Trwają rozmowy w sprawie przyszłości pracowników likwidowanego zakładu firmy Polcotex. 5 lutego ma się odbyć spotkanie załogi z przedstawicielami Powiatowego Urzędu Pracy. - Prowadzimy rozmowy z innymi zakładami szwalniczymi z Elbląga i okolic, do czasu spotkania w Polcoteksie powinniśmy już wiedzieć, ile osób będzie mogło przejść do nowych pracodawców – mówi Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.
67 pracowników elbląskiego oddziału firmy Polcotex jest na wypowiedzeniach. Większość to szwaczki z długoletnim stażem pracy, im umowy z obecnym pracodawcą wygasną najpóźniej, czyli 30 kwietnia. - Z pierwszych ustaleń wiemy, że kilka osób będzie mogło przejść na świadczenia przedemerytalne, kilka już szuka pracy na własną rękę. Ze wszystkimi spotkamy się 5 lutego w siedzibie zakładu. W spotkaniu będzie uczestniczył doradca zawodowy, pośrednik pracy i pracownik zajmujący się rejestracją. Chcemy dokładnie poznać kwalifikacje pracowników, odpowiedzieć na pytania załogi. Jeśli będzie taka potrzeba, uruchomimy też na terenie zakładu punkt obsługi – powiedziała nam Iwona Radej, dyrektor PUP w Elblągu. - Prowadzimy już rozmowy z innymi zakładami szwalniczymi z Elbląga i okolic, do czasu spotkania w Polcoteksie powinniśmy już wiedzieć, ile osób będzie mogło przejść do nowych pracodawców.
Nie wiadomo jeszcze, ile osób będzie mogło skorzystać z tej możliwości. Z pewnością największe szanse mają najbardziej doświadczone szwaczki. Co z pozostałymi pracownikami? Czy po 30 kwietnia czeka ich przejście na zasiłek dla bezrobotnych? Na te pytanie nadal nie ma odpowiedzi.
Nie wiadomo jeszcze, ile osób będzie mogło skorzystać z tej możliwości. Z pewnością największe szanse mają najbardziej doświadczone szwaczki. Co z pozostałymi pracownikami? Czy po 30 kwietnia czeka ich przejście na zasiłek dla bezrobotnych? Na te pytanie nadal nie ma odpowiedzi.
RG