UWAGA!

Alstom: Turbiny dla Chin

Alstom Power zakończył w Chinach modernizację siedmiu turbin o mocy 200 MW.

Kontrakt dla chińskich elektrowni trwał ponad trzy lata. Obejmował modernizację siedmiu bloków o mocy 200 MW każdy. Zakład dostarczył wszelkie niezbędne części techniczne a pracownicy Alstomu prowadzili nadzór nad montażem i uruchomieniem oraz przeszkolili personel elektrowni. Generalną koordynację nad realizacją przedsięwzięcia prowadziło Alstom Power w Mannheim, a elbląska spółka zajmowała się koordynacją dostaw i usług z Polski i rynku chińskiego. W pracach wykonawczych uczestniczył Zakład Turbin i Metalurgiczny.
J

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A co z wyrobow elblaskiej firmy trafilo do Chin?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zamechowiec(2002-12-19)
  • No właśnie, a co wykonywał zakład w Elblągu. Niiiiiiiiiiic. Chyba, że mają na myśli paru urzędasów na delegacji, którzy coś gadali pod dyktando z Zachodu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zamechowiec(2002-12-19)
  • Ale to inny Zamechowiec, zbieżność podpisów przypadkowa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jak wyżej(2002-12-19)
  • Ale jak szumnie i dumnie brzmi. "Alstom: turbiny....itd" Jak ktoś czyta tylko nagłówki, to niezły efekt. To jest propaganda:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik(2002-12-19)
  • A może Alstom jest współwłaścicielem Portela? Przynajmniej raz w tygodniu mamy szalenie ciekawe informacje z Alstoma....
  • Trzeba zapytac DRZAZGI. A'propos co stalo sie z DRZAZGA? A tak mial byc ten portel bezpieczny!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ANTY-DRZAZGA(2002-12-20)
  • Jak czytam te pi....ły sfrustrowanych emerytów, to mnie czyści. Co zostało wyprodukowane w Elblągu? 7 pakietów modernizacyjnych LMZ owskich 200 MW turbin. Wirniki, kadłuby i urządzenia pomocnicze. Kontrakt był nasz i my braliśmy kasę. Panowie pożal się boże "zamechowcy" jak nie wiecie to nie siejcie głupawej propagandy. Nudzi się wam na emeryturach..?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Fabric(2002-12-21)
  • Ty fabric to sie wymadrzaj, popatrz co pisze Redakcja: 1. Obejmowal modernizacje 7 blokow o mocy 200 MW ==> modernizacja nie znaczy produkcja, cos modernizowac to ulepszyc istniejace. A wiec z reportazu nie wynika o produkcji. 2. Zaklad dostarczyl wszelkie niezbedne czesci... Co to znaczy - kontrakt minimum????? Albo kompletna turbina albo nie. 3. Generalista nie byl Elblag ale Mannheim, czyli wzial lwia czesc forsy. 4. E-g zajmowal sie koordynacja dostaw i uslug. Albo wysylam swoja produkcje tych 7-miu turbin i rozumie sie, ze w tym montaz, uslugi szkolenia, etc. Wyglada na to, ze albo reportaz napisany "po lebkach" albo rzeczywiscie Elblag byl tylko tlem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zamechowiec nie na emeryturze(2002-12-21)
  • Właśnie pisałem parę słów do Fabric'a, ale zostałem uprzedzony. Teraz zostało jedynie zapytać: czy może nam ktoś rzucić garść KONKRETÓW, które pozwolą rozwiać czarne myśli o przyszłości Alstom'a (tylko bez "głupawej propagandy")... Mnie na ten przykład interesuje ile lat można jeszcze "pociągnąć" na tego typu turbinach?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkaniec(2002-12-21)
