UWAGA!

Co przewiduje tarcza antykryzysowa 4.0

 Elbląg, Tarcza 4.0 ma też pomóc samorządom
Tarcza 4.0 ma też pomóc samorządom (fot. Michał Skroboszewski, archiwum portEl.pl)

Tylko w tym roku rząd zamierza wydać około 2,7 mld zł publicznych środków w ramach tzw. tarczy antykryzysowej 4.0. Część z nich trafi do przedsiębiorców lub po prostu zostanie na ich kontach. Część trafi do samorządów. Są też narzędzia stanowiące odpowiedź na postulaty pracodawców, które nie spodobają się pracownikom – pisze portal Businessinsider.

Posłowie zajmowali się projektem ustawy w sprawie tarczy antykryzysowej 4.0 na obecnie trwającym posiedzeniu Sejmu. Odbyło się na razie pierwsze czytanie. Parlamentarzyści mają zdecydować o kolejnych ułatwieniach dla firm oraz pomocy dla samorządów. Nowe przepisy mogą nie spodobać się pracownikom, bo pozwalają pracodawcom, również urzędom, łatwiej przeprowadzać zwolnienia, obniżać pensje czy wysyłać na przymusowe urlopy – pisze portal Businessinsider.com.pl

Przepisy tarczy 4.0 pozwolą też skorzystać z tzw. wakacji kredytowych tym osobom, którzy po 13 marca straciły pracę lub główne źródło dochodów, a termin spłaty kredytu upływa później niż 13 września. By z tego rozwiązania skorzystać, wystarczy że kredytobiorca poinformuje bank o takim zamiarze, wówczas będzie można zawiesić na maksymalnie trzy miesiące spłatę zarówno raty kapitałowej jaki i odsetkowej.

Przedsiębiorcy będą mogli skorzystać również z dopłat do kredytów. Dopłaty z budżetu państwa (będzie je realizował Bank Gospodarstwa Krajowego) będą mogły wynosić maksymalnie 2 punkty procentowe odsetek w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw oraz 1 punkt procentowy w przypadku firm dużych.

Kolejnym rozwiązaniem ma być postojowe. Nowe przepisy zakładają, że prawo do tego świadczenia zostanie przyznane także przedsiębiorcom, którzy równocześnie opłacają składki choćby z tytułu umowy o pracę, niezależnie od wymiaru etatu. Równocześnie ustawa pozwoli skorzystać ze wsparcia wypłacanego z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych firmom, które choć odczuły spadek obrotów, to dotychczas nie objęły pracowników procedurą przestoju ekonomicznego opisanego w Kodeksie pracy czy nie obniżyły wymiaru czasu pracy.

Tarcza 4.0 zakłada również zmiany w przetargach przekraczających progi unijne, gdzie nie będzie obowiązywało wadium, za to będzie obowiązek zapłaty przedsiębiorcom wynagrodzenia w częściach lub zaliczkowania prac. Przedsiębiorcy dotknięci kryzysem będą mogli być też zwalniani przez samorządy z opłat za użytkowanie wieczyste, ustawodawca przesunął też termin płatności tych opłat za 2020 rok do 31 stycznia 2021 r. Na Tarczy 4.0 mają skorzystać też samorządy. Ich udział w gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa ma wzrosnąć z 25 do 50 proc.

Tarcza przewiduje także ułatwienia obniżenia pensji pracownikom samorządowym, złagodzenie zasad fiskalnych przy konstrukcji budżetu miast i gmin, co pozwoli na zwiększanie zadłużenia, a także automatyczne przedłużenie obowiązywania wydanych koncesji na sprzedaż alkoholu.

Prace w Sejmie na temat Tarczy 4.0 dopiero się rozpoczęły. Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe przepisy wejdą w życie. 

 

Więcej na ten temat w Businessinsider


Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • odp brzmi : NIC!
  • NICI-- masz pusto w głowie. Już dawno nauczyciele twierdzą, że czytanie ze zrozumieniem to ogromny problem. Tu namacalny przykład.
  • Coś tam daje. Mała kroplówka na podtrzymanie z tarczy 1.0 2.0 3.0.. .Ale jeśli firmy nie złapały drugiego oddechu po okresie marzec / kwiecień będzie dramat. Obłożenie hoteli znikome. W zasadzie nie da się tak utrzymać biznesu. Siłownie utraciły najlepszy okres w roku. Do września mała frekwencja. Rozrywka, dyskoteki, sztuka, eventy umarły można wyliczać dalej. Firmy zarządzane centralnie sieci widzą i liczą (patrz sieci kinowe)żadnego otwarcia 6 czerwca nie będzie. Prowadząc biuro rachunkowe to mam jakiś przegląd sytuacji.
  • Zwalniać urzędników, zacząć od dyrektorów działów które nie organizują imprez w mieście!
  • I ich kliki w sekretariacie rozbić!
  • Te tarcze to jakiś totalny absurd i w ogromnym stopniu kasa wywalona w błoto. Z jakiej racji mamy dotować np. wąsatych taksówkarzy z wysoką wojskową/milicyjną emeryturą kwotą 5000 zł bezzwrotnej pożyczki? Z jakiej racji ukry mają być bezpłątnie badani na covid19 a Polacy nie? Są też już przypadki, że janusze biorą kasę za niezwalnianie pracowników, a potem i tak ich zwalniają.
  • @Akcja Słup - Nie tłumacz nam bo życie jest pełne patologii. Mikro 5000,ZUS za free mógł wziąć każdy nawet jak mu sprzedaż podwoiła się. W rozumieniu prawa Ci mundurowi są firmą jednoosobową. A pomoc dotyczy prowadzonej działalności. No paranoja ale mundurowe emerytury z pełną wysługą lat pozwalają dorabiać na etacie bez limitów i ograniczeń. Jednego dnia odchodzisz na emeryturę, następnego dnia już jesteś cywilnym pracownikiem tej samej JW dla przykładu. Przy tym samym biureczku :)
  • @Akcja Słup - A z jakiej racji mikro pożyczki nabrał każdy widniejący w ewidencji działalności ? Taxi to rozumiem, faktycznie zdechło jeśli od marca weekendy na zero, zero fajnych kursów na lotnisko. Na czarno fryzjerki miały eldorado, mikro pożyczki w kieszeni (do umorzenia), ZUS stop na 3 miechy, postojowe w kieszeni. Żyć nie umierać. Luki w prawie obecne i są codziennością.
  • Nic tylko zakładać własny biznes i zatrudniać ludzi. Same pieniądze lecą do kieszeni. Ilu chętnych? Łapki do góry.
  • tak maja urzędnicy w UM i to bez zakładania biznesu - nic nie robią, a pieniążki do kieszeni lecą
  • Subwencja PFR w ramach Tarczy dyskryminuje mikroprzedsiębiorstwa złożone z osób współpracujących (rodziny). Moja żona pracuje ze mną i opłacam pełne składki ZUS. Do wyliczenia subwencji bierze się pod uwagę osobę współpracującą, jednak jeśli nie ma osoby zatrudnionej na umowę, to subwencja w ogóle się nie należy. To jakiś absurd. Przecież to jest miejsce pracy, a subwencja PFR niby ma za zadanie je chronić. Rząd takimi wytycznymi chce najwyraźniej wykosić najmniejsze przedsiębiorstwa z rynku. Mikroprzedsiębiorca wg przepisów jest nikim.
  • Jaki był problem aby zatrudnić żonę na etacie? Normalny angaż. Nie miałbyś kłopotu. "Teraz to po ptokach"
Reklama