Pracownicy sprzedają niektóre towary, a zwłaszcza bardziej atrakcyjne artykuły, jak np. blok orzechowy lub czekoladowy, papierosy „Sport” – tylko, tym osobom, które im się „podobają”, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 1 lutego 1956 r.
U zbiegu ulic M. Konopnickiej i 22 Lipca w Elbląg jest kiosk spożywczy MHD, który obsługuje dwóch mężczyzn.
Pracownicy ci sprzedają niektóre towary, a zwłaszcza bardziej atrakcyjne artykuły, jak np. blok orzechowy lub czekoladowy, papierosy „Sport” – tylko, tym osobom, które im się „podobają”. Gdy np. inni klienci upierają się, by im również sprzedano te artykuły – kioskarze zaczynają ordynarnie wymyślać.
Ze względu na to, że przyjemność „uprzejmej” obsługi tego kiosku odczuło już na „własnej skórze” szereg osób, trzeba, żeby dyrekcja MHD zainteresowała się swymi pracownikami i pouczyła ich, w jaki sposób mają odnosić się do wszystkich bez wyjątku, klientów.
Pracownicy ci sprzedają niektóre towary, a zwłaszcza bardziej atrakcyjne artykuły, jak np. blok orzechowy lub czekoladowy, papierosy „Sport” – tylko, tym osobom, które im się „podobają”. Gdy np. inni klienci upierają się, by im również sprzedano te artykuły – kioskarze zaczynają ordynarnie wymyślać.
Ze względu na to, że przyjemność „uprzejmej” obsługi tego kiosku odczuło już na „własnej skórze” szereg osób, trzeba, żeby dyrekcja MHD zainteresowała się swymi pracownikami i pouczyła ich, w jaki sposób mają odnosić się do wszystkich bez wyjątku, klientów.
oprac. Olaf B.