O tym, że zbliża się już wiosna, świadczą między innymi pojawiające się w sklepach z niecierpliwością oczekiwane pierwsze nowalijki - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 23 lutego 1967 roku.
Do tej pory wprawdzie jest ich stale za mało, lecz - jak zapewnia kierownik handlowy spółdzielni "Żuławy" - już w najbliższych dniach będzie można zaspokoić wszystkich chętnych. Na razie dostawcami nowalijek na elbląski rynek są ogrodnicy prywatni, a tylko w części potrzeby zaspokajają PGR-y - Janów, Zajazd i Bielany.
Mag.