UWAGA!

Jesienne popołudnie w elbląskiej czytelni

W czytelni do dyspozycji są wszelkie pisma popularno-naukowe, magazyny ilustrowane, techniczne, kulturalno-społeczne, prasa codzienna całego kraju, encyklopedie, informował Dziennik Bałtycki z 24 października 1963 r.

Na dworze chłodny wiatr, ostro zacina deszcz. Tu ciepło i przytulnie, od razu przy wejściu przyjmuje cię atmosfera ciszy i skupienia.
     Nie mówi się tu głośno, a odgłos kroków tłumią kokosowe chodniki. Wypożyczalnia książek na ulicy Hetmańskiej służy tylko młodzieży, natomiast czytelnia jest dla wszystkich.
     Przy jednym ze stolików czyta p. Zofia Walter, którą przypominam sobie z czasów jej pracy na poczcie. Obecnie jest na emeryturze. Oddajemy Jej na chwilę głos: „Od czasu, gdy przeszłam na emeryturę, to znaczy od 1958 r. jestem stałą bywalczynią elbląskich czytelni. Teraz, kiedy mam tu bliżej – bywam codziennie. Jestem samotna i pobyt w czytelni jest moją jedyną – poza radiem i książkami w domu – przyjemnością.
     Pracowałam na poczcie 40 lat a w Elblągu od 1945 roku. Brałam udział w odbudowie poczty.
     Przy następnym stoliku ogląda piękne, ilustrowane baśnie, pierwszoklasistka Isia Hosbeinówna.
     Są tu do dyspozycji wszelkie pisma popularno-naukowe, magazyny ilustrowane, techniczne, kulturalno-społeczne, prasa codzienna całego kraju, encyklopedie. Dla milusińskich-baśnie, powieści historyczne, podróżnicze i przygodowe.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Przy okazji szukania pracy weszlam na wasza strone i zrobilomi sie bardzo milo. Swego czasu pracowalam w czytelni , w bibliotece naukowej na Wigilijnej, z bardzo mila, starsza pania,.niestety nie pamietam juz jak sie nazywala, wiem ze mieszka na Beniowskiego, pisze dlatego, poniewaz ta chwila przwiodla mi mile wspomnienia. pozdrawiam , chetnie skorzystam. Kaliope
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kaliope(2003-10-28)
Reklama