UWAGA!

(2016-05-06)Fot. Michał Skroboszewski O sztuce dmuchania słów kilka

Przy (no)stalgicznych dźwiękach głowa sama szukała poduszki, ale za chwilę nogi zaczęły podrygiwać i rwać się na podbój ulic San Francisco. Tak Jerzy Małek, jeden z czołowych polskich trębaczy, poruszający się w jazzie niczym primabalerina (choć posturą przypomina bardziej Andrzeja Gołotę), rozprawiał się wczoraj (5 maja) wieczorem w Mjazzdze z elbląskimi słuchaczami. Postawił na balancé, a nie na nokaut i był to dobry wybór. Pokazał, jak trzeba dmuchać, by publiczność dźwiękami oczarować, a nie ogłuszyć.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Reklama

 Wyszukiwanie zdjęć 

To się ogląda