UWAGA!

Teraz ja - Im mniej pieniędzy w budżecie, tym więcej zostaje ludziom w kieszeni

 Elbląg, Im mniej pieniędzy w budżecie, tym więcej zostaje ludziom w kieszeni

Podczas kampanii wyborczej kandydaci na radnych przedstawiali nam różne pomysły dotyczące sprawy najważniejszej: jak rozsądnie wydać pieniądze z budżetu miasta. Pomysłów było wiele, wszak wszystko zależy od twórczego wysiłku intelektualnego.

Ten tekst powinien rozpoczynać się i w zasadzie kończyć cytatem Miltona Friedmana: „Polska nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich, bo nie jest bogatym krajem zachodnim. Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska.”
       Pomimo przemian gospodarczych, które nastąpiły w ostatnich dwóch dekadach w naszym kraju, a może właśnie dzięki takiej transformacji, jesteśmy wciąż biednym społeczeństwem i właśnie dlatego jesteśmy zmuszeni oszczędzać i roztropnie wydawać publiczne (czyli nasze) pieniądze. Budżet zasilany z podatków, subwencji oświatowej i zysku ze sprzedaży majątku powinien być przeznaczony na cele wspólne jak największej liczby mieszkańców, czyli na infrastrukturę drogową i techniczną. Niestety, w Polsce mamy inny ustrój niż wolnorynkowy, więc musimy finansować jeszcze 22 inne działy budżetowe mniej lub bardziej nam potrzebne. Niemniej jednak potrzeby rozrywki, kultury czy sportu powinny być traktowane jako potrzeby indywidualne, a nie jako potrzeby społeczne i z roku na rok finansowane przez miasto w coraz bardziej ograniczonym stopniu. Doskonale wiemy, że dotacje – prezenty są przekazywane z budżetu przez radnych na wniosek prezydenta z naszych podatków, a zanim trafią do beneficjenta, zostaną porządnie uszczuplone.
       Elbląską tajemnicą poliszynela jest szykujący się kolejny, po Parku Technologicznym i CSB, worek bez dna – nowy stadion miejski. Jak wychodzi z kalkulacji, na razie każdy wyborca do budowy stadionu dorzuci 300 zł, a to przecież nie wszystko. Żaden manager nie zdoła przecież wypracować zysków, zarządzając stadionem, będzie to walka o jak najmniejsze straty, czyli następne złotówki nie trafią na zadania z rozdz. 60017 budżetu.
       Pomimo posiadanych boisk przy ul. Skrzydlatej, Moniuszki, Krakusa, Agrykola, a także „Orlików”, czujemy potrzebę budowy stadionu „na miarę naszych możliwości”. Niestety, nawet śmiałe powody mające nas usposobić przychylnie do nowego boiska („na nowym stadionie piłkarze będą grać lepiej”), artykułowane przez działaczy, są nieprzekonywujące, bo przeglądając plany nowego boiska, nie znalazłem informacji nt. o podgrzewanej murawy, a to będzie wymóg licencyjny I ligi piłkarskiej od sezonu 2016/2017. Czyżby Zarząd nie rozważał szans awansu do wyższej ligi, a może za trzy lata murawa zostanie zmodernizowana?
       Dobrze, że mamy plany, wszak zaczęliśmy od planów nt. strategii promocji miasta, ale koncepcje należy korygować i dostosowywać do realiów. Realia są takie, że jest kryzys i nas nie stać na wyłożenie milionów na stadion. Dziś z Detroit kojarzy się słowo bankrupt, oby za rok z Elblągiem nie kojarzono słowa – bankrut.
      
Jacek Zbrzeźny, członek Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego
      

      
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 26
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
4.6 5 24

