Wójt gminy Płoskinia zwrócił się do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w Elblągu o dofinansowanie budowy kanalizacji sanitarnej z Pierzchał do Chruściela. AWRSP odpowiedziała odmownie, więc gmina odwołała się do władz zwierzchnich Agencji w Olsztynie.
Obecnie ścieki z Pierzchał są odprowadzane do Jeziora Pierzchalskiego, który jest rezerwatem bobrów. Po wybudowaniu kanalizacji ścieki byłyby kierowane do oczyszczalni ścieków w Chruścielu. Koszt prac został obliczony na prawie 580 tys. zł. Gmina wnioskowała do elbląskiej AWRSP o pokrycie kosztów zakupu materiałów, czyli o ponad 264 tys. zł.
Z AWRSP przyszła odpowiedź odmowna. Agencja powołała się na umowę z 1998 roku, na mocy której przekazała gminie nieruchomości w Pierzchałach, których cena sprzedaży w kwocie 2 630 tys. zł miała być zaliczona "na poczet kosztów związanych z bieżącym utrzymaniem i modernizacją przekazanych nieruchomości”.
Tymczasem gmina twierdzi, że budowa kanalizacji jest nie modernizacją, a inwestycją.
- Modernizację przeprowadzili już dawno, na własny koszt - zapewnia Edward Bułhak, wójt gminy Płoskinia.
- Z gminą rozliczyliśmy się całkowicie - odpowiada Zbigniew Brzozowski, dyrektor AWRSP w Elblągu. - Dla nas określenia inwestycja i modernizacja niewiele się różnią. Zresztą jeżeli będziemy mieli środki, to rozważymy tę propozycję.
W gminie wizytę złożył Leon Szeląg, wicedyrektor olsztyńskiej AWRSP. Po wizycie stwierdził, że "z racjonalnego punktu widzenia należało udzielić wsparcia" oraz zasugerował wójtowi odwołanie się do Olsztyna, co też wójt zrobił. Teraz AWRSP w Olsztynie zapowiada, że ponownie rozpatrzy wniosek wójta Bułhaka.
- To są duże pieniądze - tłumaczy Leon Szeląg. - Musimy przedyskutować sprawę i ją dokładnie przeanalizować. Trzeba zrobić tak, aby wilk był syty i owca cała...
Z AWRSP przyszła odpowiedź odmowna. Agencja powołała się na umowę z 1998 roku, na mocy której przekazała gminie nieruchomości w Pierzchałach, których cena sprzedaży w kwocie 2 630 tys. zł miała być zaliczona "na poczet kosztów związanych z bieżącym utrzymaniem i modernizacją przekazanych nieruchomości”.
Tymczasem gmina twierdzi, że budowa kanalizacji jest nie modernizacją, a inwestycją.
- Modernizację przeprowadzili już dawno, na własny koszt - zapewnia Edward Bułhak, wójt gminy Płoskinia.
- Z gminą rozliczyliśmy się całkowicie - odpowiada Zbigniew Brzozowski, dyrektor AWRSP w Elblągu. - Dla nas określenia inwestycja i modernizacja niewiele się różnią. Zresztą jeżeli będziemy mieli środki, to rozważymy tę propozycję.
W gminie wizytę złożył Leon Szeląg, wicedyrektor olsztyńskiej AWRSP. Po wizycie stwierdził, że "z racjonalnego punktu widzenia należało udzielić wsparcia" oraz zasugerował wójtowi odwołanie się do Olsztyna, co też wójt zrobił. Teraz AWRSP w Olsztynie zapowiada, że ponownie rozpatrzy wniosek wójta Bułhaka.
- To są duże pieniądze - tłumaczy Leon Szeląg. - Musimy przedyskutować sprawę i ją dokładnie przeanalizować. Trzeba zrobić tak, aby wilk był syty i owca cała...
OP