Urzędnicy, pieniądze przyjęte od petentów przywłaszczali sobie, a na złożonych wnioskach i podaniach naklejali stare, skasowane już poprzednio znaczki skarbowe, oderwane od dawnych akt leżących w wydziałach, informował Dziennik Bałtycki z 21 września 1962 r.
W pierwszych miesiącach br. ujawnione zostały poważne nadużycia na odcinku pobierania opłat skarbowych w Prezydium MRN w Elblągu. Kilku nieuczciwych pracowników działając w wydziałach, komunikacji, spraw wewnętrznych, spraw lokalowych oraz budownictwa i architektury zamiast w znaczkach pobierało opłaty skarbowe w pieniądzach.
Urzędnicy te pieniądze przyjęte od petentów przywłaszczali sobie, a na złożonych wnioskach i podaniach naklejali stare, skasowane już poprzednio znaczki skarbowe, oderwane od dawnych akt leżących w wydziałach.
Proceder ten uprawniany był przez dłuższy czas, a swymi początkami sięga w niektórych wypadkach nawet 1958 roku.
W sprawie tej zostali zaaresztowani: Halina w. oraz jej mąż Lech W. Aresztowano również Józefę P. W czasie rozprawy karnej przed elbląskim Sądem Powiatowym ustalono, że państwo W. działając wspólnie zagarnęli dla siebie 13 tys. złotych, a ponadto pani W. sama przywłaszczyła sobie 10 tys. złotych na szkodę wydziału komunikacji i spraw wewnętrznych. Nadużycia znaczkowe, których dopuściła się pani P. sięgają kwoty 11 tys. złotych.
Ponadto pani P. pobrała od szeregu właścicieli pojazdów mechanicznych przy wymianie tablic rejestracyjnych nienależne opłaty, przywłaszczając sobie w ten sposób około 22 tys. złotych.
Uznając winę oskarżonych za udowodnioną sąd skazał za dokonane nadużycia panią P. na 2 lata więzienia i 10 tys. zł grzywny, Lecha W. na 1 rok, a jego żonę na 1 rok i 8 miesięcy więzienia – Sąd wymierzył państwu W. także grzywnę po 5 tys. złotych.
Urzędnicy te pieniądze przyjęte od petentów przywłaszczali sobie, a na złożonych wnioskach i podaniach naklejali stare, skasowane już poprzednio znaczki skarbowe, oderwane od dawnych akt leżących w wydziałach.
Proceder ten uprawniany był przez dłuższy czas, a swymi początkami sięga w niektórych wypadkach nawet 1958 roku.
W sprawie tej zostali zaaresztowani: Halina w. oraz jej mąż Lech W. Aresztowano również Józefę P. W czasie rozprawy karnej przed elbląskim Sądem Powiatowym ustalono, że państwo W. działając wspólnie zagarnęli dla siebie 13 tys. złotych, a ponadto pani W. sama przywłaszczyła sobie 10 tys. złotych na szkodę wydziału komunikacji i spraw wewnętrznych. Nadużycia znaczkowe, których dopuściła się pani P. sięgają kwoty 11 tys. złotych.
Ponadto pani P. pobrała od szeregu właścicieli pojazdów mechanicznych przy wymianie tablic rejestracyjnych nienależne opłaty, przywłaszczając sobie w ten sposób około 22 tys. złotych.
Uznając winę oskarżonych za udowodnioną sąd skazał za dokonane nadużycia panią P. na 2 lata więzienia i 10 tys. zł grzywny, Lecha W. na 1 rok, a jego żonę na 1 rok i 8 miesięcy więzienia – Sąd wymierzył państwu W. także grzywnę po 5 tys. złotych.
oprac. Olaf B.