UWAGA!

Bezrobotni na szkolenia

Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu sfinansuje szkolenia i kursy dla 110 bezrobotnych i poszukujących pracy.

Na kursy i szkolenia mogą się zgłaszać osoby bezrobotne zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy w Elblągu. Zaopiniowane przez doradcę zawodowego i potwierdzone na stanowisku rejestracyjnym wnioski należy złożyć nie później niż do 3 października. Osoby niepełnosprawne muszą dodatkowo uzyskać pozytywną opinię lekarza.
     - Uruchamiamy już procedury przetargowe dla jednostek szkolących. Przewidywany termin rozstrzygnięcia konkursu ofert to 15 października – mówi Anna Różańska zastępca kierownika działu rynku pracy PUP. - Niektóre szkolenia rozpoczną się zaraz po 15-tym, bo np. kurs księgowości będzie trwać 7 tygodni.
     Urząd pracy zaplanował przeszkolenie 20 kierowców wykonujących transport drogowy – przewóz rzeczy i przewóz osób, 10 osób ma szansę zdobyć kwalifikacje w zakresie księgowości małych i średnich firm. Po 10 osób - z powiatów grodzkiego i ziemskiego – przeszkoli się w obsłudze kas fiskalnych i minimum sanitarnym oraz 10 osób, jako magazynierzy – kierowcy wózków widłowych.
     Niepełnosprawni będą mogli zdobyć podstawy obsługi komputera i udoskonalić swoje umiejętności na kursach dla średniozaawansowanych. Pozostałe propozycje to obsługa kas fiskalnych i minimum sanitarne oraz uprawnienia do obsługi wózka widłowego.
     Wnioski można pobierać codziennie od 8.30 do 14.00. w pokoju 114 w Powiatowym Urzędzie Pracy ul. Saperów 24 tel. 642 99 33.
ESzC

