UWAGA!

Ile miasto zapłaci za tor łyżwiarski?

 Elbląg, Ile miasto zapłaci za tor łyżwiarski?
(fot. MS, archiwum portEl.pl)

Ratusz ustalił wysokość kar, jakich będzie domagać się od wykonawcy toru łyżwiarsko-wrotkarskiego za opóźnienie prac przy jego budowie. Nie chce jednak na razie jej ujawniać. - Jeśli państwo by pozwolili, żebym utrzymał to w tajemnicy przez kilka dni, to byłbym wdzięczny – mówił radnym na dzisiejszej komisji rewizyjnej wiceprezydent Janusz Nowak. Wiadomo za to, że budowa toru będzie droższa niż początkowo szacowano.

Tor łyżwiarsko-wrotkarski miał kosztować 5,1 mln złotych. Będzie kosztował więcej – wynika z informacji przekazanych dzisiaj przez wiceprezydenta Janusza Nowaka radnym komisji rewizyjnej Rady Miejskiej. O ile więcej? Tego nikt nie chce oficjalnie powiedzieć, bo trwają dokładne wyliczenia. Z naszych informacji wynika, że może chodzić nawet o milion złotych więcej.
       Nadal też oficjalnie nie wiadomo, jakich kwot będzie domagał się ratusz od wykonawcy za wielomiesięczne opóźnienia w budowie. Kara umowna za każdy dzień zwłoki została zapisana w umowie w wysokości 25 tys. zł.
       - Wyliczyliśmy wysokość tych kar, w tej chwili są one analizowane. To są wysokie kary. I będziemy wykonawcę nimi obciążać. On zapewne będzie próbował się odwoływać i zrobi wszystko, żeby kar nie zapłacić – mówił wiceprezydent Janusz Nowak podczas dzisiejszego (18 października) posiedzenia komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Elblągu.
       Ile wyniosą? Tego wiceprezydent na razie nie chciał zdradzić. - Nie chciałbym dzisiaj mówić o wysokości kar, w przeddzień uruchomienia tego toru (zamrożenia toru dla łyżwiarzy – red.), bo obawiam się, że mogą być różne reakcje zarówno generalnego wykonawcy jak i jego podwykonawców. Oni przystąpili do uruchomienia tego toru. Jeżeli Państwo by pozwolili, żebym utrzymał to w tajemnicy jeszcze przez kilka dni, to byłbym wdzięczny – Janusz Nowak zwrócił się z prośbą do członków komisji. Radni zażądali tych informacji na kolejnym posiedzeniu komisji przed listopadową sesją. 
      
       Aneks za aneksem
      
Początkowo tor miał być gotowy do 31 sierpnia 2016 r. Aneksem do umowy przedłużono ten termin do końca października, bo jak twierdzą urzędnicy, były ku temu powody. - W trakcie realizacji zadania inwestycyjnego wystąpiły problemy techniczne spowodowane słabą nośnością gruntu. Roboty związane z wykonaniem podbudowy toru wykonywane wg projektu nie spełniłyby określonych wymagań. Wystąpiła konieczność wykonania robót wynikających z zastosowania rozwiązań zamiennych, które nie były wykazywane w dokumentacji projektowej – wyjaśniał wiceprezydent.
       Potem był następny aneks (z 27 października): - W aneksie tym dokonano zmiany wysokości wynagrodzenia oraz terminu wykonania umowy. Wysokość wynagrodzenia uległa zmianie w związku z koniecznością wykonania robót wynikających z rozwiązań zamiennych – kontynuował Janusz Nowak.
       Oprócz dokonania koniecznych prac stabilizujących grunt oraz wykonania dodatkowych dylatacji konieczna była zmiana urządzenia chłodniczego na takie, którym czynnikiem chłodzącym jest propan (było to podyktowane zmianą przepisów). Zmianę terminu ukończenia budowy wymogła także pogoda, która uniemożliwiła wykonanie nawierzchni poliuretanowych.
       Minął kolejny miesiąc i ratusz sporządził kolejny aneks (z 30 listopada), w którym po raz kolejny zmieniono termin zakończenia inwestycji z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych.
       W grudniu miały się odbyć zawody łyżwiarskie, ale z powodu przeciągającej się inwestycji nie było o tym mowy. A 5 maja 2017 r. podpisano... kolejny aneks. - Dotyczył on zmiany wysokości wynagrodzenia, gdyż w związku ze zmiana urządzenia chłodniczego konieczne było wykonanie wygłuszenia urządzenia oraz dodatkowych prac związanych z tym urządzeniem – mówił Janusz Nowak.
       Więcej aneksów już nie było. Od 4 września z toru łyżwiarskiego mogą korzystać wrotkarze. Łyżwiarze muszą poczekać na mrożenie toru.
      
