatego też w 1945 roku ZSRR traktował je jako ziemie niemieckie, które będą przekazane Polsce, a ludność uznawano jak czysto niemiecką. Zastosowano więc represje tak jak wobec Niemców. Władze polskie prawie do połowy lat 50 traktowały miejscową ludność jako niemiecką wymagającą polonizacji (repolonizacji). Stąd tyle nieszczęść i problemów w wydawaniu jednoznacznych ocen historii tego regionu.
  • Dobry artykuł nareszcie ktoś sprostował to 100 lecie. Jeszcze brakuje tylko od kiedy Elbląg był polski. Najpierw żyli tu Prusowie, którym nikt nie dał rady podbić. Stąd ściągnięcie tu Zakonu Krzyzowców. Podbój tych ziem, ale nie przez Polaków. Następnie walka o te ziemie...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elblazanin 66(2018-10-24)
Reklama