We wrześniu mamy poznać obszary konkretnej współpracy Elbląga z Gdańskim Obszarem Metropolitalnym do 2014 roku. – Zapraszamy Elbląg do współpracy, bo Elbląg to najbliższy sąsiad Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. Z Gdańska do Elbląga jest bardzo blisko, bliżej niż z Gdańska do Wejherowa, które jest przecież częścią metropolii gdańskiej – mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Współpraca Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego z Elblągiem była głównym tematem czwartkowej konferencji prasowej prezydentów Gdańska – Pawła Adamowicza i Elbląga – Grzegorza Nowaczyka. W konferencji wzięli również udział poseł Sławomir Rybicki, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, który w jesiennych wyborach będzie kandydował z okręgu elbląskiego, i przewodniczący Rady Miejskiej Elbląga Jerzy Wcisła.
Spotkanie to było konsekwencją zeszłorocznych rozmów Grzegorza Nowaczyka, wówczas jeszcze kandydata na prezydenta Elbląga, i Pawła Adamowicza w Gdańsku.
– Grzegorz Nowaczyk jasno wówczas przedstawiał, jak widzi relacje Elbląga z szerszym otoczeniem, w tym przypadku z Gdańskiem – przypomina Paweł Adamowicz. – Dlatego dzisiaj dochodzimy do takiego momentu, że możemy wspólnie zadeklarować, iż przy pewnych przedsięwzięciach będziemy działać razem.
Metropolia przyszłości
Gdański Obszar Metropolitalny ma dopiero powstać, bo nie ma jeszcze przepisów prawnych dotyczących metropolii.
– Projekt ustawy jest, ale został źle „skrojony” i warunki metropolii spełnia tylko Warszawa – informuje poseł Sławomir Rybicki. – Dlatego Unia Metropolii Polskich naciska, by rozszerzyć ilość metropolii do dziewięciu, a może i dwunastu ośrodków.
Żeby być przygotowanym, gdy wejdzie w życie ustawa o metropoliach, w Gdańsku powstaje stowarzyszenie Gdański Obszar Metropolitalny. – Tworzymy to stowarzyszenie, bo chcemy, żeby czterdzieści parę jednostek samorządu terytorialnego w tym obszarze bardziej niż dotychczas ze sobą współpracowało, bardziej regularnie, systematycznie – wyjaśnia Paweł Adamowicz. – Samorządowcy mogą więcej zrobić wspólnie niż w pojedynkę. Zapraszamy Elbląg do współpracy, bo Elbląg to najbliższy sąsiad Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. Z Gdańska do Elbląga jest bardzo blisko, bliżej niż z Gdańska do Wejherowa, które jest przecież częścią metropolii gdańskiej.
Elbląg jest najbliżej Gdańska położonym „ośrodkiem o znaczeniu regionalnym” – taki status nasze miasto uzyskało wiosną tego roku, dopiero po zabiegach prezydenta Nowaczyka. W myśl zasad, które mają być wprowadzone, metropolie mają stymulować rozwój również ośrodków regionalnych.
– Złożyłem panu prezydentowi Adamowiczowi deklarację chęci współpracy ze stowarzyszeniem Gdański Obszar Metropolitalny – mówi prezydent Grzegorz Nowaczyk. – Elbląg nie musi być członkiem stowarzyszenia, przynajmniej na początku. Jeśli to będzie obopólnie korzystne, np. ułatwi pozyskiwanie pieniędzy unijnych, będziemy chcieli zacieśnić tę współpracę, bardziej ją sformalizować.
Współpraca już się zaczęła
– W środę podpisaliśmy z prezydentem Adamowiczem bardzo ważne umowy dotyczące inwestycji poprawiających bezpieczeństwo przeciwpowodziowe Żuław – mówi Grzegorz Nowaczyk. – Chcielibyśmy, żeby te działania miały bardziej spektakularny charakter – charakter rządowy. Są już w Polsce przykłady związane z ochroną przeciwpowodziową pewnych obszarów, np. dorzecza górnej Wisły i dorzecza górnej Odry. Te obszary weszły w orbitę zainteresowania polskiego rządu. Chcielibyśmy, żeby program ochrony Żuław również stał się programem rządowym. Naszym sojusznikiem w tej sprawie jest poseł Sławomir Rybicki.
Prezydenci wskazali też kilka dziedzin, w których potrzeba takiego współdziałania wydaje się być oczywista. Mówili m.in. o współpracy trójmiejskich i elbląskich uczelni oraz środowisk naukowych.
– Nasze wspólne interesy to także połączenia drogowe i morskie – wymieniał Adamowicz – oraz Żuławy. Łączy nas również kwestia polityki zagranicznej, myślę tu o obwodzie kaliningradzkim. No i Euro 2012. Nasi urzędnicy zajmujący się przygotowaniami do mistrzostw już zakontraktowali 150 miejsc w elbląskich hotelach trzy- i czterogwiazdkowych.