       Czy można było zapobiec opóźnieniom?
      
- Inwestycje związane z pracami w gruncie często powodują roboty dodatkowe. Wynika to właśnie z tego, że grunty w trakcie realizacji inwestycji wykazują inną strukturę. Zastanawiałem się nad tym, czy nie powinniśmy żądać od projektanta zadośćuczynienia za to, że grunty, które on badał i stwierdził, że są takie, w praktyce okazały się gruntami innymi. Nie możemy tego zrobić. Projektant jest zobligowany obowiązującymi nornami i zgodnie z nimi zrobił badania. Podjęliśmy decyzję, że w przyszłości będziemy płacić więcej za projekt i zlecimy dodatkowe badania geologiczne. Nie tak jak jest w normie, tylko dużo więcej odwiertów, żebyśmy się nie spotkali z przypadkami, że trzeba dołożyć więcej pieniędzy na etapie realizacji inwestycji – mówił radnym Janusz Nowak.
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • a ja chciałbym zobaczyć protest dentystów,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    assasa(2017-10-18)
  • z jakiej racji tor ma kosztowac wiecej ? miasto w ten sposob zaplaci samo sobie kary umowne pieniedzmi podatnikow?
  • A więc na jedno wyjdzie. Tor miał kosztować 5 mln zł. A teraz jego koszt zwiększy się o "kary", czyli nihil novi. Kto na tym wyjdzie dobrze. .. ano wykonawca. Kto w UM dba o interesy elblążan, no kto p. Wróblewski?
  • Ten na milion to zrzuci się całe towarzystwo z um i radni.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    Kręcą (2017-10-18)
  • Dobrze ze wybory blisko to wylecieć jeden po drugim z hukiem. Każda jedna inwestycja jest zj,,,,, a.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    15
    2
    Dobrze (2017-10-18)
  • milion drożej to za te dziury w których stoi woda miał być tor a policzyli za ser szwajcarski stąd ten milion zobaczycie szykuje sie następna inwestycja wróbel buduje ptasi park no i sadzawki dla kaczek na byłym basenie ten człowiek jeszcze nic nie zrobił dobrze basen kryty też bubel przeciekaja sciany
  • Wykonawca zgłosi upadłość i nie zapłaci ŻAAADNYCH KAR!!! Będzie działał po firmą, którą założy jego np. żona, ciotka lub brat. ZAKŁAD??? W ostatniej kadencji nie przypominam sobie chociaż by jednej bezwadliwie wykonanej inwestycji. Słyszałem, że nie ma rolby, a woda stoi cały dzień, po 15 minutowym opadzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    0
    WspaniałyWitold(2017-10-18)
  • Dolinka? Nie przeciekają żadne ściany, co ty pleciesz. Jest zdecydowanie lepiej. Cieknie dach, przeciekają baseny.
  • za te kary przy budowie toru to powini zrobic sztuczne oswietlenie na A 8
  • Z takiej ze Wykonawca przedłoży zakres prac poza opracowaniem dokumentacji. Znawca się znalazł.
  • a kto ukara inwestorow za wybudowanie takiego bubla za 5mln+, w Tomaszowie Mazowieckim miescie miejszym od Elblaga tez wybudowano tor lyzwiarki. jest tylko mala roznica, jest to tor kompletnie zadaszony i ma wymiary olimpijskie a u nas pod chmurka i nie pelnowymiarowy. no i jeszcze te boiska do koszykowki tez pod chmurka dla kogo. chyba nie dla lyzwiarzy. normalne dziadostwo.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    1
    kibicjarek(2017-10-18)
  • Za towarzysza ropucha sama tandeta fuszerka i amatorka. Tor wykonany tandetnie i wadliwie za nasze pieniądze. Gonimy dziada w przyszłym roku. Dość tej bylejakości.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Turban(2017-10-18)
Reklama