  • W tym przypadku modenizacja, to po prostu wymiana głównych i przez to najdroższych elementów turbiny - na nowe. W większości zostały one wykonane w Elblągu (nawet Zamech ngdy nie produkował wszystkiego sam). Montażem na miejscu kierowali nasi specjaliści. Niemcy zajmowali sie generalną koordynacją, bo część prac wykonywana była w Szwajcarii i część w Mannheim a pozatym Chińczycy płacili nam pieniędzmi, które dał im w kredycie jeszcze Kohl a ubezpieczał to niemiecki Hermes. Niemcy w ramach koncernu nie mają po prostu technologii modernizacji turbin sowieckich... Kontrakt był podpisany przez ABB Zamech Ltd wiem bo widziałem i znam ludzi którzy go podpisywali. A propagandę wszechobecnej klęski to sobie schowajcie Panowie "zamechowcy". Westinghouse nie istnieje, ABB pada, Siemens w energetyce w Polsce idzie cieniuśko (odkuwa się jakoś w Niemczech). Nigdzie nie jest różowo, ale nikt w firmie jeszcze nie gasi światła...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Fabric(2002-12-21)
  • Z całym szacunkiem dla kolegi fabrica (chyba z fabryki jak mniemam), to kilka szczegółów wymaga dokładniejszego naświetlenia. Umowa istotnie była nasza, bo nasza była technologia i 80% urządzeń, ale formalnie została podpisana przez konsorcjum ABB Zamech i ABB Mannheim. Ok 20% urzadzeń wyprodukowano w Niemczech i Szwajcarii ale reszta była od nas. Gdybyśmy podpisywali kontrakt sami tyle samo urządzeń byłoby z zagranicy bo rzeczywiście nigdy Zamech nie produkował sam wszystkiego. Dlaczego było to konsorcjum?.... bo kredyt istotnie był niemiecki (Kohl dał swego czasu Chińczykom 3 mld marek kredytu na zakup towarów niemieckich) a Mannheim jako filia ABB w Niemczech łapał się na definicję producenta niemieckiego. Tak więc sprzedaliśmy elbląskie urządzenia do Chin za niemiecki kredyt, bo bez tego kredytu Chińczycy w ogóle nie wzieli by tej modernizacji z zagranicy a kupiliby w jakiejś swojej fabryce (a mają ich kilka i to olbrzymich). Niemcy i szwajcarzy wzięli ok 20% szmalu za swoje graty a reszta była dla nas. I dodam tu, że sami Niemcy nie sprzedaliby tej modernizacji (z Zamechem jako podwykonawcą) bo Chińczycy wiedzieli, że technika jast z Polski i nie chcieli podpisywać umowy z samym pośrednikiem. I gdzie tu w tej historii koledzy zamechowcy widzą ten wraży spisek na rdzennie polski przemysł? Ja widzę tu tylko dobrze wykorzystaną szansę eksportową elbląskiego producenta przy użyciu niemieckiego kredytu. Gadanie o tym, że w Elblagu zostało już tylko kilku bubków w gajerkach, którzy zajmują się tylko przkładaniem papierków to obelga dla naszych inżynierów, którzy na prawdę potrafią swoją wiedzą przeważyć szalę zwycięstwa w przetargu gdzie startujemy jako konkurenci z największymi firmami na świecie. Ogólnie sytuacja na rynku jest trudna i odczuwamy to nie tylko my ale i inne firmy z branży. Tak w ogóle to znalazłoby się sporo rzeczy które w elbląsko-wrocławskim ALSTOMIE można byłoby skrytykować, ale trzeba najpierw cośkolwiek o firmie wiedzieć. To co było pisane tu powyżej świadczy o tym, że koledzy nie macie bladego pojęcia o tym co flekujecie, bo obrzucacie błotem akurat taki element całości z którego powinniście być zadowoleni.... gdybyście tylko coś o firmie wiedzieli. Co do artykułu to faktycznie jest on kiepski, bo przypomina enuncjacje DTV z najlepszego okresu Stanu Wojennego - na zasadzie pierwszy sekretarz przeciął wstęgę w nowej chlewni.... cóż pismaki nie zawsze potrafią sprzedac temat.
  • A1 - brawo! Pierwszy rzeczowy komentarz na temat! Szczególnie o sytuacji na rynku, klasie naszych inżynierów i standarcie artykułu. Gdyby więcej tej klasy info, niż wszechobecnej papki, to może.... Ja nie jestem z branży, ale poznałem jednego inżyniera z konkurencji... Ponad to, w uszach moich jeszcze brzmi niedawna wypowiedź LechaW na temat "poświęcenia elbląskiego Zamechu dla uzyskania lepszej pozycji przetargowej z zachodem"...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkaniec(2002-12-22)
Reklama