UWAGA!

Józef Kuriata – szef elbląskiej bezpieki w latach 1952-1959

 Elbląg, Józef Kuriata – szef elbląskiej bezpieki w latach 1952-1959
fot. nadesłana

"Orientacja polityczna dobra, wyrobienie dostateczne, szczerze oddany dla sprawy socjalizmu. W życiu społeczno – politycznym bierze aktywny udział, jest czł. Egzekutywy KP PZPR, politycznie pewny. Pracę operacyjną opanował dobrze, z agenturą pracuje umiejętnie, osiągając dość dobre wyniki w pracy, posiada dość dobrą orientację i inicjatywę własną." - tak przyszłego szefa elbląskiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego scharakteryzowali przełożeni. Sylwetkę Józefa Kuriaty przedstawia historyk Marcin Ślaski.

Źródło: Akta osobowe funkcjonariusza UB/SB: Józef Kuriata, imię ojca: Roman, ur. 1-09-1922 r. sygn.. IPN Gd 214/1485
      
       Sumiennie wykonywać wszystkie obowiązki służbowe, zdecydowanie zwalczać wszystkich wrogów demokracji

       - Ja Kuriata Józef s. Romana i Michaliny urodziłem się w roku 1922 we wsi Rudnia Łęczyńska pow. Kostopol woj. wołyńskie. Po ukończeniu 7 lat życia, zacząłem uczęszczać do szkoły powszechnej. Po ukończeniu szkoły powszechnej w roku 1937 dalej uczyć się nie miałem możności, spowodu (sic!) , że moi rodzice byli biedni i nie mogli mi dać utrzymania w mieście – takimi słowami rozpoczynał swój życiorys składając w dniu 22 września 1945 r. w Łodzi zobowiązanie współpracy jako współpracownik Bezpieczeństwa Publicznego. Zobowiązywał się w nim do wiernej służby sprawie wolnej, demokratycznej i niepodległej Polski.
       – Sumiennie wykonywać wszystkie obowiązki wszystkie obowiązki służbowe, zdecydowanie zwalczać wszystkich wrogów demokracji – tak brzmiało jego ówczesne motto. Pozostał jemu wierny aż do chwili przejścia na emeryturę milicyjną w 1967 roku.
      
       Orientacja polityczna dobra, wyrobienie dostateczne, szczerze oddany dla sprawy socjalizmu

       Kpt. Józef Kuriata sprawował funkcję szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Elblągu od 1 października 1952 r. do 1 kwietnia 1956 r. Do PUBP w Elblągu został przeniesiony z Wejherowa. Jeszcze w okresie pełnienia funkcji Szefa PUBP w Wejherowie w charakterystyce personalnej Kuriaty sporządzonej 22 lutego 1951 r. przez zastępcę szefa Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Gdańsku stwierdzano:
       - Orientacja polityczna dobra, wyrobienie dostateczne, szczerze oddany dla sprawy socjalizmu. W życiu społeczno – politycznym bierze aktywny udział, jest czł. Egzekutywy KP PZPR, politycznie pewny. Pracę operacyjną opanował dobrze, z agenturą pracuje umiejętnie, osiągając dość dobre wyniki w pracy, posiada dość dobrą orientację i inicjatywę własną. Zdolności kierownicze posiada, potrafi kierować podległym mu aparatem, wśród podwładnych posiada autorytet.
      
       Poziom intelektualny średni, na ogół jest uczciwy i prawdomówny
       - Poziom intelektualny średni, na ogół jest uczciwy i prawdomówny, nałogów i wad specjalnych odkąd zaczął pracować na naszym terenie nie zauważono. Moralnie prowadzi się bez zastrzeżeń, na stanowisko szefa PUBP nadaje się. – czytamy w tym samym dokumencie.
      
       Z Wejherowa do Elbląga – jako „pracownik pilny, oddany i zdyscyplinowany”

       1 sierpnia 1952 r. do Dyrektora Departamentu Kadr MBP płk. Mikołaja Orechwy, wpłynął wniosek o przeniesienie kpt. Józefa Kuriaty na stanowisko szefa PUBP w Elblągu z dniem 8 sierpnia 1952 r. Stwierdzano, że – Za okres pracy wykazał się pracownikiem pilnym, oddanym i zdyscyplinowanym, dbał i wychowywał mu pracowników, przez których był lubiany.
      