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Amen.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    3
    Zazula(2013-07-21)
  • Proszę pana zajął się pan tematem, na którym się pan kompletnie nie zna. Czy ktoś z osób, które popierają przebudowę Agrykola podaje przykład, że "będziemy lepiej grali". Proszę nie żartować. Jeśli w ogóle mamy poważnie grać w piłkę to stadion jest nieodzowny. Jeślim mamy się pobawić w TKKF, to nic nie róbmy. Po co zadaje pan pytania czytelnikom. To się nazywa ignorancja. Odsyłam do podręcznika licencyjnego PZPN, tam znajdzie Pan wszelkie wymogi odnośnie grania w Polsce w piłkę nożną. Jeśli stadion nie powstanie, to pogódźmy się z myślą, że piłka nożna w Elblągu na dziesięciolecia to max. 4 poziom ligowy - amatorstwo w czystej postaci. Pozdrawiam ps. do teatru, muzeum, basenu, komunikacji nie dopłacamy? Stadion (a w zasadzie arena sportowo-kulturalna) spełnia podobne zadania. Z niej też będą korzystali mieszkańcy Elbląga i nie tylko. Czemu tylko w tym przypadku przeciwnicy tak kurczowo każą trzymać się finansów i przejawiają ogromną troskę o utrzymanie obiektu. W innych przypadkach możemy dokładać, a przy stadionie już nie? Doprawdy dziwne podejście.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    8
    7
    stadiondlaElbląga(2013-07-21)
  • Panie Zbrzeźny, po pierwsze w projekcie „ nowego stadionu” jest podgrzewana murawa. Po drugie Elbląg już nigdy nie dostanie z UE 17,5 mln zł dofinansowania na stadion. Po trzecie, inwestycje drogowe nie są jedynymi potrzebnymi dla Elbląga, na których miałaby spocząć władza samorządowa. Po czwarte wiele tysięcy elblążan po prostu chce nowego stadionu i jako podatnicy mają do tego prawo, bo to będzie inwestycja finansowana m. in. z ich podatków!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    6
    znafca(2013-07-21)
  • "Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne" - np. Niemcy kiedy były biedne zaufali NSDAP, zaczęli się zbroić, przemysł zaczął kwitnąć, autostrady powstawać, a potem ruszyli na wojnę z całym światem i koniec końców po przegranej wojnie otrzymali pomoc od amerykanów i anglików, a my utknęliśmy w komunie, więc. .. p... pan panie jacek.
  • i racja, w tym biednym mieście kasa ma iść tam gdzie spowoduję, że ludzie przestaną się wyprowadzć, kibole ze stadionem czy bez stadionu będą w takiej samej liczbie i po 30 roku życia z utrzymania rodziców zawsze gremialnie będą przechodzić na utrzymanie opieki społecznej jako jednostki wybitnie niedostosowane, dlaczego mamy im fundować stadion? wole kasę przeznaczyć na basen kąpielowy dla normalnych ludzi, dzieci będą szczęśliwe
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    5
    podatnikowiec(2013-07-21)
  • Zbrzeźny i wszystko jasne. .. .. biedne EKO!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    PISuar(2013-07-21)
  • MariuszLewandowski Wreszcie jakiś głos rozsądku. Elbląg nigdy nie będzie centrum piłki nożnej bo nie ma tu sponsora na „ import kopaczy” i basta. Boisko może być ze złota i niczego to nie zmieni. Arena w Gdański to zaledwie 40 minut drogi od Elbląga. Jak pojawi się drużyna z duchem celem i sukcesami możemy budować stadion. Na razie trzeba stawiać na dzieci i sportowców sobie wychować a do tego lepsze są Orliki. Boisko na Zawadzie w szwach nie pęka jednak mamy czasy na siłownie i fitnesy. Moim zdaniem szkoda kasy na stadion a jak już to zacznijmy od tego ile w to włoży sama Olimpia i jak na tym zarobić. Na koncerty Madonny bym nie liczył. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    9
    7
    MariuszLewandowski(2013-07-21)
  • Kiedy robicie następne referendum?
  • szanowny panie, nie widzę powodów dla których to miasto miałoby być inwestorem, a nie klub. Jeżeli klub osiąga sukcesy, pozyskuje sponsorów i stać go na na nowy stadion to nie mamy o czym dyskutować. Jednak kiedy klub (kibice) mają większe ambicje niż sportowe osiągnięcia i co za tym idzie finansowe możliwości to dlaczego miasto ma fundować im nowy stadion. Jestem w stanie pogodzić się z myślą, że piłka nożna w Elblągu to max. 4 liga, i nie sadzę, że nowy stadion sam w sobie może przyczynić się do wzrostu poziomu gry elbląskich piłkarzy. Natomiast na pewno przyczyni się do wzrostu miejskich wydatków.
  • Gdyby zapytac przechodniow na ulicach Elblaga, ile razy byli na meczu pilkarskim naszej Oilmpii, z ich odpowiedzi moglibysmy wywnioskowac jakie jest naprawde zainteresowanie przecietnego elblazanina miejska pilka nozna i czy warto wydawac miliony na klub, ktorym interesuje sie garstka ludzi. Pan znafca pisze o wielu tysiacach ludzi. Tylko, ze na mecze przychodzi pare setek. Mieszkancy Elblaga maja wieksze problemy, niz ten w ktotej lidze jest Olimpia. Bo to, czy "nasz klub" jest w Bundeslidze, czy w 17-tej lidze krajowej, nie wplywa w najmniejszym stopniu na JAKOSC ZYCIA w Elblagu. A to jest najstotniejsze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    2
    myslinski(2013-07-22)
  • mój komentarz był za ostry, że do tej pory się nie pojawił???
  • a na co nam potrzebny stadion i ile bedzie kosztowalo jego utrzymanie, Portugalia zaczela wyburzac swoje supernowoczesne stadiony bo nie wytrzymuja ich utrzymania, a u nas co pilka kopana na poziomie swiatowym - kubel zimnej wody na leb, dla kiboli - by mieli gdzie komus przylozyc ?
Reklama