UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Jednym z pionierów Tego czasu był mój szwagier sw pam. Mieczysław har. .. zda. Był rok 45 pełno Rosjan wszędzie ale podjął prace w byłym MPRB. opowiadał MNIE jak sie pracowało jemu jako szklarzowi razem ze sw pam Tusznickim Nie wolno było mieć żadnej broni bo za to groziła kara sm. Ale mieliśmy tez swe sposoby bronić się przed złodziejstwem Rosjan. każdy Z NAS MIAŁ W KIESZENI SÓL Z MIESZANĄ Z PIEPRZEM Jeden rzut w oczy i hoda to była nasza najlepsza bron Praca była trudna, pełno szabrowników ale jakos biednie sie zyło. to sa opowieści zdarzeń z roku 1954
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    2
    mieszelbl(2019-02-10)
  • Sól i pieprz byli na wagę złota nie bujaj
Reklama