       Jest to jeden z lepszych szefów woj. gdańskiego - za mało pracuje indywidualnie nad sobą
       W charakterystyce szefa PUBP W Elblągu z 29 stycznia 1953 r. sporządzonej przez ppłk Cieślaka szefa Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Gdańsku czytamy, że „Do pracy z aparatem przystąpił w 1945 r. w Dep.[atramencie] I-szym. Ukończył kurs CW [Centrum Wyszkolenia – przyp.aut] MBP. W roku 1949 przeniesiony do WUBP Gdańsku, w roku 50-tym mianowany szefem PUBP. W 52 roku ukończył roczną szkołę CW MBP i mianowany został na szefa PUBP Elbląg. Poziom polityczny dość dobry. Bierze aktywny udział w szkoleniu partyjnym. Za mało pracuje indywidualnie nad sobą. W pracy operacyjnej wywiązuje się dobrze. Jest jeden z lepszych szefów woj. gdańskiego – czytamy w cytowanym dokumencie.
      
       Lubi trochę biadolić
       - Powiat ma dość duży, o poważnych zagadnieniach politycznych i gospodarczych napotyka na trudności ze względu na słaby aparat lubi trochę biadolić przez to. W pracy operacyjnej dobrze zorientowany i umie rozwiązywać zagadnienia, lecz za mało kontroluje pracę sekcji referentów gminnych i poszczególnych pracowników, zwracano mu na to uwagę. Organizator dobry, zdyscyplinowany i wymagający od pracowników. Jest bardzo ostry w stosunku do pracowników. Sam jest bardzo pracowity dąży do wyników w pracy, jakimi stoi i posiada w porównaniu z innymi PUBP – czytamy w cytowanym źródle.
      
       Przyspawany do stołka

       Co ciekawe, mimo jego osobistej odpowiedzialności – jako szefa PUBP - za przeprowadzenie szeregu aresztowań w Elblągu i powiecie elbląskim w okresie stalinizmu (1952 – 1956), mimo widocznej krytyki jego poczynań ze strony niektórych członków miejskiej i powiatowej instancji partyjnej PZPR, zwłaszcza w okresie przełomu 1956 roku, utrzymał swoje stanowisko również po przełomie październikowym – i pozostał w Elblągu jeszcze przez 3 lata. W związku z reorganizacją aparatu Bezpieczeństwa Publicznego i zmianą nazwy jednostek terenowych w dniu 24 lutego 1955 r. kpt. Józef Kuriata objął stanowisko Kierownika Powiatowego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Publicznego w Elblągu.
      
       Zaczynamy częściowo powątpiewać w słuszność naszej dotychczasowej pracy
       W 1956 roku, mimo postępującej odwilży w Polsce, w trakcie Plenum KM PZPR w Elblągu w dniu 7 kwietnia 1956 r. J. Kuriata sprzeciwił się opublikowaniu wszystkich materiałów z XX Zjazdu KPZR zawartych w tajnym referacie Chruszczowa - Na ogół od dłuższego czasu żyjemy zagadnieniami XX Zjazdu, który był wielkim wydarzeniem. Chce mówić jak ta sprawa u nas się załamuje wśród szarych czł. partii. W tej chwili uwaga koncentruje się na kulcie jednostki, a nie mówi się o szeregu innych problemach XX Zjazdu. W chwili obecnej zdajemy sobie sprawę z przestępstw, które wynikły z kultu jednostki. Niektórzy twierdzą, że to nie tylko sprawa Stalina a jakiejś kliki w partii i jakby partia przechodziła kryzys. Niektórzy lansują teorię, że to nie tylko wina Stalina a nawet programu partii. Nasza propaganda jakoś za słabo działa. Słyszy się również takie wypowiedzi, że Partię obsadziły na górnym szczeblu elementy wrogie. Uważam, że niektóre materiały nie powinny być opublikowane. Zaczynamy częściowo powątpiewać w słuszność naszej dotychczasowej pracy – czytamy w protokole posiedzenia Plenum KM PZPR w Elblągu z dnia 7 kwietnia 1956 r.
      
