Za cztery lata do elbląskich domów popłynie bardzo dobra woda. Elbląg otrzymał dofinansowanie z unijnego programu ISPA na modernizację sieci wodociągowej i poprawę jakości wody w mieście.
Elbląg wnioskował o pieniądze z Unii w styczniu 2000 roku. Udało się. Całkowita wartość projektu, zaakceptowanego najpierw przez Komisję Europejską, a później przez polski rząd, to 17.125.248 euro. Z programu ISPA miasto otrzyma ponad 9.350 tysięcy euro - 60 proc. kosztów. Pozostałą część dopłaci - zaciągając pożyczkę - Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
W ramach tego projektu zmodernizowane zostaną m.in. trzy stacje uzdatniania wody: przy ul. Malborskiej, Królewieckiej oraz przy Częstochowskiej. Ponadto zostanie wymieniona większość armatury sieciowej. Dzięki tej inwestycji będzie mógł powstać system całościowego monitorowania miasta w zakresie zaopatrzenia w wodę, ale najważniejszą jednak sprawą będzie to, że sieć wodociągowa zostanie doprowadzona do Modrzewiny, Próchnika i Krasnego Lasu.
- To, że udało nam się "przemycić" ten pomysł, to jest największy sukces - podkreślił prezydent Elbląga Henryk Słonina.
Prace wykonawcze rozpoczną się najwcześniej za rok, a ich zakończenie przewidziane jest na grudzień 2006 roku.
- Wodę, która popłynie w kranach za cztery lata, będzie można pić bez obaw - stwierdził Tadeusz Grodziewicz, dyrektor Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Niestety, chyba nie obędzie się bez podwyżek opłat za wodę.
- Podkreślam w tej sprawie jedno: to, co zrobimy teraz w ciągu czterech lat, bez pomocy środków z unii zrobilibyśmy w ciągu lat trzydziestu. Wiadomo, że tym samym wzrośnie majątek firmy i trzeba go będzie amortyzować. Będą podwyżki, ale niewielkie. Sądzę, że pozostaniemy w gronie miast, w których stawki opłat za wodę nie będą wysokie - zapewnił Grodziewicz.
O środki z programu ISPA ubiegało się ponad 460 samorządów i organizacji. W tym roku pieniądze przyznano tylko siedmiu miastom, w tym Elblągowi.
W ramach tego projektu zmodernizowane zostaną m.in. trzy stacje uzdatniania wody: przy ul. Malborskiej, Królewieckiej oraz przy Częstochowskiej. Ponadto zostanie wymieniona większość armatury sieciowej. Dzięki tej inwestycji będzie mógł powstać system całościowego monitorowania miasta w zakresie zaopatrzenia w wodę, ale najważniejszą jednak sprawą będzie to, że sieć wodociągowa zostanie doprowadzona do Modrzewiny, Próchnika i Krasnego Lasu.
- To, że udało nam się "przemycić" ten pomysł, to jest największy sukces - podkreślił prezydent Elbląga Henryk Słonina.
Prace wykonawcze rozpoczną się najwcześniej za rok, a ich zakończenie przewidziane jest na grudzień 2006 roku.
- Wodę, która popłynie w kranach za cztery lata, będzie można pić bez obaw - stwierdził Tadeusz Grodziewicz, dyrektor Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Niestety, chyba nie obędzie się bez podwyżek opłat za wodę.
- Podkreślam w tej sprawie jedno: to, co zrobimy teraz w ciągu czterech lat, bez pomocy środków z unii zrobilibyśmy w ciągu lat trzydziestu. Wiadomo, że tym samym wzrośnie majątek firmy i trzeba go będzie amortyzować. Będą podwyżki, ale niewielkie. Sądzę, że pozostaniemy w gronie miast, w których stawki opłat za wodę nie będą wysokie - zapewnił Grodziewicz.
O środki z programu ISPA ubiegało się ponad 460 samorządów i organizacji. W tym roku pieniądze przyznano tylko siedmiu miastom, w tym Elblągowi.
J