UWAGA!

Camping zalewa, część prac przy rzece wstrzymana

 Elbląg, Prace przy rzece mają być zakończone za trzy tygodnie, choć na razie niewiele się tutaj dzieje
Prace przy rzece mają być zakończone za trzy tygodnie, choć na razie niewiele się tutaj dzieje (fot. Anna Dembińska)

Część prac przy budowie umocnień przeciwpowodziowych na rzece Elbląg, od strony campingu przy ul. Panieńskiej, została wstrzymana. Nie działa też w pełni nowa kanalizacja w tym miejscu, bo istnieje ryzyko katastrofy ekologicznej. Najbardziej cierpią na tym właściciele campingu, który podczas ulewnych deszczów jest regularnie zalewany.

- Po raz pierwszy zalało nas w ostatni długi weekend, studzienki po prostu wybijały wodę, która dostawała się na nasz teren. Na budowie nikogo nie było. Całe szczęście, że pomogli nam pracownicy zarządzania kryzysowego, którzy skontaktowali się z wykonawcą i panowie wypompowali wodę – opowiada Bogusława Sieczka, dzierżawca campingu przy ul. Panieńskiej.
       - Gdy pada duży deszcz, za każdym razem nas teraz zalewa. Musieliśmy kupić swoją motopompę, by wypompowywać wodę i ograniczać straty – dodaje mąż pani Bogusławy.
      
       Na budowie niewiele się dzieje
       Byliśmy na campingu w ostatni czwartek, by na własne oczy przekonać się o postępie prac. Prawie gotowe już jest nadbrzeże z betonowym murem, z którego jednak odpadło co najmniej kilka płytek. Tuż obok campingu trwają prace przy budowie kolektora, w czwartek na budowie było trzech pracowników. - Codziennie widzimy, że niewiele się tutaj dzieje. Jak tak dalej pójdzie, to i za rok nie skończą – uważa właściciel campingu.
       Prace przy rzece wraz z odnowieniem nawierzchni ulicy Zagonowej i Panieńskiej kosztowały w sumie 24,5 miliona złotych. Mają być zakończone 20 września i jak zapewniają miejscu urzędnicy, termin zostanie dotrzymany. Tymczasem na razie część prac, które wykonuje firma Skanska, została wstrzymana. Powodem są substancje ropopochodne, jakie odkryto w gruncie, przez który biegnie nowo wybudowana kanalizacja deszczowa.
       - Kanalizacja deszczowa w ciągach ulic Fabryczna, Zagonowa i Panieńska, a także na terenie campingu została już wykonana. W chwili obecnej niemożliwe jest otwarcie wylotu kanalizacji deszczowej do rzeki z powodu znajdującego się w dnie rzeki Elbląg silnego zanieczyszczenia gruntu substancjami ropopochodnymi. Występuje wielkie ryzyko rozmycia zanieczyszczonego gruntu, co mogłoby doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Trwa procedura mająca na celu ustalenia sposobu neutralizacji zanieczyszczeń – takie wyjaśnienie otrzymaliśmy od Anny Strożek, specjalisty ds. komunikacji zewnętrznej w firmie Skanska.
       Efekt? W wyniku niedziałającej w pełni kanalizację woda podczas deszczu przelewa się przez studzienki i dostaje się na teren campingu i ulicę Panieńską. Nie pomaga nawet dodatkowe ujście kanalizacji deszczowej, które wykonała Skanska.

  Elbląg, Płytki już odpadają z przeciwpowodziowej ścianki
Płytki już odpadają z przeciwpowodziowej ścianki (fot. RG)


      
       Woda przecieka do rzeki
       Co ciekawe, gdy poziom wody na terenie campingu jest duży, przecieka ona przez gotową już ściankę przeciwpowodziową... do rzeki. Ale i na to wykonawca ma wyjaśnienie.
       - Nabrzeże zostało zaprojektowane z wykorzystaniem grodzic stalowych. Ta technologia przewiduje możliwość lokalnego przesiąkania wody przez zamki łączące elementy ścianki. Przesiąkanie może wynikać z różnych czynników, jak dokładność wykonania grodzicy, parcie hydrostatyczne wód, kąt nachylenia czy wzajemne położenie między sobą elementów – wyjaśnia Skanska. - Zgodnie z technologią ścianka uzyskuje pełną szczelność po upływie pewnego czasu od momentu jej zabicia poprzez powolne zamulenie zamków grodzic, dzięki filtrującej wodzie z zawiesiną mineralną. W związku z powyższym fakt występowania przesiąków w chwili obecnej nie stanowi żadnego zagrożenia.
      

RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Powodzi nie ma a stan Kanału elbląskiego podchodzi pod stan alarmowy
  • A co to jest w/g Ciebie kanał elbląski i gdzie się znajduje?
  • No to ten kanal kolo kosciola, tj. ta rzeka po ktorej statki plywaja przez pochylnie tj. wlasnie kanal elblaski, takich rzeczy nie wiesz podstawowych co to rzeka a kanal?
  • Skanska bierze się za coś o czym niema bladego pojęcia. Budowa sądu też kuleje, powinno się tę firmę pogonić z Elbląga.
  • To na tej wysokości ścianka po ilu powodziach się zamuli?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    ukleja(2014-08-29)
  • Zamulać Ocena: down 6 up Okazywanie dezaprobaty najczęściej w stosunku do podejmowania jakiś czynności zbiorowych (tzw. zamulanie najczęściej występuje na zgromadzeniach młodzieżowych o charakterze rozrywkowym i socjalnym, na których często pojawiają się napoje alkoholowe; czyli potocznie na imprezach)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wodnik(2014-08-29)
  • Jak Jarosław zrobi przekop Mierzei Wiślanej, to nas zaleje do ul Hetmańskiej. Pozdro. Elbingerer.
  • Drukarnię OPEGIEK na Warszaskiej to zaleje i kilkadziesiat ludzi pojdzie nabruk. ..
  • To tak p. Wilk wspiera małe firmy?
  • To wina ludzi z zarządzania kryzysowego i jego departamentu bo oni nie interesują się tym co dzieje się w mieście wogóle
  • I tak właśnie marnotrawi się publiczne pieniądze. .. Wystarczyło wykonać wrota na wejściu przeciwko cofce oraz poprawić kanalizację deszczową żeby odprowadzać wody opadowe. Całe te ścianki szczelne to bzdura bzdura i jeszcze raz bzdura. Ciekawe jak zabezpieczą Urząd Celny, Prokuraturę i całą masę obiektów " cywilnych" , pewnie też budując za miliony złotych ścianki szczelne wymagające mineralnego zamulenia. Kilkukrotnie tańsze i skuteczniejsze byłoby zabezpieczenie od strony zalewu.
  • chyba taniej by było nasypać ziemi na kamping podnosząc jego poziom, a za odbiór ziemi z wykopów zapłaciłyby firmy budowlane.
Reklama