Adamowicz kilkakrotnie mówił też o konieczności modernizacji drogi S 22, która poprawiłaby dostęp Elbląga do autostrady A 1, co jest szczególnie istotne dla rozwoju kontaktów gospodarczych z obwodem kaliningradzkim.
Dlaczego to takie ważne?
– Rząd przygotował nową koncepcję zagospodarowania przestrzennego kraju – wyjaśnia prezydent Paweł Adamowicz, jednocześnie prezes Unii Metropolii Polskich. – To bardzo ważny dokument, ponieważ będzie określał kierunki podziału, dystrybucji środków unijnych w latach 2015-2020. Wydaje się, że wreszcie, po wielu latach dyskusji, polityka miejska, czy też polityka metropolitalna, stanie się priorytetem. Tam, gdzie tworzona jest zdecydowana większość dochodu narodowego, czyli dużych miastach, pójdzie duża część pomocy z Unii Europejskiej.
– Współpraca Elbląga z metropolią gdańską w żaden sposób nie zmieni granic administracyjnych województwa warmińsko-mazurskiego – podkreśla Sławomir Rybicki – ale też żadne granice administracyjne nie mogą stawać się przeszkodą na drodze rozwoju lokalnej społeczności. Władza publiczna jest po to, żeby realizować to, co dla lokalnej społeczności jest najlepsze. Jeżeli uważacie, że współpraca z metropolią gdańską ma sens, to trzeba sprzyjać takim działaniom władzy publicznej.
– Do jesieni chcemy skonkretyzować obszary naszej współpracy w tej kadencji samorządu – dodaje Grzegorz Nowaczyk. – Musimy jednak mieć na względzie dłuższą perspektywę, tym bardziej, że nadchodzi nowy okres programowania w Unii Europejskiej – od roku 2014.
Prezydenci Adamowicz i Nowaczyk powołali trzyosobowy zespół roboczy, który ma określić płaszczyzny tej współpracy. – Zespołowi przewodniczę ja, a wchodzą do niego jeszcze wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski i wiceprezydent Elbląga Adam Witek – mówi Sławomir Rybicki. – Obiecuję, że we wrześniu zespół przedstawi wszystkie te dziedziny, gdzie współpraca między Elblągiem a Gdańskim Obszarem Metropolitalnym wydaje się obopólnie korzystna. Mam nadzieję, że będą to konkrety, z których będziecie państwo zadowoleni.
– Zespół ma zdefiniować obszary współpracy, żeby te deklaracje, które tutaj słyszycie, nie pozostały deklaracjami, ale przerodziły się w konkretne przedsięwzięcia – uzupełnił Grzegorz Nowaczyk.
Spotkanie to było konsekwencją zeszłorocznych rozmów Grzegorza Nowaczyka, wówczas jeszcze kandydata na prezydenta Elbląga, i Pawła Adamowicza w Gdańsku.
– Grzegorz Nowaczyk jasno wówczas przedstawiał, jak widzi relacje Elbląga z szerszym otoczeniem, w tym przypadku z Gdańskiem – przypomina Paweł Adamowicz. – Dlatego dzisiaj dochodzimy do takiego momentu, że możemy wspólnie zadeklarować, iż przy pewnych przedsięwzięciach będziemy działać razem.
Metropolia przyszłości
Gdański Obszar Metropolitalny ma dopiero powstać, bo nie ma jeszcze przepisów prawnych dotyczących metropolii.
– Projekt ustawy jest, ale został źle „skrojony” i warunki metropolii spełnia tylko Warszawa – informuje poseł Sławomir Rybicki. – Dlatego Unia Metropolii Polskich naciska, by rozszerzyć ilość metropolii do dziewięciu, a może i dwunastu ośrodków.
Żeby być przygotowanym, gdy wejdzie w życie ustawa o metropoliach, w Gdańsku powstaje stowarzyszenie Gdański Obszar Metropolitalny. – Tworzymy to stowarzyszenie, bo chcemy, żeby czterdzieści parę jednostek samorządu terytorialnego w tym obszarze bardziej niż dotychczas ze sobą współpracowało, bardziej regularnie, systematycznie – wyjaśnia Paweł Adamowicz. – Samorządowcy mogą więcej zrobić wspólnie niż w pojedynkę. Zapraszamy Elbląg do współpracy, bo Elbląg to najbliższy sąsiad Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. Z Gdańska do Elbląga jest bardzo blisko, bliżej niż z Gdańska do Wejherowa, które jest przecież częścią metropolii gdańskiej.
