Urząd Miejski 24 sierpnia na łamach elbląskich mediów przedstawił projekt inwestycji polegającej na modernizacji wschodniego nabrzeża rzeki Elbląg przy Bulwarze Zygmunta Augusta, połączonej z przebudową istniejących kładek przez rzekę. Moim zdaniem to nie jest najważniejsza inwestycja w mieście, a jej wykonanie to koszt prawie 33 mln zł.
Na inwestycję składa się również wykonanie dróg połączonych z nowo zaprojektowanymi mostami zwodzonymi oraz rozbiórkę i przebudowę fragmentów istniejących nawierzchni ulic krzyżujących się z ul. Warszawską (budowa nowych, utwardzonych dróg, chodników, zjazdów z niezbędnymi robotami ziemnymi).
Jak chwali się Urząd Miejski, celem tej inwestycji jest poprawa infrastruktury elbląskiego Portu Morskiego w zakresie obsługi żeglugi pasażerskiej i turystycznej. Realizacja mostów zwodzonych w miejscu istniejących kładek pieszych ma umożliwić dostęp do wszystkich akwenów i nabrzeży portowych, także tych zlokalizowanych wzdłuż rzeki Elbląg powyżej mostu drogowego w ciągu Alei Tysiąclecia dla dużych jednostek pływających. Łącznie całe zadanie, wraz z pracami budowlanymi, pochłonie ponad 32,7 mln zł, z czego 16 mln zł zostanie dofinansowanych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach „Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko”.
Moim zdaniem to nie jest najważniejsza inwestycja w mieście, a jej wykonanie to koszt aż 33 mln zł. Z tego, co cię orientuję, na chwilę obecną kanał żeglugowy od Cieśniny Pilawskiej (dalej niestety zamkniętej dla statków bander trzecich) do portu w Elblągu jest zbyt płytki i słabo udrożniony, aby mogły do nas zawitać statki o szerokości 15 m i długości 100 m. Należy również wspomnieć o moście pontonowym w Nowakowie, który również utrudnia żeglugę. W jaki sposób tak duże statki mają pokonać te utrudnienia żeglugowe?
Za 35 mln zł można by przecież wybudować 21 budynków z mieszkaniami socjalnymi, takich jak ten, który został dopiero co postawiony przy ulicy Łęczyckiej, w których swój przysłowiowy kąt znalazłoby 378 rodzin. Koszt jednego budynku socjalnego to około 1,7 mln zł. W piętrowym budynku przy ul. Łęczyckiej znajduje się 18 mieszkań, 11 lokali jednopokojowych powierzchni 28,9 m2 oraz 8 lokali dwupokojowych o powierzchni 41 m2. Każde z mieszkań ma oddzielne wejście. Obiekt wyposażony jest w instalacje wewnętrzne: wody zimnej, kanalizacji sanitarnej, elektrycznej, gniazd wtykowych, oświetleniowej, siłowej i grzewczej. Inwestycja ta oprócz postawienia budynku socjalnego o powierzchni zabudowy 477,6 m2, obejmuje również budowę parkingów i dróg, śmietnika, placu zabaw dla dzieci, oświetlenia zewnętrznego, niwelację terenu oraz przyłączy: wodociągowego, kanalizacji sanitarnej wraz ze zbiornikami bezodpływowymi i energetyki. Poza tym w zakresie budownictwa mieszkaniowego można również ubiegać się o dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Teraz po porównaniu tych dwóch inwestycji należy odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest bardziej potrzebne elblążanom? Kładki zwodzone, które można zmodernizować w przyszłości i to nie takim kosztem, czy w tej samej cenie budowa prawie 400 mieszkań. Zapraszam do dyskusji.
Jak chwali się Urząd Miejski, celem tej inwestycji jest poprawa infrastruktury elbląskiego Portu Morskiego w zakresie obsługi żeglugi pasażerskiej i turystycznej. Realizacja mostów zwodzonych w miejscu istniejących kładek pieszych ma umożliwić dostęp do wszystkich akwenów i nabrzeży portowych, także tych zlokalizowanych wzdłuż rzeki Elbląg powyżej mostu drogowego w ciągu Alei Tysiąclecia dla dużych jednostek pływających. Łącznie całe zadanie, wraz z pracami budowlanymi, pochłonie ponad 32,7 mln zł, z czego 16 mln zł zostanie dofinansowanych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach „Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko”.
Moim zdaniem to nie jest najważniejsza inwestycja w mieście, a jej wykonanie to koszt aż 33 mln zł. Z tego, co cię orientuję, na chwilę obecną kanał żeglugowy od Cieśniny Pilawskiej (dalej niestety zamkniętej dla statków bander trzecich) do portu w Elblągu jest zbyt płytki i słabo udrożniony, aby mogły do nas zawitać statki o szerokości 15 m i długości 100 m. Należy również wspomnieć o moście pontonowym w Nowakowie, który również utrudnia żeglugę. W jaki sposób tak duże statki mają pokonać te utrudnienia żeglugowe?
Za 35 mln zł można by przecież wybudować 21 budynków z mieszkaniami socjalnymi, takich jak ten, który został dopiero co postawiony przy ulicy Łęczyckiej, w których swój przysłowiowy kąt znalazłoby 378 rodzin. Koszt jednego budynku socjalnego to około 1,7 mln zł. W piętrowym budynku przy ul. Łęczyckiej znajduje się 18 mieszkań, 11 lokali jednopokojowych powierzchni 28,9 m2 oraz 8 lokali dwupokojowych o powierzchni 41 m2. Każde z mieszkań ma oddzielne wejście. Obiekt wyposażony jest w instalacje wewnętrzne: wody zimnej, kanalizacji sanitarnej, elektrycznej, gniazd wtykowych, oświetleniowej, siłowej i grzewczej. Inwestycja ta oprócz postawienia budynku socjalnego o powierzchni zabudowy 477,6 m2, obejmuje również budowę parkingów i dróg, śmietnika, placu zabaw dla dzieci, oświetlenia zewnętrznego, niwelację terenu oraz przyłączy: wodociągowego, kanalizacji sanitarnej wraz ze zbiornikami bezodpływowymi i energetyki. Poza tym w zakresie budownictwa mieszkaniowego można również ubiegać się o dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Teraz po porównaniu tych dwóch inwestycji należy odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest bardziej potrzebne elblążanom? Kładki zwodzone, które można zmodernizować w przyszłości i to nie takim kosztem, czy w tej samej cenie budowa prawie 400 mieszkań. Zapraszam do dyskusji.