UWAGA!

(2017-11-26)Fot. Michał Skroboszewski Olimpia: z nieba do piekła i z powrotem

Prawdziwą huśtawkę nastrojów zafundowali kibicom piłkarze Olimpii Elbląg w meczu z ROW 1964 Rybnik. W pierwszej połowie żółto-biało-niebiescy zdominowali rywali, potwierdzając to dwiema bramkami (Michał Kiełtyka i Anton Kolosov). Ale to, co działo się po przerwie, przejdzie do historii elbląskiego sportu. Najpierw goście strzelili trzy bramki pod rząd, a potem nastąpiła szalona pogoń żółto-biało-niebieskich. Dzięki bramkom Damian Szuprytowskiego i Rafał Lisieckiego (zdobyli po dwa gole) mecz zakończył się hokejowym wynikiem 6:3.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Reklama

 Wyszukiwanie zdjęć 

To się ogląda