Od dłuższego czasu w Elblągu nie można kupić kopert ani w kioskach "Ruchu", ani w innych sklepach papierniczych - czytamy w Głosie Elbląga z 16 lipca 1962 roku.
Nie znaczy to wcale, że kopert nie ma. Owszem są, ale razem z kopertą obowiązkowo trzeba kupić kartkę życzeniową. Ostatecznie raz można sobie na to pozwolić, kartkę zatrzymać, a kopertę wykorzystać. Na większy jednak zbiór tych karteczek nikt nie ma ochoty, bo są zbyt kosztowne (cena karty wraz z kopertą wynosi 2.20 zł). Poza tym nie każdy gustuje w tego rodzaju kartach życzeniowych. Proponuje, aby "Ruch" piękne karty życzeniowe zachował w swych archiwach natomiast zmagazynowane koperty puścił w obieg po normalnej cenie.
Wierzymy, że sprawą braku kopert zainteresuje się dyrekcja "Ruchu", a także miejscowy Wydział Handlu. Wydaje się, że należałoby zwiększyć przydział papeterii i kopert dla Elbląga. W innych miastach na terenie województwa gdańskiego kupno koperty nie stanowi na ogół problemu.
Wierzymy, że sprawą braku kopert zainteresuje się dyrekcja "Ruchu", a także miejscowy Wydział Handlu. Wydaje się, że należałoby zwiększyć przydział papeterii i kopert dla Elbląga. W innych miastach na terenie województwa gdańskiego kupno koperty nie stanowi na ogół problemu.