UWAGA!

Teraz ja - Euro(budo)via

 Elbląg, Euro(budo)via

Z zamiarem podzielenia się moimi przemyśleniami dotyczącymi przebudowy drogi 503 nosiłem się wiele razy. Wiele już także zostało napisane o przebudowie dróg w naszym mieście i wiele jeszcze ujrzy światło dzienne. Niemniej jednak to, co zobaczyłem w sobotę 7 grudnia na nowo budowanym rondzie, przelało moją wielką czarę goryczy.

Otóż na owym skrzyżowaniu jest takie miejsce, w którym po większych opadach deszczu zbiera się woda opadowa i co bardzo ważne, w tym miejscu nie ma kratki kanalizacji deszczowej. Efektem tego jest sporych rozmiarów kałuża zaraz przy przejściu dla pieszych. Załączone zdjęcia oczywiście kałuży nie pokazują, gdyż w sobotę w chwili robienia zdjęć nie padało. Za to w jej miejscu po lekkich przymrozkach pojawiły się dwa sporych rozmiarów pęknięcia asfaltu. Chyba nie muszę dodawać, że brakuje na rondzie jeszcze ostatniej, ścieralnej warstwy a już konieczne będzie naprawianie (chyba?) poprzedniej.
       Nie jestem budowlańcem i mogę się oczywiście mylić, ale czy nie jest to zaniedbanie projektowe skrzyżowania? Przecież gołym okiem widać krzywiznę ronda i naprawdę dziwi mnie brak odpływów w tym konkretny miejscu. Sama woda i temperatura robią swoją pracę, czego efekty widać na powyższych zdjęciach. Pytanie, kto za to zapłaci, jest chyba jak najbardziej na miejscu…
      

 

Kolejna sprawa to obiecane do końca listopada, barierki na wysokości Centrum Tańca „Promyk”. Miały być, a nie ma, nie jest także dokończony chodnik. Trudno zrozumieć logikę w kolejności wykonywania tego typu robót. Robotnicy skaczą z miejsca na miejsce. Tu zaczną, tam nie dokończą, ale najważniejsze, że jest praca…
       Z informacji dostępnych w Internecie dowiedziałem się także, że zostanie w tamtym miejscu zlikwidowane przejście dla pieszych. Zastanawiam się, do ilu wypadków będzie musiało dojść na tym przejściu, by przywrócono „zebrę”.
       I nie trafia do mnie twierdzenie, że jest do droga krajowa, wobec czego musi zostać ograniczona ilość przejść… w teorii, dla bezpieczeństwa. Ludzie i tak będą tam przechodzili, nie patrząc na brak pasów. Poza tym nawet jeśli jest do droga wojewódzka, to z uwagi, że przebiega w granicach miasta, musi, lub powinna, uwzględniać potrzeby mieszkańców.
       A tak mamy jedno przejście przy trasie Unii Europejskiej i następne przy dawnych „Lipkach”.
       I naprawdę ostatnie już dwie kwestie do naszych włodarzy. Jak to możliwe, że prywatna firma wygrała przetarg na przebudowę drogi ceną około 90 milionów złotych, a w tej chwili miasto wydało już na nią o jedną trzecią więcej, a końca remontu wcale nie widać? Skoro skalkulowano remont na taką kwotę, to nie powinien być już problemem miasta, jeśli ta kwota była za niska.
       Ja ze swojej strony przyrzekam, że zagłosuję na tego kandydata na prezydenta, który obieca mi nie dopuścić nigdy więcej tej firmy budującej drogi do ulic naszego, niegdyś pięknego miasta.
      

Grand
Liczba publikacji: 1
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
3.8 5 24

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • najlepiej nie czytać dziwnych informacji w internecie żeby i nie wypisywac głupot żeby inni nie czytali kolejnych głupot :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    brunobruno(2013-12-10)
  • powiem więcej na tym rondzie nie ma żadnej kratki :) będzie afera na pół Polski
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    0
    kolegazławki(2013-12-10)
  • Ta firma już pokazała klasę budując rondo na wyjeździe na Malbork
  • Popieram uwagi autora artykułu. W czasie opadów przy rondzie tworzy się tak wielka kałuża, że nie sposób normalnie przejechać, tworzy się tak wysoka fontanna, która sięga do wysokości muru okalającego dawny cmentarz żydowski przy ulicy Brzeskiej. Rzeczywiście tempo i organizacja prac w tym miejscu jest porażające. Jak długo będzie się tolerować taki bałagan i nieróbstwo? To jest jeden wielki skandal.
  • Ktoś z Urzędu Miasta chyba odpowiada za ten burdel może już czas wyrzucić gościa na z. .. .. p. .. ..
  • Jak długo budowniczowie 503 będą stać bez pracy i zastanawiać się nad tym po co tam przyszli? To zakrawa na kpinę.
  • A z tą kałużą przy rondzie to już wielki skandal.
  • hehehe niezłe jak wszyscy się znają na budowie dróg. Jakby autor tego artykuliku pogrzebał nogą to by sie dogrzebał do takiej blaszki pod którą jest studzienka na której będzie wpust zamontowany przed wykonaniem w-wy ścieralnej. Ale poco sie trudzić ajk można "błysnąć" w internecie ufff.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    9
    znawcatematu(2013-12-10)
  • znawcatematu to odpowiedz w takim razie skoro tam jest studzienka to czemu po opadach deszczu stoi tam woda ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    1
    mechanik_amator(2013-12-10)
  • stoi woda bo rondo jest w budowie a nie zakończone
  • do mechanik_amator: bo czytać to trza umić ze rozumieniem. Studzienka jest ale przykryta blachą i będzie zamontowana na niej krata jak będzie robiona w-wa ścieralna i wtdy będzie git. Jakby coś nie było do końća teges, mechanik_amator, to pytaj dalej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    znawcatematu(2013-12-10)
  • Daleki jest od obrony Eurovii, bo to co robią - a zwłaszcza czas trwania tej przebudowy - woła o pomstę do nieba. Z drugiej strony, jeśli to rondo zostało dopiero co dopuszczone do ruchu, to może nie być jeszcze podłączone do kolektorów ściekowych, stąd deszczówka stoi. Podobna sytuacja była przy skrzyżowaniu Pocztowej z Armii Krajowej. Jeśli jednak to bubel, to miasto musi dopilnować poprawienia tego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    bobbudowniczy(2013-12-10)
Reklama