Elbląg jest najbliżej Gdańska położonym „ośrodkiem o znaczeniu regionalnym” – taki status nasze miasto uzyskało wiosną tego roku, dopiero po zabiegach prezydenta Nowaczyka. W myśl zasad, które mają być wprowadzone, metropolie mają stymulować rozwój również ośrodków regionalnych.
– Złożyłem panu prezydentowi Adamowiczowi deklarację chęci współpracy ze stowarzyszeniem Gdański Obszar Metropolitalny – mówi prezydent Grzegorz Nowaczyk. – Elbląg nie musi być członkiem stowarzyszenia, przynajmniej na początku. Jeśli to będzie obopólnie korzystne, np. ułatwi pozyskiwanie pieniędzy unijnych, będziemy chcieli zacieśnić tę współpracę, bardziej ją sformalizować.
Współpraca już się zaczęła
– W środę podpisaliśmy z prezydentem Adamowiczem bardzo ważne umowy dotyczące inwestycji poprawiających bezpieczeństwo przeciwpowodziowe Żuław – mówi Grzegorz Nowaczyk. – Chcielibyśmy, żeby te działania miały bardziej spektakularny charakter – charakter rządowy. Są już w Polsce przykłady związane z ochroną przeciwpowodziową pewnych obszarów, np. dorzecza górnej Wisły i dorzecza górnej Odry. Te obszary weszły w orbitę zainteresowania polskiego rządu. Chcielibyśmy, żeby program ochrony Żuław również stał się programem rządowym. Naszym sojusznikiem w tej sprawie jest poseł Sławomir Rybicki.
Prezydenci wskazali też kilka dziedzin, w których potrzeba takiego współdziałania wydaje się być oczywista. Mówili m.in. o współpracy trójmiejskich i elbląskich uczelni oraz środowisk naukowych.
– Nasze wspólne interesy to także połączenia drogowe i morskie – wymieniał Adamowicz – oraz Żuławy. Łączy nas również kwestia polityki zagranicznej, myślę tu o obwodzie kaliningradzkim. No i Euro 2012. Nasi urzędnicy zajmujący się przygotowaniami do mistrzostw już zakontraktowali 150 miejsc w elbląskich hotelach trzy- i czterogwiazdkowych.
Adamowicz kilkakrotnie mówił też o konieczności modernizacji drogi S 22, która poprawiłaby dostęp Elbląga do autostrady A 1, co jest szczególnie istotne dla rozwoju kontaktów gospodarczych z obwodem kaliningradzkim.
Dlaczego to takie ważne?
– Rząd przygotował nową koncepcję zagospodarowania przestrzennego kraju – wyjaśnia prezydent Paweł Adamowicz, jednocześnie prezes Unii Metropolii Polskich. – To bardzo ważny dokument, ponieważ będzie określał kierunki podziału, dystrybucji środków unijnych w latach 2015-2020. Wydaje się, że wreszcie, po wielu latach dyskusji, polityka miejska, czy też polityka metropolitalna, stanie się priorytetem. Tam, gdzie tworzona jest zdecydowana większość dochodu narodowego, czyli dużych miastach, pójdzie duża część pomocy z Unii Europejskiej.
– Współpraca Elbląga z metropolią gdańską w żaden sposób nie zmieni granic administracyjnych województwa warmińsko-mazurskiego – podkreśla Sławomir Rybicki – ale też żadne granice administracyjne nie mogą stawać się przeszkodą na drodze rozwoju lokalnej społeczności. Władza publiczna jest po to, żeby realizować to, co dla lokalnej społeczności jest najlepsze. Jeżeli uważacie, że współpraca z metropolią gdańską ma sens, to trzeba sprzyjać takim działaniom władzy publicznej.
– Do jesieni chcemy skonkretyzować obszary naszej współpracy w tej kadencji samorządu – dodaje Grzegorz Nowaczyk. – Musimy jednak mieć na względzie dłuższą perspektywę, tym bardziej, że nadchodzi nowy okres programowania w Unii Europejskiej – od roku 2014.
Prezydenci Adamowicz i Nowaczyk powołali trzyosobowy zespół roboczy, który ma określić płaszczyzny tej współpracy. – Zespołowi przewodniczę ja, a wchodzą do niego jeszcze wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski i wiceprezydent Elbląga Adam Witek – mówi Sławomir Rybicki. – Obiecuję, że we wrześniu zespół przedstawi wszystkie te dziedziny, gdzie współpraca między Elblągiem a Gdańskim Obszarem Metropolitalnym wydaje się obopólnie korzystna. Mam nadzieję, że będą to konkrety, z których będziecie państwo zadowoleni.
– Zespół ma zdefiniować obszary współpracy, żeby te deklaracje, które tutaj słyszycie, nie pozostały deklaracjami, ale przerodziły się w konkretne przedsięwzięcia – uzupełnił Grzegorz Nowaczyk.
Piotr Derlukiewicz