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A czy te szkolenia odbywać się będą także w Pasłęku???
  • Rozwijać się i szkolić zawsze warto ale cóż z tych szkoleń kiedy wszystkim powszechnie wiadomo że pracy nie ma w żadnym zawodzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zatroskany(2003-09-25)
  • Czy to nie jest bezsens szkolić dlatego bo są pieniądze, wiedząc, że szkoleni i tak będą bezrobotni? Nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na stworzenie nowego stanowiska pracy(choćby dla jednej osoby). Szkolenie dla samego szkolenia mija się z celem.
  • "Zaopiniowane przez doradcę zawodowego i potwierdzone na stanowisku rejestracyjnym" czy to nie jest smieszne ?? juz uwazam ze wiadomo kto dostanie sie na takie szkolenie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    DAREK19(2003-09-25)
  • L.B. masz rację, tylko wyobraź sobie jak ładnie będzie wyglądało sprawozdanie z działalności PUP za 2003r. -przeprowadziliśmy.... szkoleń na takie i siakie tematy, łącznie wzięło w nich udział ..... uczestników itd itp.
  • a ja uważam że szkolenia są ważne... każde wolne pieniądze jakie mam przeznaczam na kursy i szkolenia, bo uważam to za inwestycję w moją przyszłość... prędzej czy później z pewnością mi to się przyda...
  • Do L.B. i Zen: chyba nie bardzo wiecie co piszecie i nie jesteście bezrobotni! Prawdą jest, że ukończenie kursu nie zapewnia pracy, ale samo zdobycie jakichkolwiek dodatkowych umiejętności jest zawsze atutem zwiekszajacym szanse przy szukaniu pracy, tym bardziej że finansuje to urząd. Przynajmniej dla niektórych jest czym zapełnić CV (jeżeli ktoś pracował np. 20 lat w jednym zakładzie i na jednym stanowisku pracy- co napisze o swoich osiagnięciach?).Sama chodzę na angielski dla bezrobotnych i mam zamiar zapisać się na jakiś kurs. Najłatwiej jest siedzieć na d... i narzekać, krytykować. A poza tym - jest taikie powiedzenie: punkt widzenia jest zależny od punktu siedzenia. Gdybyście pracowali na urzędowym stołku, też byście dbali o statystyki, by dobrze o was mówiono, że wasza praca ma sens.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tymczasem bezrobotna(2003-09-26)
  • Wiele razy starałam się dostać na jakikolwiek kurs organizowany przez PUP. Wiem, że i tam aby się dostać trzeba mieć znajomości
  • Oi ile wiem to nauka ksiegowosci w 7 tygodni to lipa.Bo gdzie podstawowe programy komp.exel,linus,windows itp.Dzis ksieguje sie na komp. anie "amerykanką"wyrzucone pieniadzę.Bo Kierowca np. z 10 letnim stażem nie wie jak sie przewozi pasażerów np.10 osób-wystarczy poczytac kodeks Drogowy.Bicie Piany ale statystyka OK.Cieszę sie że jest L.B
  • Zgadzam się z Tobą L.B. wyrzucone pieniądze! Mela Ty też masz rację, tylko zauważ, że Ty wydajesz SWOJE pieniądze na szkolenia, a nie NASZE! Jako podatnik byłbym skłonny aby wydawać pieniądze na szkolenia, jednak nie wprost na zasadzie decyzji urzędniczej podejmowanej w pośpiechu - bo trzeba wykorzystać budżet, wykazać statystykę etc.. Gdyby istniały jakieś badania rynku pracy nt jakie specjalnośći są potrzebne i pod te konkretne specjalności/zawody wspomagać szkolenie bezrobotnych na zasadzie udzielenia im pożyczek na szkolenia, które byłyby spłacanne po zdobyciu pracy (nawet z częściowym umorzeniem, rozłożeniem na raty, odroczeniem spłaty etc...) System byłby bardziej przejrzysty, zwłaszcza gdyby to pracodawcy mogli współdecydować jakich pracowników potrzebują.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jescze robotny(2003-09-29)
  • Te szkolenia to jest pic na wode .Zona chciala sie dostać na kurs kasy fiskalnej i jednocześnie przekwalfikować się bo jest bezrobotną , to panienka z okienka stwierdziła ze jest nie po szkole handlowej i sie jej taki kurs nie należy . To dla kogo sa te kursy ,moze najpierw skończy szkołe handlową zaocznie matury robić nie musi bo już ma ,a potem Urzad Pracy stwierdzi łaskawie ze moze isc na kurs kasy fiskalnej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik(2003-10-02)
  • Szkolenia są ważne w sytuacji, gdy funkcjonuje rynek pracy; w Elblagu takowego nie ma i nie zanosi się, żeby był - włodarze miasta nie mają pomysłu, jak przyciągnąć inwestorów - chodzi o zakłady produkcyjne, gdyż tylko takie gwarantują dopływ pieniędzy na rynek elbląski i tym samym rozwój miasta. Handel jest to "mieszanie pieniędzmi" a nie ich zarabianie.Estetyzacja miasta jest ważna i chwała Zarządowi miasta za podejmowane działania, lecz w sferze gospodarczej budowami marketów sytuacji nie uzdrowi się.Hypernowa miała dać 600 - 700 miejsc pracy i gdzie one są? Załkady mięsne zaprzestały działalności i co w zamian!? - od kwietnia miało pracować w nowo wybudowanych zakładach mięsnych minimum 150 osób.A ile pieniędzy zarobiło miasto na sprzedaży gruntów po byłych zakładach mięsnych przy ulicy Żeromskiego ile zaś prywatny przedsiębiorca, który sprzedał grunt Leclercowi - różnica jest olbrzymia.Pytanie- na co poszły pieniądze wzięte od Leclerca, skoro zakłady mięsne nie zostały uruchomione i nadal nie ma deklarowanych przez miasto i przedsiębiorcę miejsc miejsc pracy.Następna sprawa - CENTERPLaza- firma , która oszukała w Polsce wiele podmiotów gospodarczych. W elblagu nie wywiązała sie z zawarte j z miastem umowy - jakie konsekwencje poniosła? nie wiadomo, prawdopodobnie żadnych.Odsyłam do lektury artykułu w Rzeczpospolitej z dnia 5 maja 2003 roku pt. "Obiecanki Plazy". Czy władze Elbląga postąpią tak, jak władze Radomia, przejmując dużą sumę gwarancji bankowych Plazy? Obecnie zaczyna "majstrować się" pod pozorem estetyzacji, przy targowisku miejskim - a kogo obchodzi to, że przy okazji dochody utraci bardzo dużo ludzi i rynek jeszcze bardziej zubozeje? Pytanie, czy w magistracie ktokolwiek zrobił bilans powierzchni handlowych w Elblągu i ocenił potrzeby handlu? W tej sytuacji najłatwiej szkolić ludzi, jak szukać pracy, której nie ma - obrazowo mówiąc jest to mnożenie przez zero /zawsze daje to efekt zerowy/. Nie łudźcie się więc bezrobotni Elblążanie, szkoleni za społeczne pieniądze, że szkolenia skutecznie przyczynią się do znalezienia pracy.
Reklama