Sobota, 22 września 1951 r. Dziennik Bałtycki nr 251
W sklepie Elbląskiej Spółdzielni Spożywców nr 19 przy ul. Grunwaldzkiej 173 klienci od dawna zaobserwowali niezdrowe stosunki.
Otóż żona kierownika sklepu, nie będąca pracownicą ESS, często staje za ladą, sprzedając i wydając dyspozycje... ekspedientce. Ponieważ, jak zaobserwowano, pani ta odnosi się do klientów dość niegrzecznie, warto byłoby, aby zarząd ESS zainteresował się tą sprawa i polecił kierownikowi sklepu, żeby osób nieupoważnionych i nie mających żadnego prawa do wglądu w sprawy spółdzielni nie wpuszczał za ladę nawet w wypadku, gdy osobą taką jest własna żona.
Otóż żona kierownika sklepu, nie będąca pracownicą ESS, często staje za ladą, sprzedając i wydając dyspozycje... ekspedientce. Ponieważ, jak zaobserwowano, pani ta odnosi się do klientów dość niegrzecznie, warto byłoby, aby zarząd ESS zainteresował się tą sprawa i polecił kierownikowi sklepu, żeby osób nieupoważnionych i nie mających żadnego prawa do wglądu w sprawy spółdzielni nie wpuszczał za ladę nawet w wypadku, gdy osobą taką jest własna żona.
oprac. Olaf B.