drodzy Elblążanie myślę, że na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę jedyną możliwą drogę dojazdu do nowego centrum handlowego, to nie macie czym się tak cieszyc. jak postoicie kilka godzin na ul. Grunwaldzkiej, a następnie Szafirowej razem z tirami do centrum i lokalnych firm meblowych, to odechce się Wam wydawania pieniążków w elblążkowie, tak jak morza w słoneczny weekend, stojąc na drodze do Stegny. pozdrawiam.