       Brakiem osobistym jest występująca często zarozumiałość

       W charakterystyce mjr Józefa Kuriaty z dnia 16 kwietnia 1956 r. stwierdzano – Ogólnie jest charakteru zrównoważonego, lecz są momenty kiedy jest wybuchowy i szybko denerwuje się, momenty takie są raczej rzadkie. Umie bić się o swoje sprawy i potrafi przekonywać Kierownictwo Woj. Urzędu o pozytywne ich załatwienie. Brakiem osobistym jest występująca często zarozumiałość, co przeszkadza ku w należytym ustosunkowaniu się do wskazywanych mu braków i niedociągnięć. Przejawia jednocześnie dużą dozę upartości i mimo tego, że zdaje sobie sprawę iż nie ma racji, podtrzymuje często błędne stanowisko – nie chcąc się samokrytycznie z niego wycofać – czytamy w charakterystyce sformułowanej przez mjr. K. Małkiewicza. Józef Kuriata swoją działalność w Elblągu zakończył 1 lutego 1959 r., kiedy to został przeniesiony na stanowisko zastępcy komendanta ds. SB w Komendzie Powiatowej MO w Gdańsku, a następnie „przeszedł” na analogiczne stanowisko w Pruszczu Gdańskim
      
       O „jedna szklanka wódki za dużo” w Świbnie
       - Z-ca Komendanta Powiatowego MO ds. bezpieczeństwa w Pruszczu Gdańskim, będąc służbowo w dniu listopada 1962 r. w terenie, po wykonaniu planowanych czynności wstąpił wraz z podległym sobie pracownikiem szer. Jerzym Pietrzykiem do gospody w Świbnie na obiad, zamawiając jednocześnie do obiadu wódkę. Do ich stolika w tym czasie dosiadło się kilku rybaków. Na jednego ze śpiących rybaków przy stoliku mjr Kuriata polał wodą z syfonu by go w ten sposób zbudzić, a rybak z kolei przewrócił się, ściągając ze stołu całą zastawę. W wyniku powyższego, wśród obecnych w gospodzie rybaków powstało zamieszanie. W związku z powyższym, za niewłaściwe zachowanie się w miejscu publicznym, w oparciu o paragraf 24 Regulaminu Dyscyplinarnego i na wniosek przeprowadzającego postepowanie wyjaśniające kpt. Szczygła – karzę mjr Józefa Kuriatę - naganą – czytamy w Rozkazie Karnym Nr 032/62 wydanym w Gdańsku, dnia 24 grudnia 1962 r. przez I zastępcę komendanta wojewódzkiego MO ds. bezpieczeństwa ppłk E. Wziątka.
      
       W ostatnim okresie wyżej wymieniony zaniedbuje się w wykonaniu obowiązków służbowych
      
- W ostatnim okresie czasu, stwierdzono, ze wyżej wymieniony zaniedbuje się w wykonaniu obowiązków służbowych. Mjr Kuriata ten stan rzeczy uzasadniał złym stanem zdrowia. W związku z tym został skierowany na Komisję Lekarską. Komisja w dniu 11 X 1967 r. wydała orzeczenie, które stwierdza, że mjr Kuriata jest trwale niezdolny do służby na zajmowanym przez siebie stanowisku. Ponieważ nie było możliwości zatrudnienia w/w na innym równorzędnym stanowisku na wniosek z-cy naczelnika wydziału kadr mjr Kuriacie zaproponowano inne, niższe stanowisko służbowe […]. Mjr Kuriata nie wyraził zgody na objęcie proponowanego mu stanowiska. W tej sytuacji mjr. Kuriata podlega zwolnieniu ze służby w MO – czytamy we wniosku o zwolnienie [mjr Józefa Kuriaty – przyp.aut.] ze służby w MO podpisanej przez komendanta Milicji Obywatelskiej woj. gdańskiego płk R. Kolczyńskiego i z-cę komendanta woj. MO ds. Służby Bezpieczeństwa w Gdańsku płk mgr Cz. Piechnika z 9 listopada 1967 r. 30 listopada 1967 r. mjr Józef Kuriata został zwolniony z funkcji I –szego z-cy komendanta powiatowego MO ds. Służby Bezpieczeństwa KPMO w Pruszczu Gdańskim zgodnie z rozkazem Ministra Spraw Wewnętrznych z dniem 30 listopada 1967 r. Taką informację można odnaleźć w aktach osobowych mjr Kuriaty. Przebywając na emeryturze nie podjął już żadnego zajęcia. Zmarł 19 lipca 1998 r. w Gdańsku. Został pochowany na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym.
      
Marcin Ślaski (Gdańsk)

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama