W Elblągu grasuje banda wandali niszcząca krzewy i zieleńce o czym pisaliśmy niedawno - czytamy w Głosie Elbląga z 14 listopada 1961 roku.
Ostatnio np. ławki znajdujące się w parku Traugutta wrzucone zostały przez rozwydrzonych bezkarnością wyrostków do przepływającej opodal Dzikuski. W związku z tym zwracamy się do organów porządkowych oraz społeczeństwa o zwrócenie większej uwagi na akty bezmyślnego niszczenia zieleńców miejskich. Przy okazji nadmieniamy, że Wydział Gospodarki Komunalnej poinformował nas o tym, iż złapani na gorącym uczynku wandale karani będą wysokimi grzywnami.
(jk)