25-letni Marcin S. został zatrzymany po tym, jak wynosił z terenu budowy elektronarzędzia. Co ciekawe mężczyzna był pracownikiem tej budowy. Wartość skradzionych narzędzi wyceniono na około 5 tys. złotych. Teraz mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj po godzinie 15.00 w okolicach ulicy Zacisze. 25-letni Marcin S. został zauważony, gdy opuszczał teren budowy trzymając w rękach sportową torbę. Przepakował do niej wcześniej wiertarkę, wkrętarkę, baterie a także zestaw akcesoriów do tego sprzętu. Mężczyznę próbowano zatrzymać i właśnie tę szarpaninę pomiędzy sprawcą a innymi osobami zauważył przechodzący w pobliżu policjant. Funkcjonariusz był po służbie, ale mimo to pospieszył z pomocą. Pomógł obezwładnić i zatrzymać 25-latka, od którego czuć było zapach alkoholu. Na miejsce wezwano patrol, który przewiózł mężczyznę do policyjnego aresztu. Zabezpieczono również torbę z elektronarzędziami. W rozmowie z funkcjonariuszami 25-latek przyznał się do kradzieży. Jak twierdził jej powodem było nie wypłacenie mu zaliczki. Dziś usłyszał zarzut kradzieży. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu