UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Aborygentku, piszesz: "...Wywłaszczenie to proces prawny, który ma miejsce na calym swiecie...". A u nas w Niemczech zatrzymuje sie budowe autostrad jak natrafi sie na okazy zabek czy muszek. Nawet budowe Transrapidu wstrzymano. Polska juz podlega pod przepisy UE, dlatego pisze, ze nie wojewoda ma ostatnie slowo a Strassburg.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zachod(2002-04-08)
  • Panie Aborygen, Troche dziwi panski "eks katedra" ton w sprawach, ktorych pan nie rozumie. Dlatego spiesze sprostowac: wywlaszczenie, to instrument bolszewickiej rewolucji (ale o ile wiem to zaden ze zbolszewizowanych krajow nie zbudowal nawet kilometra autostrady). Tam gdzie sie je buduje, wykupowanie ziemii na takie cele odbywa sie przy poszanowaniu praw rynku i interesow wlascicieli. Niezadko, interesy publiczne sa zaspakajane poprzez wykup ziemi po cenach wyzszych niz np lokalne srednie. Podstawa negocjowanej ceny jest poziom dochodow jakie wlasciciel jest w stanie osiagnac z tej ziemi i z tego co na niej stoi, i jej wartosc na wolnym rynku. Obowiazuje bowiem zasada sprawiedliwej rekompensaty. Jak bedzie sie to dzialo w Polsce? Zobaczymy...
  • Być morze jestem facetem o niezbyt dużym ilorazie inteligencji i moja zdolność percepcji nie graniczy z nieskończonością, ale zagadnieniami (wszystkimi) w jakikolwiek sposób obejmującymi pojecie nieruchomości zajmuję się od ponad dwudziestu lat. Biorąc pod uwagę polskie realia - czynię to z różnym skutkiem, jednakże bilans wcale źle nie wygląda. Nie mogę się jednak zgodzić z ciągłym przedstawianiem tego typu zagadnień w formie chciejstwa i pobożnych życzeń. Wywłaszczenie jest procesem ogólnoświatowym (prośże spojrzeć w odpowiedniki KC w każdym kraju)a negocjacje przy jego trwaniu są normalna grą rynkową, która u nas ma także miejsce. Jak sobie wynegocjujesz tak będziesz miał. Przyznaję, że punktem wyjścia jest zawsze cena rynkowa nieruchomości - ale różnie ona jest rozumiana i określana przez obie strony negocjacji. I te właśnie strony musza dojść do konsensusu, aby zamknąć proces zmiany tytułu prawnego nieruchomości z okazji, na ten przykład wyższych celów użyteczności publicznej w postaci węzła drogowego. Powyższych wskazówek nie czynię z pozycji nieomylnego faceta ino z autopsji i pewnej wiedzy, która posiadam- chcąc pomóc niektórym w przecieraniu trudnej rzeczywistości polskiej. A może u nas jest tak jak nas niektórzy widzą, ilu Polaków tylu lekarzy?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2002-04-09)
  • Możę ktoś jakąś mapkę by zamieścił
  • Wszyscy autostradomaniacy, jedzcie sobie do Krakowa poszalec po autostradzie. Mozecie tez do Niemiec lub Czech, przepraszam jest jeszcze kawałek autostrady pod Warszawą. Autostrady nie ma - jest droga ekspresowa E-7. Chyba w Hyde Parku wyczytałem, że ktos zażyczy sobie horendalnej sumy za grunt przy siodemce . Po prostu jej nie dostanie. ZAWSZE zwyciezy dobro ogólo nie jednostki, nawet Strasburg nie pomoże.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2002-04-11)
Reklama